Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ale to popaprane

Zakochałam sie w facecie o 20 lat starszym...

Polecane posty

Gość Ale to popaprane

Chodze po scianach - i zwyczajnie dostaję małpiego rozumu - co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypić szklanke wody! Troche zdrowego rozsadku dziewczyno, to przechodzi, przeciez mozna sie odkochac, trzeba tylko powziąć srodki zapobiegawcze! Nie spotykac sie, nie dzwonic, zerwac kontakt, znalezc remedium! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
znajac zycie ,to pewnie zonaty i dzieciaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Dlaczego zakładacie, ze ejstem 18 letnią dziewczyną? Moze dodajcie 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
a gdzie ja tak zasugetrowalam? wiec jak...zonaty i dzieciaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
to nie do ciebie było - ale do postu powyzej. Nie, nie jest zonaty, nie mieszka zzadna kobietą.Ma dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
wiec jesli jest wolny,to co stoi na przeszkodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Bardzo specyficzna sytuacja ----------> skoro dla ciebie to takie proste, to powiedz mi - co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
wiesz,nie wiem kim on jest i jakie macie wzajemne relacje?Wy jestescie wlasciwie razem?.. Powiem Ci z doswiadczenia ,ze mnie zawsze interesowali starsi i niestety ,ale byli przewaznie zonaci,wiec nie liczylam na nic... Jesli facet jest starszy,wolny i z dziecmi,to wszystko zalezy od Ciebie,bo jestes w koncu mloda osoba,bez bagazu doswiadczen i jesli chcesz sie wiazac z kims juz mocno doswiadczonym przez zycie,to Twoj wybor,a co on na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie pisalem o 18 latach! Nie wiem oco Ci chodzi! Wiesz w ogole czego w zyciu chcesz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Napisałaś do mnei dziewczyno - a nie kobieto. Dziewczyno - znaczy osobo młoda i niedojrzała. Tak więc sugeruję sie tak nie ciskać, nicku z kresek złozony ! Nie, nie jesteśmy razem. własnie problem polega, ze on nic na to, bo staram się to ukrywać, choć idzie mi coraz trudniej . Po prostu nie mam pojęcia, co ja mam dalej robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Myslałam już o tym na wszelkie mozliwe sposoby - wlasciwie od pół roku nic nie robię tylko myslę - już mi od tych mysli kompletnie odbija czasem:( Z drugiej strony zazdroszczę neiktórym swoim znajomym o tzw. bezrefleksyjnym charakterze - oni by nie mysleli, ale dawno działali ...Problem polega na tym, ze ja wiem , ze to jest własnie TEN człowiek a jednocześnie kompletnie nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić - łacznie z tym, czy powinnam po prostu walnąć karty na stół, czy dalej chadzać po scianach, aż mnie wreszcie jakiś samochód łupnie przezprzypadek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
powiedz i juz,bedziesz miala z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Hmmmm...to zauroczenie trwa juz nieco zbyt długo, zebym mogła od tak liczyć , ze mi przejdzie ...Znam siebie w te klocki- jestem typem koszmarnego długodystansowca - nic krótko i nic powierzchownie - lepiej z nikim niż z kimś kto nie nadaje na moich falach itp. Ja juz próbowałam patzreć nie raz na innych, ale ...no własnie ale...zdarzalo mi sie rozbeczeć w trakcie rozmowy z kimś , bo to nie on...Z kimś w takim stanie to mało kto jest w ogole w stanie wytrzymac:D Piszę tu , bo powoli do mnie dociera, ze jak Boga kocham, zaczeło mi odbijać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Tak powaznie to mysle, ze chyba powinnam mu o tym powiedzieć...wtedy miałabym już to za soba i byloby jakby Bóg dał. W końcu on wcale nie musi byc mną zainteresowany, wiec moze sprawa skończy sie sama z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga-jago-jaga
moze to tylko zauroczenie. ja sie juz dwa razy tak zauroczylam a mam meza. na sczescie wszstko konczylo sie platonicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Nie mamy ze sobą romansu - widujemy sie , rozmawiamy, ale on o niczym nic nie wie. Nie jest zonaty. A dzieci są z poprzedniego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga-jago-jaga
