test ciążowy

Kobietki, mam poważny problem. Spóźniał mi się okres parę dni, aż nie mogłam po nocach spać. Wysłałam w sobotę rano męża po test. Wyszedł pozytywny. Przez sobotę i niedzielę przeżywałam koszmar. Zaczęły mnie nawet w niedzielę boleć piersi i było mi niedobrze. A dzisiaj (poniedziałek rano) dostałam miesiączkę. Co z tym testem?? Miesiączka obfita jak zwykle. Czy mogę być w ciąży. Proszę, napiszcie mi, bo mam doła.

To mogła być tzw. ciąża biochemiczna, czyli naturalne poronienie.

Właśnie miałam już od 2 tygodni przed miesiączką objawy napięcia przedmiesiączkowego, ale bardzo wzmożone (ból krzyża, a spuchłam chyba o dwa rozmiary). I bardzo bolało mnie w dole brzucha, szczególnie w tą noc przed okresem.

Przy pewnych chorobach test wychodzi pozytywny, ale nie pamiętam przy jakich. Może przy problemach z tarczycą? Nie za późno odczytałaś wynik testu?

nie, dokładnie po 3 minutach. Później wyrzuciłam go do śmieci. Mąż go wyjął, przetestował dokładnie instrukcję i dalej były dwie kreski. Nadmienię, że mam już dwoje dzieci. ostatni poród był 8 m-cy temu poprzez cesarskie cięcie. Ponoć miałam takie żylaki na macicy, że groziło mi to śmiercią. Lekarz powiedział, żebyśmy już dzieci nie mieli. I dlatego tak obsesyjnie do tego podeszłam.

To koniecznie trzeba do ginekologa.

Feryy tym razem ja Cię przyłapałam :P :P

Dzięki za wsparcie. Po miesiączce zaraz do niego biegnę. Oczywiście do tego, który ciążę odbierał. Już się zarejestrowałam.

To powodzenia. Teoria, weźźźź, ja się nie ukrywam z namiętnością do kafe, to fakt oczywisty od lat

ocenia się że minimum 30% ciąż ulega poronieniu, ale przed wizytą u ginekologa powtórz test ciążowy ---- testy ciążowe www.sklep.starania.pl

ocenia się że minimum 30% ciąż ulega poronieniu, ale przed wizytą u ginekologa powtórz test ciążowy ---- testy ciążowe www.sklep.starania.pl