Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszły asystent

deichmann/jak tam jest

Polecane posty

Gość kaleka
jedni narzekają na kierowników inni na zastępców, a może to w nas jest coś nie tak.zastępcę wybiera sobie kierownik i to nie tak od razu .kandydat na zastępce musi mieć predyspozycje do pełnienia tej funkcji.nie jest łatwo zastępca często jest między młotem a kowadłem. kierownik wymaga i ma jakieś oczekiwania od zastępcy.wcześniej koleżanka ,a teraz wydaje polecenia i konsekwentnie wymaga ,oczywiście jeżeli jest taka potrzeba to z pomocą.jakoś ciężko niektórym to zaakceptować (jak ona może mi kazać coś robić )ten problem dla niektórych jest nie do przeskoczenia i robią się konflikty.wcześniej super koleżanka można było na nią liczyć, a teraz jak ona tak może chodzi po sklepie i mów trzeba to ,czy tamto.nie widzimy że tak naprawdę to w nas brakuje dobrej woli aby się dogadać aby się pracowało lepiej .za dużo w nas zawiści i zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze to nie jest zazdrosc bo to stanowisko jest nie wdzieczne, a polecenia wszystkie wykonujemy tak jak kierownika polecenie. Niestety to nie mija wina ze ona jest zmeczona i nie widzi dziecka bo siedzi caly dzien w sklepie, musiala sie liczyc z wiekszoscia godzin i jakimis wyzeczeniami. Smiechem jest jak ucze ja wystawiac korekty, albo przyjmowac bilon, to nie jest kompetentne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaleka
takich rzeczy powinien umieć jeszcze przed nominacją ile czasu ona pracuje bo trudno mi uwierzyć aby mieć problemy z tak prostymi sprawami.czy ona była kiedykolwiek na jakimś szkoleniu.czy kierownik wie jakie ma problemy .morze trzeba ją przeszkolić a co będzie gdy z jakiś powodów kierownika nie będzie przez dłuższy czas niż miesiąc i będą wtedy prawdziwe problemy a nie drobiazgi.sama będzie musiała robić tak aby na sklepie grało z towarem ,z papierami ,dostawami oczywiście grafik.przyjedzie OKSi ne będzie się pytał czy jest kierownik ona musi za wszystko odpowiadać ,także za atmosferę w załodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczajaco dlugo gdzie powinna umiec takie rzeczy, kazda z nas byla zatrudniona w tym samym czasie, a smiechem jest jak osoba ktora dostala nominacje zastepcy kierownika dzwoni sie pytac ktora strone reklamacji oddaje sie klientowi hihihi :) to jest smieszne i prosze nie dziwcie mi sie ze tak jest i tak pisze, ale jest to osoba ktora sie diametralnie zmienia jak jest przy kierowniczce a jak jej nie ma wtedy wata w buty i heja :) smiac mis ie chce bo jej nie zazdroszcze stanowiska, kablem nie zamirzam byc, juz pare razy nie jedna z nas wyrazila o niej opinie ale to nikogo nie obchodzi :] Moje buty do reklamacji co Wam pisalam zostaly przyjete :] bylam gotowa walczyc jak lew o moje prawa :] Pozdrawiam i slodkich senkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając te wszystkie wypowiedzi czasami chce się rzucić jakąś bombę na to wszystko może by się w końcu opamiętali i zauważyli to, że jednak pracownicy są czegoś warci i warto by było spojrzeć również na nich jako na ważną wartość tej firmy... Ale niestety tak się nie stanie, firma nastawiona jest na zyski i tyle, w pewnych kwestiach będą się liczyć z nami a w większośc nie... A propo atmosfery w pracy jest różnie, dużo zależy od ludzi jacy są przyjęci... Jedni będą zgrani inni będą sobie podkładali kłody pod nogi i to się tyczy wszystkich zarówno zwykłych sprzedawców jak i zastępców i kierowników... Jedni będą pomagać przy dostawach, będą wrzucać towar w system, sprzedawać na kasie po prostu się starać i pomagać... Inni nic nie będą robić spędzą pół dnia na magazynie, wyjdą po zakupy a na Twej głowie cały sklep i jeszcze opieprz dostaniesz, że to nie zrobione a środki mała sprzedaż... Gdyby nie było takie nacisku ze strony góry sądzę, że byłoby inaczej bo każdy się ze mną zgodzi, że się staramy ze wszystkim ale to "staram się" dla nich nie wystarczy, można wyrobić w sobie nawyk szybkiego rozkładania dostawy, szybkiego wrzucania w system, przy okazji dzień dobry dla klientów i ich obsługa ale jedno będzie zawsze ruchome, nasze środeczki kochane raz pochwalą Cię za dobrą sprzedaż a raz dostanie się takie zjeby, że mała głowa, tylko nikt nie zważy na to, że jednak nie wszystko od sprzedawcy jest zależne... Nikt oczywiście nie bagatelizuje ich cełów do zrobienia lecz czasem się nie da i powinni to zrozumieć, niby motywacja, której wcale nie widać i wieczne wywieranie presji, które chyba wpędzi niedługo do zakładu psychiatrycznego... Wiele osób się tutaj wypowiada, że niektórzy przesadzają w swoich wypowiedziach i mogę śmiało nazwać te osoby egoistami bo patrzą tylko na siebie, postarajcie się zrozumieć te osoby, które mówią jednak prawdę, nie wszystkie sklepy mają kolorowo, dobrzy kierownicy, dobra sprzedaż środków, więcej godzin, lepsza premia... ale są też takie sklepy gdzie jest mało godzin dla sprzedawców, kierownicy nic nie robią a sprzedaż środków nie jest zadawalająca i to nie jest winą sprzedawców lecz mentalności ludzi, trudno jest ich przekonać do pewnych rzeczy a sklepów gdzie można kupić skarpety, torebki, apaszki i inne jest od groma i to o wiele tańszych sklepów a nie oszukujmy się teraz ludzie chcą kupować jak najtaniej a najlepiej jakby jeszcze rabaty były... Dać tylko co poniektóre osoby do takich sklepów i ciekawe czy byliby takiego samego zdania co kiedyś... Jeśli chodzi o zatrudnienie nie jest wcale tak źle, inne firmy mają gorzej... Zatrudnienie na 1/4 i zarabianie 700 zł to jest dużo nawet przy małejilości godzin, dużo daję tutaj premia gdyby nie ona byłoby gołe 300 zł, a chce wam przypomniec, że ludzi pracujący na pełen etat w niektórych zakładach zarabiają niecałe 1200 zł a muszą przepracować o wiele więcej godzin a tu za 60 godzin macie 700 zł... Więc tak źle nie jest, a fakt praca nie jest dla osób z rodzinami ale gdy się nie ma wyjścia lepszy rydz niż nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Breena
Ja jako dosyć "świeży" pracownik,bo pracuję dopiero parę miesięcy ,muszę stwierdzić,że nie rozumiem mojego kierownictwa. Gdy nasz sklep był otwierany,to podczas rekrutacji zapewniano mnie,że poniżej 100h nie będzie. Zatrudniono ponad 10 pracowników z czego teraz została garstka,bo mniej niż połowa i co ? I mam tak grafik ustalany,że czasami 2 dni jestem w pracy po 4,5h... a są i dni kiedy każą mi przyjechać na 3h... Z resztą załogi,bo pomijam kierownictwo,czyli kierowniczkę I i II zastępce,bo oni to codziennie są po 8h w robocie,odnosimy wrażenie,że jesteśmy tylko czymś w rodzaju "czarnych murzynów",którzy jedynie "wspomagają" pracę trójcy świętej. Od pewnego czasu,gdy mam iść do pracy ,to mnie aż ściska w żołądku ,ze stresu,bo człowiek przyjdzie na ten sklep po 3-4 dniach wolnego i za cholerę nie może ogarnąć co jest grane. Jak na początku przy regularnym chodzeniu do pracy,czyli,że człowiek 5 dni w robocie był i dwa dni wolnego,prace towarowe nie sprawiały mi problemu,tak samo dostawy,a teraz jak mam wciągać towar to mnie cholera bierze... I to ciągłe branie na dywanik i teksty w stylu ,że nie daje z siebie wszystkiego. Dawałabym z siebie nawet i 200% gdybym wiedziała,że enty miesiąc z rzędu nie będę mieć wypłaty 600zł... Rozglądam się za inną pracą i powiem szczerze,że już dawno bym się zwolniła ,ale jak na złość nic nie mogę znaleźć :/ A ja niestety jestem taką osobą,która nie potrafi udawać,że wszystko jest okej i dawać z siebie 100% w pracy,która nie sprawia mi satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafonia122
Marudzicie, narzekacie, kłamiecie albo wyolbrzymiacie a co byście zrobili, jakby was pozwalniali? Dopiero byście wyli, że zła firma was zwolniła a gdybyście znaleźli nową pracę to byście obsmarowywali innego pracodawce, pieprzona polska mentalność nierobów którzy by chcieli dostawać 4000 za siedzenie na zapleczu a i wtedy byście narzekali, że siedzicie na niewygodnych krzesłach, albo że forma kawioru na śniadanie zapewnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deichmanKA
