Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elizabeth-laura

Mam 35 lat, nie mam faceta, ale pragnę mięć dziecko czy tylko ja tak mam

Polecane posty

Gość elizabeth-laura

Ostatnio zazdroszczę matą ich dzidziusiów, czy to nie dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abula
:-) nic prostrzego,zapoznaj sobie jakiegos ogiera i spotykaj sie z nim na seks dotad dopoki cie nie zapłodni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kali mowic
a gdzie byłas 15 lat temu?i o czym wtedy myslałas wtedy trza było faceta szukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuś
Witam serdecznie! Macierzyństwo jest naturalną potrzebą prawie każdej kobiety.Według mnie jedynym rozsądnym sposobem zaspokojenia tej potrzeby jest znalezienie sobie męża i założenie rodziny. Zdecydowanie odradzam wybór samotnego macierzyństwa, bo zafundujesz swojemu dziecku kalectwo duchowe, nawet gdybyś była najlepszą matką. Człowiek jest skonstruowany tak, że potrzbuje mieć ojca i matkę i tego nie zmienimy. Dodam, że mam zanajomą, która wyszła za mąż (będąc panną) w wieku 39 lat a mając 40-tke urodziła synka. Bardzo fajny chłopaczek! A więc w Twoim przypadku na pewno nie jest za późno, ale odkładać tego na bliżej nieokreśloną przyszłość nie powinnaś. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia125
No ale ona chyba nie chce miec faceta,tylko dziecko,na siłę tez nie ma co rodziny zakładać bo to bez sensu jest wcale nie jest powiedziane ze jej dziecko w przyszłosci bedzie uposledzone duchowo,ja naprzykład sobie nie wyobrażam żebym brała slub tylko dla dziecka.... Zrób tak jak Ci radzi ktoras tam wyzej zacznij się spotykac z kimś bez zobowiazań i o dzidziusia wtedy nie trudno,ale wychodzić za mąż wbrew sobie nie radziłabym bo predzej czy pózniej taki zwiazek sie rozpadnie,a gdy juz wtedy bedzie dziecko to dopiero takie roztanie bedzie dla niego szokiem i wielką tragedią,a jeśli od samego poczatku bedziesz je sama wychowywała to bedzie dla niego całkiem normalna sprawą dasz rade napewno,zycze powodzenia i owocnego staranka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuś
rybcia----> no comment. W kazdym razie ja chęci na bycie reproduktorem nie zgłaszam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabeth-laura
To nie jest tak, że nie chcę mieć faceta, rodziny. Tylko z tym trudno, znależć kogoś odpowiedniego, bo spotykam samych poprańców, nie jestem uprzedzona do facetów i myslę, że tez bywają wartościowi, ale ja ich nie spotykam, byłam w dwóch związkach z których nic nie wyszło a słowa dziecko, rodzina działało na nich jak płachta na byka, przyjemności i ich własne dobro to tak. Zdaję sobie sprawę ze swojego wieku i wiem że za parę lat będzie to niemożliwe, może dlatego teraz tak mam, chciałabym spotkac fajnego faceta mieć rodzinię i dziecko, wiem że samemu trudno, ale ........... chyba po mału tracę nadzieję że go spotkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabeth-laura
To nie jest tak, że nie chcę mieć faceta, rodziny. Tylko z tym trudno, znależć kogoś odpowiedniego, bo spotykam samych poprańców, nie jestem uprzedzona do facetów i myslę, że tez bywają wartościowi, ale ja ich nie spotykam, byłam w dwóch związkach z których nic nie wyszło a słowa dziecko, rodzina działało na nich jak płachta na byka, przyjemności i ich własne dobro to tak. Zdaję sobie sprawę ze swojego wieku i wiem że za parę lat będzie to niemożliwe, może dlatego teraz tak mam, chciałabym spotkac fajnego faceta mieć rodzinię i dziecko, wiem że samemu trudno, ale ........... chyba po mału tracę nadzieję że go spotkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koja koleżanka
Nie ma faceta,znalazła "materiał genetyczny"-niezły;) i samotnie wychowuje juz teraz 10letnie dziecko.Utrzymuje je sama ,ojciec biologiczny nigdy nie widział małej,ale wie ,ze jest:) Lepiej wychowywac dziecko w niepełnej rodzinie,niz w nienormalnej pod każdym innym wzgledem.Znam mnóstwo małzeństw ,gdzie dzieci mimo posiadania ojca nie maja z niego zadnego pozytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koja koleżanka
do elizabeth Z moją koleżanką było podobnie,nie znalazła odpowiedniego partnera na towarzysza życia i dlatego zdecydowała sie na samotne macierzyństwo.Do dzisiaj twierdzi,ze to jej najlepsza decyzja w życiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuś
też do Elizabeth----> Wracając do tej znajomej: wiesz ona wykazała dużą determinację w szukaniu męża. Szukała głonie wśród tych ktorych znała. Znalazła faceta, który się jej spodobał i ona mu też. Tylko, że miał duże opory. Miał dosyć popapraną przeszłość, kompleksy, twierdził, że się nie nadaje na męża i ojca. Włożyła wiele wysiłku żeby zmienił zdanie. I opłaciło się. Dziś jest wspaniałym ojcem a synek go wprost uwielbia. W sumie tworzą co najmniej poprawne małżeństwo. Jasne, że jakieś problemy zawsze są, ale czy może być inaczej? Wierzę że Tobie też się uda, tylko nie idź na skróty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabeth-laura
Wiesz ja chyba też wykazuję dużo determinacje w poszukiwanich, ale nie znaczy to że chcę "byle kogo" byle był, bo wiem że to nie sposób aby kogoś mieć. Chcę żeby do siebie pasować i żeby bylo to coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuś
Elizabeth----> jasne, że nie powinnaś się wiązać z pierwszym lepszym. Po nieudanych związkach wiesz już czego unikać. To powinien być facet poważnie myślący o życiu. Ale, z drugiej strony, nie szukaj też "księcia z bajki". Każdy ma jakieś braki i wady - Ty też - trzeba się uczyć je wzajemnie akceptować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×