potrzebuje porady

jak kupić auto na działalnosc jezeli jestem w spółce cywilnej

spółka liczy ponad 10 osób a chce kupić auto wyłacznie dla siebie i na swój rachunek

czy jest mozliwośc kupna na raty i wrzucania ich w koszty wyłącznie moje? czy koniecznie trzeba by zmienić umowe spółki , zeby koszty rat nie spływały na reszte spółkowiczów tylko na moje konto ..

umowa spółki w tym temacie brzmi że każdy ponosi koszty na rzecz spólki i nikt do tej pory tak dużych kosztów na rzecz spółki (kupno auta) nie robił

chyba zbyt trudne pytanie zadałam

może kiedyś ktos tu wpadnie co zna sie na rzeczy:)

chyba ktos znający na księgowości mógłby temu poradzic jesli jest na bierząco w przepisach

Nie wiem w ogóle co to za pytanie. Czy masz w spółce rozróżnienie kosztów Twoich i wspólnika? :o Udział w spółce jest określony w umowie, co Ty teraz wymyślasz? :o

cześć, powiem tak najlepiej pytac jest u samego źródła wtedy masz na 100% pewności. Ja pracowałam w wydz. komunikacji i ludzi przynosili przerózne dokumenty wiec taka jest moja rada. Beata

koszty jakie kto moze czy tez musi to ponosi udziały sa równe

dochód jedynie wychodzi różny tym co płacą mniejszy ZUS(EMERYT)

WIELBICIEL STOPKE MASZ ZAJE..FAJNA

Skoro udziały są równe, to i koszty po równo przypadają (oprócz ZUSu, bo to indywidualna sprawa). Bez zmiany umowy niczego nie zmienisz.

no to chyba na jakichś czas pożegnam sie ze spółka i sama swoją działalnosc otworze

hmm czy tez to bedzie wbrew przepisom bo nadal bede wykonywac te samą prace tylko na rzecz spółki

Możesz zrezygnować ze spółki, otworzyć własną firmę i wykonywać pracę na rzecz tej spółki rozliczając się fakturami.

dziekCi wIelbicielu skoro innego wyjścia nie ma :(

Oczywiście, że jest inne wyjście :) ale to zależy w jakich relacjach jesteś z pozostałymi wspólnikami. Mogłabyś się z nimi dogadać, że chcesz kupić auto na firmę (domyślam się, że to miałoby być Twoje prywatne auto tylko do Twojego użytku, nie firmowego), żeby obniżyć swoją część podatku i zwracaliby Ci kaskę z kosztów auta, jakie na nich przypadają. Niestety to tylko rozwiązanie nieformalne, czyli wszystko \"na gębę\" ;)

TO JEST TAK DUżE RYZYKO JAK DUżA SPółKA :D

dobrze puki dobrze a jak coś pod włos to i włos sie jeży, z chopem to i człek by sie dogadał , ale to same Baby to wsio na aby :D

:D:D

gdzieś kiedys o coś pytałam Ciebie w mailu ? zawsze chetny do pomocy wielkie dzieki jeszcze raz , miło ze dysponujesz sporą ilością czasu :)

Nie wiem czy pytałaś, bo nie wiem kim jesteś :p;)

ja może jeszcze odnajde tylko musi troszeczkę czasu upłynąć:)