katafonia tutaj przesadzasz. ponarzekać trzeba-lepiej się potem robi.;-) Jak u was z ruchem była w majowy weekend? u nas szkoda gadać, ludzi mnóstwo,a personelu ledwo co. Nie wiesz w co ręce włożyć, od kasy nie da się odejść ,żeby posprzątać, pudła latają nad regałami. Każdy coś chce a ty jeden na sali, bo drugi na kasie. Potem pretensje ,że obsługi niema .A jak ma być?????? siedzenie po godzinach żeby to posprzątać, albo rano wcześniej żeby klient się nie przeraził bałaganem. Bo po co dać więcej ludzi ,skoro ruch ma być. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusowiczka
witajcie :) ja dzisiaj jestem po rozmowie do Rydów, jestem dobrej myśli jak zapytałam jaka jest stawka to mi powiedzieli 10.04? albo 10,40.. jakoś tak ale ze nie będzie to pełny wymiar pracy ze w jednym miesiącu mogę mieć 1400 a w drugim 600.... babka powiedziała mi że odezwią się do mnie albo dzisiaj do 19 albo jutro do 12 to dam znać co i jak dalej..... ale żałuje za wyleciało mi z głowy pytanie jak to wygląda z tymi kursami i tak dalej... może będzie jeszcze okazja.... zobaczymy. to do jutra narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka8204
ja też dziś byłam na rozmowie w rydach, ale ja na stawke 950zł to dostałam odmowe i powiedzieli że zaledwie 600-800zł moge zarobić i nic więcej :( rozmowa była świetna ale potem trzasnoł gosciu tą stawką i koniec, a miałam taką nadzieje do pewnego momentu że coś z tego będzie, i chyba nici bo mi nic nie powiedzieli o czekaniu na telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusowiczka
dziwne troszke...... nie martw sie może jednak zadzwonią jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deichmanKA
poprzyjmowali was? miałyście sie odezwać. Gargamel co ty tak ucichłeś ? Czyżbyś z firma naszą kochaną się rozstał??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gargamel555
Nie :P czytam i tak czytam i się zastanawiam nie wiem co napisać bo zawsze sie znajdzie ktoś kto i tak napisze że tak nie jest i jest super przejadło mi się to już forum na CCC trochę też popisałem w sumie 1 post ale konkretny więc wiesz, ale jeśli odejdę z tej firmy to nie omieszkam napisać. W sumie mogę napisać jedyne co mnie boli to brak kompetencji ze strony przełożonych tylko tyle nie piszę tutaj o wszystkich ale no niestety tak to już bywa "znajomości". Z pewnością jak trafi się fajny temat to się odezwę .... ;) idę się pobawić piłeczkami :D elefantena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusowiczka
noo niestety jeszcze sie nie odezwali do mnie.... moze jeszcze to zrobia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deichmanKA
olusowiczka na pewno na otwarciu będzie jeszcze selekcja może się zdążyć,że będą jeszcze zatrudniać w 1 czy 2 miesiącu,bo na pewno zwalniać jeszcze będą ;-) Oglądajcie jutro Szymona na tvn o 21.30 Anna Mucha będzie się wydurniać ( z tego co juz słyszałam) w jednym z naszych sklepów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt będzie błagać aby ktos kupił nasze buciki heh to jest istne odzwierciedlenie sprzedaży naszych środeczków haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gargamel555
To było żenujące oglądałem co chciał D osiągnąć reklamę ? aby szkoda klienta i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TatamojegoBrata
Dużo złego słysze na temat kierowników, że wymagają itp. ale oni chyba też przed kimś odpowiadają i jeśli nie ma obrotów to oni dostają po dupie. Ciekawi mnie tylko ile zarabia taki kierownik i czy też ma płacone godzinowo czy stałą pensję ? Czy w dużych CH zarabia więcej niż ten z małego miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutuputu
a co na to wszystko nowy stary asystent??? zamilkł cosik xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gargamel555
