Czy kobieta 40 letnia mezatka ma jeszcze szanse na prawdziwa milosc.....

Wszystko napisalam w temacie.....

byłabyś wielką szczęściarą... Mnie się nie udało.....

dlaczego? :(

dlatego, że życie jest brutalne....

A co z meżem już go nie kochasz??

Raczej maz nie kocha mnie...

POszukaj sobie kogoś W każdym wieku można mieć kochanka . A 40-stka to młoda kobieta. Najlepiej wez młodszego

wolalabym po raz pierwszy w zyciu miec oparcie niz byc oparciem.....

pod warunkiem, że spałaś tylko z mężem i byłaś dziewicą do nocy poślubnej

Mam nadzieję, że zaakceptujesz moje przebranie niedorozwiniętego świstaka w łóżkowych figlach

zycie rozpoczyna sie dopiero po 40-ce ! Wszystko przed toba ! Dopiero teraz znasz swoje gusta itp , itd. Ja mam 42 i wlasnie spotkalam kogos nowego - super na najblisze lata ! ; Znam wiele kobiet ktore dopiero po 40-ce znalazly sobie kogos kto im wreczcie odpowiada ; Dawniej to byla tylko mlodziencza milosc , pomylka lub poprostu minelo....

Wprost nie mogę się doczekać 60. Wtedy dopiero będę dojrzałą kobietą a nie jakimś czterdziestoletnim podfruwajkiem

Ty sie puknij w łep,masz meza i chcesz miłosci,to po co z tym mezem jestes??

do milenas....wystarczy przeczytac tematy zon zdradzanych, zaniedbywanych, molestowanych psychicznie i fizycznie...zeby pomyslec sobie, dlaczego niektore z nas tesknia do czegos innego ladniejszego milszego...rada puknij sie w leb nie jest najzreczniejsza...

WY czterdziestki latajunce......nigdzie was nie widać? To gdzie wy do cholery tak latacie

no to jak jestescie nieszczesliwe w mazenstwie to nie narzekajcie tylko sie rozwiedzcie

do 40 letniej mezatki poszukaj kochanka i nie przejmuj sie komentarzami smarkaczy. Pozyją troche to inaczej spojrzą na zycie:) Szukaj młodszego,są tolerancyjni,lubia 40letnie babki,szanuja kobiety,uwielbiaja seks i potrafią wiecej niz panowie w naszym wieku.Najwazniejsze-dbają o potrzeby partnerki w seksie;)

pewnie ,ze ona powinna puknac sie w łep,bo dorosła,dojrzała a na forum wypytuje o głupoty i nie wie co ze swoim zyciem zrobic.po prostu niedojrzała emocjonalnie kobieta

do milenas Troche tolerancji;)przyda ci sie w zyciu

jaka mmozna miec tolerancje do kobiety dorosłej a nie mogacej poradzic sobie z eswoim zyciem

do milenis Niestety życie w tym wieku jest bardziej skomplikowane,niz wielu osobom sie wydaje;)i nie zawsze rozwód jest mozliwy,chociazby ze wzgledow finansowych.

No OK.jezeli ta 40 letnia mezatka nie moze np.wziac rozwodu to po co rozmysla o tym czy moze przezyc prawdziwa miłosc.Czy jak sobie znajdzie kochanka to sie rozwiedzie?moze i tak,bo wtedy bedzie miała nastepnego sponsora :-)

Milenas...zycie nie jest tylko biale i czarne...sponsora nie potrzebuje. A Tobie zycze, zeby twoje zycie bylo caly czas biale i uslane rozami. Zebys nie musial zyc w szarosci...pozdrawiam i nie badź taki prawy...nie wiesz co Ci los szykuje....

Do 40 stki...dzieki za slowa otuchy i zrozumienia :)

40letnia kobieto weź sie do pracy,ugotuj mezowi obiad a nie mysl jak to jemu roki doprawic.

do milenas Sponsora to potrzebują smarkule.Kobieta 40letnia jest niezależna:)potrafi utrzymać sie sama,a czesto bez męża lepiej sobie radzi niz z nim;) do 40 letnia meżatka Ja spotkałam swoje drugie szczęście po 40stce:)

Jakby takie 40letnie były niezalezne to na pewno nie przesiadywałyby na forum i nie zakładały by takich tematow.

do 40 stki...ciesze sie ze ci sie udało...bylas juz wtedy wolna, czy to byl sygnal zeby przerwac ten marazm 1go malzenstwa?

pewnie że może, co za głupie pytanie

czy nikt tu nie zaglada