Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k12r34l56

moja matka powiedziala mi wlasnie...

Polecane posty

Gość k12r34l56

powiedziala ze nie ma ochoty sie do mnie odzywac, a dlaczego? ano dlatego ze waze 85 kg i nie jestem piekna i sczupla i bedzie sie mnie wstydzic na weselu, ktore jest za 1,5 m-ca :( tak przykro mi strasznie, przyznaje sie ze nie potrafie sie odchudzic, bo jestem lakoma, ale mam tez zryta psychike przez nia bo codziennie mi wytyka ze jestem gruba, ze ona by sie wstydzila na moim miesjcu tak wygladac, ze wisi mi sadlo itp itd a mi naprawde wcale to nie pomaga zyje w ciaglym stresie ze ona zaraz znowu mi cos przygada staralam sie to olewac i sie nie przejmowac, ale dzis to naprawde przeszla sama siebie... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Tobie takiej matki, bo to co powiedziała to jest szczyt. Brak wsparcia jest najgorszym wrogiem naszych przedsięwzięć, zwłaszcza u osób o słabej woli i psychice. Nie myśl o tym, co mówi, spróbuj sobie udowodnić, że potrafisz ze sobą zawalczyć, ze swoim apetytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
odchudz sie wsszystkim na zlosc.Na weselu im oko zbieleje.I pisz o tym na kafe,bedzie ci lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k12r34l56
dzieki nie spodziewalam sie odzewu faktycznie jestem slaba psychicznie i mam slomiany zapal i zawsze mowie sobie od jutra... ale naprawde podnioslyscie mnie na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasza
do dzieła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wyobraź sobie, że przygotowujesz się do olimpiady!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k12r34l56
dzieki naprawde potraficie zmotywowac dobrym slowem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasza
i oto chodzi!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara gxgx
wspolczuje takiej matki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako osoba o słabej woli mozesz wesprzeć się \"Meridią\", dostępną w aptece na receptę. Staniała baaaardzo, kosztuje około 100 zł za miesieczną kurację, a chudnie się pięknie (blokuje apetyt). Jestem zwolenniczką odchudzania zdrowymi metodami, ale nie potępiam innych, dopuszczonych legalnie, a które mogą wspomóc kobiety, którym trudno jest uwierzyć, ze mogą duzo schudnąć. Życzę Ci powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k12r34l56
najgorzej jest wieczorem... nie moge sie powstrzymac od jedzenia, jak alkoholik, ktory musi sie natychmiast napic, to jak nalóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka uwag mam do Ciebie
czy tobie ta nadwaga przeszkadza? masz dosc sporą wagę i to potem odbije się na Twoim zdrowiu! mój kolega ma 20 kg nadwagi a on bardzo lubił jeśc postanowił się odchudzac poszedł do lekarza i ten stwierdził ze ta nadwaga jest genetyczna ma rozchwiana gospodarke hormonalną.. prze 1,5 roku schudł te 20 kg było mu cieżko bo bardzo lubił jesc tak jak pewnie Ty. jednak po diecie znów zaczął tyc. dowiedział się ze ma tak spowolnioną przemiane materii ze juz do konca zycia powinien byc na diecie 700 kal jesli chciałby utrzymac efekty diety. JAK się bardzo chce to mozna to zdobyć... ja radzę odchudzanie dla TWOJEGO ZDROWIA!!!!!!!idz do lekarza by zrobił badania a potem do dietetyka i więcej ruchu!!!!!!!!!!!i przestan tak jeść!!!!!!!!!!!!albo idz do psychologa bo jestes od jedzenia uzalezniona a to trzeba leczyć powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k12r34l56
zle sie czuje, to fakt wrodzilam sie w ojca, czyli wysoka i z nadwaga + slomiany zapal nie chhce byc gruba cale zycie, chce schudnac, tez myslalam zeby isc do psychologa, ale tyle sie czeka na wiyte, ze rece opadaja... ale wiem ze musze zaczac cos robic, bo tak dalej byc nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
