Buziaczki dla podszywacza

:D Prosimy o więcej :P

pod osłoną nocy zakradam się chyłkiem do magazynu znanego hipermarketu w centrum Tarnowa, którego nazwy nie wymienię, by ku rozkoszy mojego odbytu przetestowywać z uporem maniaka, jak słynne draże z biedronki sprawdzają się w roli kulek analnych

do dresów Adibasa zakupionych na bazarze w Sieradzu doszywam pasek, zakładam na głowę gliniany garnek z Cepelii, w którym babcia Jadwiga kisi żur i chwytam sztachete z płotu a następnie z gracją i szykiem wybiegam na pole udając członka pakistańskiej drużyny krykieta

Gdy tylko w radiowej "jedynce" wybrzmi komunikat o stanach wód głównych rzek Polski, wkładam do odbytu miedziany hak a do haka mocuję taczkę i radośnie furkocząc odbytem krążę po ulicach Hrubieszowa udając Ikarusa z przyczepą. --- ale teraz już spadam... mam robotę subs

podszywaczu jeszcze jeszcze pragniemy twojej radosnej tworczosci :D

w hołdzie Tonemu Halikowi - wielkiemu miłosnikowi przyrody, którym przyszło mi być w poprzednim wcieleniu, przemierzam pewnym, płynnym krokiem dolinę Rozpudy w celu poszukiwań kakaowego oka.

Nie prawda :P bo szukam Rysia :P zwierz nie zwierz ale koleżankom mówię, że jadę do Rysia :)

jako zwolenniczka masażu tajskiego odbytu siarczystym poprutywaniem w rytm hitu "Mam już dość" Ich troje wyrażam swój bezwzględny sprzeciw i zażenwanie stosunkiem czy to oralnym czy też analnym mojego poprzednika do postaci Rysia z Klanu

Wierna swym ekologicznym przekonaniom zakładam ochronkę torfową im. Profesora Tołpy by ukoic problemy egzystencjalne rospudzkiego torfu i bym niczym nie skrepowana mogła oddawać sie leczniczym torfowym nacieraniom wykonywanym przy pomocy łopaty bobra, mrucząc przy tym rozkosznie hymn zbieraczy jagód autorstwa Marii Konopnickiej

talent swoj marnujesz przed kompem siedzac.:)

naprawde dobry ten podszywacz.. i jaka ma wyobraznie...

mamy razem 5 jaj.

Często biegam ulicami Koluszek, ściskając w odbycie rakietę tenisową na której autograf złożył sam Roger Federer a pozdrawiającym mnie przechodniom pluję w twarze szlamem odpadowym z kopalni cynku w St. Olbinett

to pomalowac i do koszyczka hihihi

:)