Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martisha**

Jak uniknac napadow glodu? co robie zle?

Polecane posty

dzis rano zjadlam serek wiejski(polowe), jogobelle mala i 2 kromki wasy pozniej kubusia i jablko nastepnie 2 kromki wasy z wedlina, jogobelle mala jak wrocilam do domu (godz.17) to poprostu rzucilam sie na jedenie: talerz grzybowej z makaronem, potrawka z kurczaka, jablko, ryz z cukrem, 2 cukierki czekoladowe i na koniec grysik:(:(:( czemu tak mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze trzeba jesc czesciej ale mniej albo lepiej rozkladac posilki w czasie a jesli tak bardzo ci sie chce jesc to najpierw szklanka wody dla ochlody a potem obiad ale w miare rozsadku a nie skok na lodowke trzeba jesc tak zeby nie odczuwac glodu ale nie tak zeby sie przejadac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie - musisz jesc tak, zeby w ciagu dnia NIGDY nie oczuwac glodu... jak wrocisz do domu z zajec czy pracy glodna, na pewno rzucisz sie na cokolwiek oby jak najszybciej zapelnic zoladek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie te jogurty to za dużo ich a poza tym powinnać jeść co 3 godziny i bedzie ok a nie czekac jak zgłodniejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za rady po prostu sadzilam ze to jablko, kubus jogurt i wasa wystarcza mi do 17stej, niestety sie przeliczylam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazka 34
po prostu za duzo weglowodanow zwlaszcza chleba w twojej diecie-jogurty i owoce tez sa slodkie i powoduja wlasnie ataki glodu-wiecej bialka np mieso,chude twarozki i wyeliminuj weglowodany-patrz zasady diety south beach-to naprawde dziala ja nie mam napadow glodu a jestem najedzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden wartosciopwy posiłek jest lepszy niż sterta zapychaczy. ?Najważniejsze by jeść małe porcje 4-5 razy dziennie b ardzo zróżnicowane . Warto jest mieć pod ręką butelke wody mineralnej albo starta marchewke :)) doskonale zapycha i jest bardziej wartosciowa niz kubuś :(( ktorego stanowczo ci odradzam , gdyż zawiera masę zbednego cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkad odstawilam pieczywo to non stop wcinam chleb chrupki, krazki ryzowe, jogurty, serki... czyli wyeliminowac te jogurty na rzecz twarogu? na czym polega ta dieta south beach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazka 34
Strona główna arrow Dietetyka arrow Dieta South Beach Dieta South Beach E-mail ImageTa dieta jest marzeniem każdego łasucha! Jesz same pyszności, a mimo to chudniesz. A na dodatek masz zdrowsze serce. Co to jest? Przede wszystkim zdrowy styl życia. Dietę South Beach (nazywaną czasami dietą Plaż Południa) wymyślił amerykański kardiolog, dr Arthur Agatston. Jest to właściwie sposób odżywiania na całe życie. Polega na ograniczeniu jedzenia wysoko przetworzonych węglowodanów (np. białego pieczywa, makaronu), które są szybko trawione, co sprawia, że zaraz po posiłku znów jesteś głodna. Należy unikać także tłuszczów nasyconych. W jadłospisie powinny się za to znaleźć białka, węglowodany złożone i tłuszcze nienasycone (oliwa z oliwek, olej rzepakowy). Jedną z głównych zalet tej diety jest bezpieczeństwo jej stosowania i dobroczynny wpływ na zdrowie. Dieta South Beach jest ostatnio bardzo popularna w USA. Stosował ją m.in. Bill Clinton. Co zyskujesz? Podczas pierwszej fazy (w ciągu 2 tygodni) możesz schudnąć nawet 6,5 kg bez szkody dla zdrowia, unikniesz efektu jo-jo, szybko pozbędziesz się brzuszka, skutecznie poskromisz apetyt, zapomnisz o zachciankach na słodycze, obniżysz poziom cholesterolu. Na czym to polega? Nie musisz liczyć kalorii ani odmierzać porcji. Jesz po prostu zalecane produkty. Dieta jest podzielona na trzy fazy. Pierwsza trwa 2 tygodnie, druga zazwyczaj nieco dłużej (to zależy od Ciebie), a trzecia... przez resztę życia. W diecie South Beach, podobnie jak w diecie Montignaca (informacje o niej publi kowaliśmy w dodatku do kwietniowego numeru VITY), dużą rolę odgrywa indeks glikemiczny (IG ? patrz: ramka na okładce). Na początku trzeba jeść produkty o jak najniższym IG. Potem można powoli włączać z powrotem do menu te o wyższym IG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazka 34
reszte informacji znajdziesz w googlach albo przylacz sie do topiku na ktorym ja jestem pt-Dieta south beach-wezsza w pasie ale pewnie po swietach bo wiadomo ze sie zgrzeszy-ja polecam bo nie mam juz ochoty na slodycze jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem ale-
wczesniej duzo jadłas prze to zoładek masz bardzo pojemny trzeba teraz powoli zjadac mniej i ciagle pic wodę i brac tabletki z błonnikiem by zapchac zołądek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesz same węglowodany! więc się nie dizwię, że masz napady głodu. Odkąd unikam węglowodanów, moja ataki glodu znikneły :) Jem więcej białka w różnej postaci. Poczytaj koniecznie o diecie South Beach, lub o diecie Montigniaca. Rozjaśni Ci to w głowie :D Pozdrawiam! Ośwecona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×