analiza i interpretacja wiersza błagam nawet nie prosze błagam!!!

"Wiara" Jeśli nagle twój Bóg Bóg, którego kochasz i od którego oczekujesz pomoc zstąpi do Ciebie w obłoku błękitnej pary oszalejesz sama staniesz się Bogiem a kiedy okaże się że Bogowie bywają czasami ludźmi ludźmi śmiertelnymi czasem śmiertelnie chorymi Kiedy zauważysz już to wszystko i jeszcze to że inni Bogowie są za słabi aby dać pomoc komukolwiek odejdziesz. i jeszcze jeden "Droga Twego życia" Masz drogę przed sobą i krocz nią nie oglądając się na tych, którzy stoją na krawężniku i się śmieją. Masz drogę przed sobą której koniec jest tylko dla najsilniejszych. Idź i nie daj się zatrzymać. Czasem ktoś zejdzie z krawężnika i kopnie Cię w tyłek, ale to dobrze, bo wtedy szybciej polecisz do przodu potzebne mi są one do prezentacji maturalnej. najlepiej to na e- mail tusia_15@o2.pl lub na gg 1062131 bo tutaj nie często jestem błagam o pomoc

maja te malolaty

to nie tupet to desperacja

albo zrob laske studentowi filologii - moze sie zlituje jak bedziesz ladnie blagac :-P

demoralizator-ka z Ciebie dziewcze jeszcze wezmie to sobie do serca i zacznie kazde zadanie domowe "zalatwiac" w akademiku a tam chetnych nie brakuje do udzielania "pomocy":P

drugi wiersz jest banalny dyc tam chodzi o wyznaczenie sobie celu w zyciu i konsekwentnej jago realizacji, te kopy z dupe to trudnosci, spwodowane badz przez los badz przez zawisc innych (celowa lub nie) ktore ma cie bardziej zmotywowac wystarczy to teraz rozwinac i troche ubarwic Bylo sie troche uczyc na lekcjach a nie :P:P

A czyje te wiersze? Bo kiepskie niemiłosiernie :P

no właśnie, czyje te wiersze..na maturę o kopaniu w tyłek? :P słabe