Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość męska szowinistyczna świnka

Prawo mężczyzny do aborcji

Polecane posty

Gość męska szowinistyczna świnka

Czy jeżeli moja dziewczyna albo żona zajdzie w ciążę a ja nie chcę tego dziecka to czy mam według was prawo do aborcji? Jak równość to równość więc chyba mam takie prawo. Zmuszenie jednak kobiety do aborcji mogłoby okazać się trudne dlatego mam kolejne pytanie. Skoro nie chciałem tego dziecka a ona wbrew mnie je urodziła to dlaczego mam płacić na nie alimenty. Przecież ja tego dziecka nie chciałem i proponowałem cywilizowane rozwiązanie w postaci aborcji. Dlaczego mężczyzna ma być podwójnie pokrzywdzony. Raz poprzez to, że na świat przyszło niechciane przez niego dziecko a dwa, że musi tego niechcianego bachora utrzymywać. Kobieta natomiast może sobie robić co chce. Jak chce to urodzi jak ma kaprys to usunie a na końcu facet i tak musi płacić. Dla mnie to jest dyskryminacja wołająca o pomstę do nieba. Ciekawe co na to Pełnomocnik ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Skoro kobieta mówi, że to jej sprawa i jej brzuch to dlaczego facet ma płacić alimenty.Załóżmy, że mam żonę, ona zachodzi w ciążę ale usuwa ją mimo że ja bardzo chciałem tego dziecka ale żona twierdzi, że jest za młoda, musi robić karierę i dlatego nie jest gotowa teraz na dziecko. Po kilku latach żona przekracza już trzydziestkę i nagle odkrywa w sobie instynkt macierzyński więc znowu zachodzi w ciążę oczywiście bez pytania mnie o zdanie ale tym razem to właśnie ja nie chcę dziecka. No ale znowu nie mam nic do gadania kobieta rodzi dziecko, rozwodzimy się i przez wiele lat muszę płacić alimenty na dziecko, którego nie chciałem i w które mnie wrobiła natomiast parę lat wcześniej ona usunęła sobie ciążę bez żadnych konsekwencji. Skoro to jej ciało i jej brzuch to dlaczego mam płacić na niechciane przeze mnie dziecko. Swoja droga bardzo sprytnie to sobie kobiety wymyśliły. Kiedy kobieta jest w ciąży to mamy do czynienia z płodem z którym ona ma prawo zrobić co się jej podoba i ojciec nie ma nic do gadania ale kiedy dziecko już się urodzi nagle kobieta oczywiście zupełnie bezinteresownie zrzuca odpowiedzialność na ojca bo to przecież jego dziecko. To się nazywa hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie chcesz mieć
tego typu problemów to zazycz sobie wazektomię i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **** **** ****
na żonę która usunęła ciążę bez wskazań lekarskich możesz złożyć doniesienie do prokuratury, bo aborcja na życzenie w tym kraju jak do tej pory jest nielegalna. jak nie chcesz być wrobiony to używaj kondomów, albo nie wiąż się z kobietą, która ma macicę zamiast mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demiurg
Raczej na lekarza, który dokonal aborcji może donieśc ale nie na zonę. Kobieta nielegalnie usuwająca ciążę jest bezkarna. Ewentualna kare ponosi tylko lekarz. Niestety kobiety w naszym i nie tylko naszym kraju to takie święte krowy które nie ponosza żadnej odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×