potrzebuję ubranka dla córeczki!!

a mi właśnie zależy komu oddaję ubrania po moim dziecku a to z tego względu,że chyba lepiej zrobić paczkę do domu dziecka niż wysłać w nieznane żeby ktoś je sprzedał np. na allegro.Kilka razy się przejechałam więc mam ograniczone zaufanie.

to niejest zebractwo to prosba zebrak pcha sie a ona prosi nie podoba ci sie nie zagladaj skorzystaj z opcji " zamknij"

Krytyka - tak, ty oprócz tego jesteś chamska. Dlatego Ci sie obrywa i dobrze. Chamstwo należy tępić.

asminta dałas jej cos ?po co krzyczysz jesli nie pomysl moze ktos chce sie pozbyc rzeczy w szafie a ona chce jej pomoc w sprzataniu uspokuj sie babo

asminta nie masz pojęcia o działalności ośrodków pomocy społecznej. Kobieta jest samotną matką - wiec nic im do dochodów jej rodziców czy siostry. Moja kumpela pracuje w MOPS-ie i mają dyrektywę, zeby każdego, przychodzącego po pomoc, odgórnie traktować jako potencjalnego złodzieja. Chciałabyś poczuć coś takiego na własnej skórze????? Mam nadzieję, ze nie w każdej instytucji tak jest..... A tak poza tym - co zrobiłaś z ubrankami po swoim dziecku??? Ciekawa jestem....

ale się rozkręciłas....

ręce opadają, jak czytam, co tu wypisujesz asminta. Mi kiedyś też pomagano, bo po urodzeniu dziecka mieliśmy bardzo mało, albo nawet prawie nic. Do końca życia będę wdzięczna tym, którzy mi pomogli (niektórym z kafeterii też). Teraz, gdy mogę - to odwdzięczam się innym. Nie będę Ci pisała komu - ale właśnie stad tez pomagam jednej osobie na tyle, na ile pozwala mi moja sytuacja. Kamili nie mogę, bo ciuszki w tym rozmiarze oddałam dalej, a obecne będą dużo za duże. Rozumiem ją, bo sama przeżyłam cos podobnego. Ty nie rozumiesz, bo Ci się powodzi. I dobrze, cieszę się, ze są ludzie, którzy nie potrzebują pomocy, bo im się wiedzie. Szkoda tylko, ze więcej jest takich, którzy są na zakręcie zycia i nie mogą liczyć na wsparcie. Bądź sobie chamska, masz do tego prawo, ale czy naprawdę jest Ci z tym dobrze? Czy też właśnie teraz się wpieklasz z powodu istnienia tego topiku? Bo radością w tej chwili raczej nie tryskasz....

No właśnie asminta. Twoja koleżanka to kolejna żebraczka, fakt - nie netowa, ale żebracxzka to zebraczka. Więc jednak jakaś tam dobroć i w Tobie tkwi, skoro pomogłaś żebraczce-koleżance, która też jest nierobem i cwaniarą.

Ja na to patrzę inaczej, asminto. Uważam, że lepiej jest 100 razy pomóc oszustowi, niż jeden raz nie pomóc osobie, która bardzo tej pomocy potrzebuje. Nie nam oceniac ludzi. Po prostu sami bądźmi LUDŹMI.

już przyszykowałam ubranka, wyślemy je jak najszybciej i niech służą zamiast zajmować miejsce w szafce :) i zdecydowanie wolę okazać się naiwną, niż bezduszną... zwłaszcza w okresie przedświątecznym... rok temu pisałam to samo, przygotowując paczkę innej potrzebującej dziewczynie! ją również znieważano na forum... to musiało być dla niej bardzo przykre :( myślę, że i Kamila nie czuje się w tej sytuacji komfortowo... więc może dajcie już spokój?

asminta ty gadasz jak Giertych albo Hitler buzi se dajcie

jaaaasne.... strasznie dużo wiesz o ludziach asminta. może skoro jest z Ciebie taki dobry psycholog i nauczyciel, to opracuj dla Kamili harmonogram radzenia sobie w życiu i w danej miejscowości, z taką a nie inną rodziną i z takim życiem, jakie jest jej... Wysil się przed świętami i zrób dobry uczynek ;-) Ja niestety nie mogę, nie czuję się na tyle madra, zeby radzic innym jak mają sobie układać własne życie i uszcęśliwiać się według moich reguł......

wreszcie jakaś konstruktywna wypowiedź asminta ;-)

no i asminte mamy zgłowy

mnie dziwi tylko jedno, skoro ktos jest z az tak bardzo bierdnej dzielnicy, jest biednym itp to po co kupuje markowe adidasy za pzreszlo 200zl? moze i nawet dla siostry (ale dzine bo caly czas u niej siedzisz, czy biegniesz tu odpisac?) to skoro siostra ma az tyle pieniedzy, zeby w biednej dzielnicy nosic oryginalne buty, to niech podzieli sie z toba, za 200 zl nakupowalabys ladnych i nawet nowych ubranek nie mowie ze klamiesz ito, chetnie pomoglabym nawet, ale jak dla mnie za duzo jest tu podjerzanych rzeczy...