zauroczenia sie zdarzaja a im bardziej sie zaczyna wyobrazac, marzyc to tym bardziej wyobraznia robi swoje...:)) wiem to z autopsji. dwa razy sie zauroczylam juz (na szczescie platonicznie) i dwa razy tak lazilam marzac chociaz mam meza. alemoze tak ma byc. na szczescie nigdy nie posunelam tak by zalowac potem i miec wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Heh, ale ty byłaś w innej sytuacji , miąłaś męza itp - tutaj mowa byłaby bardziej o romansie. Ja nie jestem z nikim, myslę, ze ta obsesja dośc dobrze odstrasza facetów - nie, zebym sie nie podobała, wręcz przeciwnie, ale po prostu to za kazdym tazem nie to i NIE ON :( Meczy mnie ta sytuacja bo trwa dla mnei juz za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, nie odzywam sie, wyrazilem swoje zdanie! Sorki, jesli poczulas sie urazona. Mysle ze dziewczyną mozna byc majac i 40 lat! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga-jago-jaga
jak sie poznaje odpowiednia osobe to wtedy wiadomo ze to ON. zobaczysz. ja dopoki sie tak zakochiwalam ze lazilam nieprzytomna i zauroczona to potem zawsze cierpialam. A z moim meze wlasnie tak nie bylo. Od razu czulam ze stoje na porzadnym gruncie. I nie musialam sie rozmrzac. Potem wiadomo przychodzi taka codziennosc i czasem przychodzi taka platoniczna mrzonka o kims innym. Ale to tylko wyobraznia.najprostszy sposob: znalesc sobie cos do roboty i pomaga od razu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak..
Nie zastanawiaj sie, tylko dzialaj. Zycie jest jedno, w dodatku krotkie. Jak sama napisalas, Ty czujesz, ze to ten facet, dlugo juz ten stan u Ciebie trwa, facet jest wolny, wiec w czym problem? A ze ma dzieci? To zaje.biscie, znaczy, ze plodny jest (to tak w dalszej perspektywie). Sprobuj sie do niego zblizyc, zeby wiedzial w czym rzecz. A bedzie co ma byc. Moze wyjsc z tego udany zwiazek, a moze nie, ale to akurat od wieku za bardzo nie zalezy, raczej od charakterow. A co bedzie za 20 lat? Cholera wie! Moze obydowje do tego czasu umrzecie i problem roznicy wieku sam sie rozwiaze. ;) (czarny humor, wiem, ale nie ma sensu wybiegac az tak daleko w przyszlosc, bo nie sposob jej przewidziec, chocbys nie wiem jak dlugo nad tym myslala). Ja Ci zycze powodzenia i mam nadzieje, ze facet tez cos do Ciebie czuje i bedziecie razem szczesliwi. Masz moje blogoslawienstow w kazdym razie i nie roztrzasaj calej sytuacji bardziej, niz ona tego wymaga. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziestolatek
a ja sie spotykam od pół roku z 20- latką i jest cudownie, mimo że mam świadomość że nie ma dla nas żadnej przyszłości i ona też o tym wie ale co tam, w życiu piękne są tylko chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
dzialaj tym bardziej ze przyszla wiosna ,wiec moze milosc Cie znajdzie,moze to bedzie On? Nie dowiesz sie jesli bedziesz kryla sie z uczuciami,a tak bedziesz wiedziala na czym stoisz... Ja zycze Ci powodzenia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Do A ja powiem tak:D Bardzo ci dziękuję zaten wpis - jest tak diablenie optymistyczny i po prostu fajny:) Też tak coraz czesciej myslę - zycie ma sie jedno , drugiego nie bedzie, czasem ta k się czeka na te miłosc, a ona nie przychodzi i nie przychodzi i tylko z tyłu głowy jais dzwonek ciągle mówi- ty dobrze wiesz, ze to on i nikt inny:D Tylko, ze ja jestem dość słaba w te klocki. Jak to dac do zrozumienia, nie wyrzucajac jednoczesnie wszystkiego na stół jak asa z rękawa?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
a tam....skoro ona nie widzi swiata poza nim...ja tez sadze ze piekne sa tylko chwile,zycie jest krotkie i powinna mu wyznac co czuje,a co bedzie to bedzie...kto wie co bedzie za 20 lat????liczy sie tu i teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Dobrze, zapytam was w takim razie nieco naiwne - co byscie zrobiły , gdybyście chciały dać to komuśdo zrozumienia, ale nie mówiąc wprost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
ja zawsze stawiam wszystko na jedna karte jesli facet mi sie szczegolnie podoba...po prostu w czasie rozmowy sugeruje ze moglibysmy kiedys umowic sie na kawe dluzej porozmawiac i poznac sie lepiej...u mnie to dziala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
a potem...tematy same plyna i wtedy widze czy on jest zainteresowany blizsza znajomoscia czy nie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to popaprane
Najgorsze jest to, ze ja przy nim tak glupieję czasami, ze mówie rzeczy wrećz odwrotne do tych, które chciałam powiedziec ...popaprane.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×