Mąz wyprowadził sie do kochanki

Co zrobić ? Czekać ? Rozwodzić się ? Czy on wróci ? Kiedy ?

kopnac go w tylek i pozegnac na zawsze

dokładnie...kopnąć w dupe i zyć dalej...pełną piersią:)

Po 16 latach razem ?

tym bardziej kopnac i pokazac,ze nie zalezy Ci na jego powrocie...

:O tak, czekaj na niego z otwartymi ramionami buahahahahaha ! Bosz :O

zycie jest zbyt krotkie by marnowac je dla kogos kto nie docenia nas...

aż kochanka kopnie go w d****, a będzxie skomlił o powrót...wtedy będziesz decydentką. Powodzenia i załamuj się, nie warto.

czy odszedł po szesnastu, sześciu czzy roku?

miało być nie załamuj

no i co w zwiazku z tym ze po 16 latach??kobieto nie ponizaj sie...jak bedziesz na niego czekala i nie daj boze mu wybaczysz to bedzie wiedzial ze zawsze bedzie mogl wrócic...mloda jestes!!!pelna zycia!!!zaslugujesz na to co najlepsze a nie na jakiegos dupka!!!!

i bron boze nie przygarniaj go czasem gdy skruszony wroci....

To takie wszystko głupie. Miłośc mu sie pokazała po kilku tygodniach znajomosci z nią. Mozna sie tak zakochac w tak krótkim czasie i zostawic wszystko ?

Starsza ode mnie z trójka dzieci. Zgłupiał ?

jest moze zauroczony,bo ona jest NOWA i wszystko zwiazane z nia jest dla niego nowoscia... ale znajac zycie po jakims czasie bedzie chcial wrocic na lono rodziny... nie daj sie omamic na jego slowka,bo wtedy bedzie wiedzial ze cokolwiek by sie dzialo i tak mu wybaczysz... wiem ze teraz Ci ciezko,ale z czasem bedzie lepiej zobaczysz...

Szlag mnie trafia na przemian z rozpaczą. Dlaczego to mnie spotyka ? On chce rozwodu. Jestem przerażona

to daj mu ten rozwód...zobaczymy jak dlugo bedzie sie zabawial z nową panienką...miej szacunek dla siebie i nie daj mu wrocic jak juz bedzie chcial

a zdradzisz swoj wiek?

to,że jest starsza, to niczego nie dowodzi, ale jest NOWA Rozumiem Twoją rozpacz, ale czy potrafiłabyś teraz wiedząc o zdradzie żyć z nim spokojnie dalej?

zdradzę 35.

Jak się bardzo kocha to potrafi sie duzo znieść. Nawet zdradę.

jestes jeszcze mloda!!!!!! my mozemy Ci tylko poradzic co zrobic,ale ostateczna decyzje musisz podjac sama....jesli sie kocha mozna wybaczyc wiele,ale czy potem zdolasz zyc w niepewnosci czy znow nie zdradzi?nie mowiac juz o braku zaufania..

jestem kochanką i nie powinnam chyba tutaj się wypowiadać. Żona mojego kochanka nie wie o jego zdradzie, a trwa to już bardzo długo. Wspólczuję jej. Zadam Ci tylko jedno pytanie...wolałbyś być w jej roli i żyć w nieświadomości? przynajmniej Twój mąż odkrył swoje karty nie zabawiając sie w szulera, to zdecydowanie lepszy typ zdradzaczy niż tych, co robią to potajemnie. Wybacz, nie chciałam Ciebie niczym urazić ani zdołować.

Gdybym, miała mój obecny rozum i 35 lat.......mmmm, ale bym mojego wykopała...na księżyc albo jeszcze dalej...mmmmm... rozmarzyłam się.... Szkoda, że jestem starsza, niestety....:O Ale i tak się noszę z tym zamiarem. :D

może mnie pocałowć w dupę (o ile pozwolę) ,a nie kopnąć :p

olej go natychmiast, a takie gwałtowne zakochania jeszcze gwałtowniej mijają. miej dziewczyno klasę i nie daj się farfoclowi. mojemu mężowi też odbiło, wyprowadził się i teraz kiedy już się sama ze soba uporałam, kiedy mam przyjaciela ten mój zapałał nagle do mnie miłością i mówi, że nie wie co go wtedy opętało

Dzięki. Właśnie tak mam zamiar zrobic. Pozew "sie pisze" . NIe ma powrotu. Wczoraj miałam wątpliwości. Dzisiaj po rozmowie ( to paradoks ) z ksiedzem juz wiem ze dobrze zrobie jak się od niego uwolnię.

zawsze mógł sprowadzić kochankę do siebie