a możeTwoja mama chciała,żebyś w końcu wzięła się za siebie,nie oszukujmy się,wazysz dużo,napewno nie raz próbowałaś sie odchudzać i nic ci z tego nie wychodziło,może mama myślała,że taki wstrząs jakim były jej słowa da Ci do myślenia i faktycznie coś w tym było skoro napisałas na forum,słowa mamy były bardzo przykre ale może to jedyny sposób ,żebyś się wzięła w garść i schudła kilka kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k12r34l56
ja wiem ze moja matka chce dla mnie jak najlepiej ale wprowadzanie terroru psychicznego nie jest chyba najlepszym sposobem do zmotywawania mnie do odchudzania, chyba nie tedy droga ja doskonale zdaje sobie sprawe jak wygladam niemusi mi tego przypominac codziennie i to w bardzo przykry sposob, to tylko zniecheca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
sama nie wiem ja tez mam kilka kg nadwagi ,mój mąz ciągle mi mówi,że jemu sie podobam i mu to nie przeszkadza ale może jak by walnął z grubej rury,że np wstydzi sie mojego wyglądu to właśnie by mnie zmotywowało a tak siedze sobie i jem kanapke zamiast marchewki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze należy pamiętać, ze łatwiej przychodzi nam wiara w to, co złego o nas mówią ludzie niż dobrego.... Osoby o niskiej samoocenie są szczególnie wrażliwe, a sposób \"motywacji\" wybrany przez mamę autorki topiku jest karygodny. Matka jest osobą na tyle doświadczoną, ze potrafi inaczej działać w celu zmotywowania własnego dziecka. Zawstydzanie i obrażanie prowadzi najczęściej do zamkniecia się w sobie lub depresji, natręctw itp. niż do pozytywnego działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k12r34l56
ja mysle ze pozytywna motywacja jest jak najbardziej potrzebna, ale wiadommo ze robi sie to glownie dla siebie i co najwazniejsze dla zdrowia czasami mnie przeraza mysl ze moge na cos zachorowac jak nie wezme sie za sibie, ale sila jedzenia niesetety wygrywa... jak ja czasami zazdroszcze koleznka ktore zjedza jedna kanapke i sa najedzone ze ho ho! a ja? ja musze zjesc jakies 3 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertygirl
Naprawde wspolczuje Ci matki. To ma byc motywowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech,zamiast Ci robić surówki?Jestem matką i chyba wybrałabym inną metodę motywacji. Aczkolwiek piszesz,że to jest jak alkoholizm.Do dzieła!Ludzie wychodzą z nałogów,przestają pić nawet straciwszy wcześniej wszystko co ważne w życiu.A Ty nie dasz rady???No daj spokój,to kto ma dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pantofelek
a ja chciałabym żeby moja mama zwróciła mi kiedyś (dawno temu)uwagę żebym się odchudzała (tak naprawdę nie miałam nadwagi a to dlatego że sama o nią dbałam) zawsze mówiła dlaczego się odchudzam. Potem przyszły domowe obowiązki a moja dieta została zaniedbana a ja rosłam w kilogramy i co 50 kg nadwagi. Teraz też sie odchudzam bardzo dużo schudłam ale pamiętam o mojej córce, że jej takiej krzywdy nie zrobię i nie dopuszczę żeby była gruba. Napewno nie takimi sposobami jak Twoja mama. Po prostu dbam o zdrowe posiłki. Pamiętaj przede wszystkim licz na siebie bo w tym nikt Ci nie pomoże jeśli nie będziesz tego sama chciała. Życzę Ci powodzenia a mamie wydrukuj nasze posty i daj do przeczytania, może to pomoże że nie tędy droga do sukcesu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog.
hej, a może twoja mama chciała cie własnie w taki sposób zmoblilizować? czy kiedykolwiek wspominała juz, ze powinnaś sie odchudzac, być może chcąc dla ciebie doberze posunęła sie do takiego kroku. moze widzi, ze nic nie robisz w kierunku zrzucenia ilogramów i dlatego task powiedziała. na pewno chidz jej tez o twoje zdrowie i szczęście. sama pewnie wiesz, ze ludzim (z szczególnie kobietom) przy kości moze byc ciut gorzej w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepszy psycholog
obrazanie i chamstwo sa obrazaniem i chamstwem nie motywacja... twoja matka jest osoba gruboskorna i napewno chce dla ciebie dobrze ale przez jej slowa przemawia egoizm... przykro mi... porozmawiaj z nia najlepiej szczerze, powiedz ile krzywdy wyrzadzaja ci takie slowa..powiedz ze marzysz o tym zeby schudnac i potrzebujesz wsparcia nie szyderstwa...poza tym napewno uda ci sie schudnac, popatrzile ludzi gubi nadwage,dlaczego nie ty? :) trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k12r34l56
