Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niuncia puncia

MYSZKI z zoologicznego-przyjazne jak chomiki czy dzikie?

Polecane posty

Gość niuncia puncia

witam. chce sobie sprawic 2 myszy. zastanawiam sie tylko czy sa one przyjaznie nastawione do czlowieka jak np. chomiki czy kroliki? czy bede mi np. siedziec na rekach, dadza sie poglaskac czy to dzicz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ona sie stoczyla
razem z toba beda spiewac piosenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuncia puncia
nie moge sobie pozwolic na psa, kota czy krolika obecnie:( wiec pomyslalam o 2 myszkach- nie beda sie razem nudzily- a i ja mialabym towarzystwo po powrocie z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam za mlodych lat
myszorki i przy zakupie sa malutki i dzikie ale szybko przyzwyczajaja sie, wchodza na reke, sa mile i nie gryza. Co do kupna 2 dla towarzystwo to zly pomysl bo dorosle myszy tej samej plci sie gryza, parka tez miewa rozne nastroje a do tego mnoza sie jak szalone :-P jedna myszka wcale sie nei nudzi - kup jej kolko do biegania i bedzie szczesliwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuncia puncia
hmm szczurka tez juz mialam ale strasznie smierdzial. chce kupic 2 zwierzaki zeby sie nie nudzily i nie siedzialy osamotnione, czy ze da sie je oswoic...miło, to moze cos z tego bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuncia puncia
czyli ze jedna a nie dwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam za mlodych lat
co do oswajania - one poznaja opiekuna, nie chca isc na reke kogos nieznajomego, ucza sie szybko i wcale nie sa glupie, co do szczura - super zwierzatka, bardzo inteligentne ale troche duze i budza opory w mamach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kiedys chomika - i wszystko moge o nim napisac ale to ze był przyjazny - raczej nie :D Miałam tez myszki , dawno temu. Dwie z nich były łagodne i przyjazne a jedna wredna i gryząca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam za mlodych lat
milalam 2 samiczki i byla stala wojna jak dorosly - musialam kupic druga klatke bo w koncu chyba by sie zagryzly a podejrzewam, ze samce sa bardziej agresywne, jedna myszka radzila sobie calkiem dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam za mlodych lat
a smrodek to rzecz nieunikniona bo myszki sikaja gdzie popadnie, po opiekunie tez, o bobkach nie wspominam :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuncia puncia
w takim razie kupie jedna:) zrobie jej plac zabaw zeby sie nie nudzila jak bedzie sama w domq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam mysza- samca
strasznie śmierdział, pomimo porządków w jego klatce! :o nigdy więcej! teraz mam chomika dżungarskiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każde zwierzątko smierdzi jeśli sprząta mu się rzadko klatkę czy kuwetę. Miałem dwie mysi esamiczki, piekne i smieszne zwierzątka, żyły zgodnie, jednak krótko, ok 2 lat. Płaczu było co niemiara i strasznie pusto, gdy po kolei odchodziły. Moje mysie siedziały w trocinach a gniazdka miały w kłebku waty. Godzinami mozna było obserwowac jak się myją, jak wcinają, wszystko trzymając w przednich łapkach. Nie mam doświadczenia ze szczurkami ale mysie sa ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne sa myszki, mialam biala :) byla madra i bysta, wspinala sie po rekach i siadala na ramieniu.. potem znow gdzies leciala.. za chwile wracala na ramie.. slodka byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam mysza -samca
do misia z okienka- przecieżnapisałam,że śmierdział pomimo porządków! :o może samiczki mniej śmierdzą, bo dbają o higienę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz mieć miłe, oswojone zwierzątko, zastanów się jeszcze raz nad szczurkiem, najlepiej samiczką. To, że myszka jest malutka, nie oznacza, że będzie od niej mniej \"smrodku\" :) niż od szczurka, a już na pewno jeden szczur wytwarza mniej nieprzyjemnych zapachów niż dwie myszki. I to wcale nie zależy od częstotliwości sprzątania, przecież nie będziesz sprzątać co dwie godziny, przez całą dobę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam za mlodych lat
myszka plci zenskiej mniej smierdzi bo nie znaczy terenu jak samczyk, poza tym jest bardziej estetyczna bo myszorowi wisza paskudne jajca pod ogonem :-P co do smrodku - nie jest zle ale czuc, mozna z tym walczyc specjalnym zwirkiem zamiast trocin, nie jest z tym zle, mozna sobie poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuncia puncia
to moze rzeczywiscie szczurek:-o juz kiedys mialam jednego, moze pora na drugiego? i pamietam ze byl bardzo madry i oswojony, garnal sie na rece i spal mi na szyjce:) zobaczymy co na to wspollokatorka:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam szczura, a teraz mam dwie myszki. Myszki są lepsze. Sczuras jak się wkurzył to potrafił ugryzc a myszki są łagodne. I jakos szybciej przekonuja sie do ludzi tak mi sie wydaje:-) No i wazna jest tez sprawa czasu. Sczurom trzeba poswiecac go wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszoskoczek
ja mam myszoskoszka jest słodziutki szybko się oswoił ,jedzenie podaje mu z ręki wygląda jak miniaturka aportującego pieska,biega sobie po pokoju i uwielbia skakać po poduszkach jednak musisz pamiętać że gryzonie bardzo szybko się plenią więc musisz nastawić się na młode jeśli ma to być parka nie wiem jak myszki ale myszoskoczki zjadają swoje potomstwo jeśli samiczka uznaje że nie da rady ich wykarmić albo jest zmęczona nadmierną reprodukcją jest czyściutki swoje potrzeby załatwia tylko w jednym miejscu w przeciwieństwie do chomika który sra tam gdzie je czyli wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrysbeni
Chomiki sa miłe, ale ich życie jest krótkie, dlatego tylko dla mnie płaczliwych ;) miałam kiedyś świnki morskie, to dopiero śmierdziuchy. Fajne sa papużki, które maja możliwość żyć poza klatką, podżerają ci papu, grzebią ci we włosach, albo uchu, podskubują gości, jeżdżą na psie i wkurzja biedaka urzędując w jego miskach, super sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×