dzieki za wypowiedzi od rana staram panowac nad soba, wzielam jablka i je jem od rana ciezko strasznie ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna w wielkim domu
jak miałam 11 lat byłam na komuni u siostry ciotecznej. był tort. podeszłam do mnie ciocia żebym sobie nałozyła. no to zaczęłam nakładać....jak mam zobaczyła co robie zaczeła drzeć sie na całe gardło, że juz wystarczającop jestem gruba i spasła. wszyscy to słyszeli, rodzina znajomi, w sumie 150 gości. stoły stały na dworzu, ciasno. pamiętam to jakby to było wczoraj. zapanowała cisza....a ja uciekłam do domu i dopiero jak sie schowalam w ciemny kąt to zaczełam płakać. słyszałam przez otwarte okno jak cicie gadaja do mamy, żeby poszła mnie przeprosiła. ona powiedziała, że nigdzie nie pójdzie bo powiedziała prawde i że jestem spasła. zamiast niej przyszła moja ulubiona ciocia....do końca dnia nawet nie wychyliłam nosa z tego kąta...wszyscy o tym gadali. było mi wstyd. na dodatek w sumie to nie miałam takiej nadwagi, byłam pulchna, nie gruba. teraz mam 17 lat. odziennie słysze docinki ze strony mamy, wszyscy się ze nie śmieją, niby na żarty. udaję, że mnie to nie rusza. takich sytuacji było znacznie więcej, ale ta była przy ludziach. na dodatek mojej mamie wydaje sie że schudnąć jest łatwo. wystarczy mniej żreć. a to nie prawda, nie całkiem. ona chce żybym schudła, ja w sumie też, ale jak niby mam to zrobić, skoro jedyny jedzenia jakie kupowane jest do nas do domu to sam tłuszcz?? żadnych warzyw, owoców, bo drogie. własnych pieniędzy własnych nie mam, więc sama sobie nie kupie. na dodatek jak mówie żyby zaczeła kupować troche warzyw to zaczne sie odchudzać, to mama mówi, że ona to się mi strasznie dziwi, bo to nic trudnego. moje życie polega na grze, w której chodzi o to żeby udawać, że dobrze jest mi tak jak jest. że nic nie chce zmienić, że wszystko mi jedno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna w wielkim domu
dodam, żę mam 167cm i waże 75 kg :( w mojej rodzinie panuje przekonanie że chydy znaczy lepszy co z tego, że sie dobrze uczę?? że odnoszę sukcesy w olimpiadach?? co z tego skoro jestem tłuścioch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k12r34l56
moja matka tez lubi zwracac uwage przy kims, nienawidze tego ale w ziwazku z tym ze nie daje jezdzic po sobie zawsze jej sie odgryzam ciezko jest schudnac, szczegolnie jak brakuje ci silnej woli, samotna opisujac sowja mame po czesci jakbym czytala o swojej :( przykre to jest strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna w wielkim domu
dokładnie....sama nie wiem co mam robić....schudnąć szybko, a potem wróca mi tekilogramy jako jojo, czy cudnąć powoli i stracić motywacje bez widocznych efektów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna w wielkim domu
teraz już ide, jak narazie zjadłam 4 plaserki cienkie szynki i wypiłam 2 l wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zamierzam schudnac 20 kilo w ciagu 1,5 miesiaca a moja metoda to jechac na kopenhaskiej ja osobisice chudne na niej 4-5 kilo tyg moze tobie tez by sie udał taki wyczyn??nie namawiam ale polecam ta diete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo przykro mi że masz taką matkę :( rozumiem że cięzko jest Tobie żucisz swój tryp życia i się odchudzać.Ale spróbuj powalczyć.I dla siebie i dla nich-niech niedowiarką gały wyjdą.Ja ważyłam 107 kg,a teraz 54 więc jak widzisz jest to możliwe.Kup sobie w aptevce chrom organiczny który chamuje apetyt oraz chęć na słodycze.Zaczni stosować dietę oraz ćwicfzenia a zobaczysz że osiągniesz sukces.Również zapraszam Ciebie na ten top gdzie są dziewczyny które razem się odchudzają http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3427668

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×