Odpowiadaja tak masz racje Wieksze miasto wieksze zarobki ;) tak samo ze zwyklym sprzedawca, a co do pracy powinni byc 8h w pracy ale to sie mija daleko z celem nawet bardzo daleko. Przyznaje ze sa sklepy co kierownik siedzi po 10h ale sa gdzie wejdzie na 6h z czego pol godziny przerwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut haha nie powiedziałbym bo są nawet takie dni gdzie siedzą po 2-3 godziny na magazynie i wyjdą dwa razy sprawdzic czy Cię czasem nie wynieśli heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deichmanKA
Co myślicie o jednym z niedawnych maile z firmy odnośnie zatrudnieniu z grupą inwalidzką. nie wchodzi z budżet ale czy zabiera godziny bo prace wykonuje za nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz to zależy od kierownika moim zdaniem, ta osoba jest zatrudniona przez firmę zewnętrzną i jej ta firma płaci... dodatkowa pomoc się przyda, na kasie stać nie będzie... ale czy kierownik wam obetnie godziny zalezy od niego albo wykorzysta to co ma przydzielone na was albo zaoszczedzi dla siebie i firmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko szalel trampolina
Mnie smieszy rywalizacja regionow, w jednym asystenci pracuja po 8-10 godzin i do domu uczyc sie i odpoczywac a w innym bite 12 godzin i ani minuty dluzej a pozniej kierowniczki sadystki zdziwione ze asystenci sie nie ucza a niby kuzwa kiedy paniusie od siedmiu bolesci maja sie oni uczyc???? wychodza z mieszkan o 7:30 a wracaja po 22 to co wy modelki nie rozumiecie ze czlowiek musi sie umyc cos zjesc i wyspac??? I takie paniusie spotykaja sie pozniej opowiadajac jak to jedna z druga asystentke ekspoatuje a ta glupia sie jeszcze nie uczy, zadowolone z siebie nawet nie wiedza ze pokazuja innym brak mozgu bo nikt myslacy nie zrobi cos takiego z drugim czlowiekiem. Dumne z siebie jestescie jak widzicie lzy i pot? to wyjedzcie gdzies do Afganistanu i organizujcie tam obozy pracy bo sie do tego nadajecie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex kierowniczkaa
Często kierowniczki przechwalają się która to bardziej eksploatuje asystentów,są dumne jak ktoś się załamie,albo popłacze na zapleczu,wtedy czują się takie dowartościowane i czują że mają władze. Mają dobrą opinie same o sobie i chociaż ich koleżanki się do nich uśmiechają w duchu nimi gardzą co wynika z rozmów z różnymi kierownikami. Dla przykładu asystenci którzy jadą do innego sklepu ostrzegani są przez samych kierowników,żeby uważali, że ta jest fałszywa a ta ma zacięcie sadystyczne którym się szczuci. Drogie koleżanki i koledzy,jak nie szanujecie ludzi to nie wymagajcie żeby was ktoś szanował a jak lubicie być posrzegani jak kapo i jest do dla was duma to tylko współczuć leczenia kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Breena
Codziennie wchodzę na to forum i śledzę wypowiedzi na temat tej firmy i cholerka jestem szczęśliwa,że w końcu się zwolniłam. Z dniem złożenia wypowiedzenia,mój układ nerwowy zaczął wracać do normalności i tak samo skończyły się problemy z żołądkiem. Z perspektywy czasu śmieje się sama z siebie,że mogłam tak długo wytrzymać w tej firmie i miałam zaszczyt mieć stawkę 12.90brutto na umowie! Co z tego,skoro zarabiałam 700złotych na miesiąc,a same dojazdy mnie wychodziły 200zł.Co z tego,że za każdym razem kiedy byłam na zmianie popołudniowej,to zamiast wyjść jak biały człowiek o godzinie 21.30,bo do tej godziny mi było płacone,wychodziłam po 22 grubo i nikogo z kierownictwa nie obchodziło czy mi się to podoba czy nie. Jak raz w weekend zamknęłam sklep o chwile przed 22 żeby zdążyć na ostatni autobus,to na następny dzień dostałam zjebke jakiej mało i upomnienie na piśmie,że nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Ciekawe jak mam się wywiązywać ze swoich obowiązków,gdy na sklepie jest 2 osoby przy utargu 30tyś? Mam być dobrym sprzedawcą ,środki mieć 10%,ogarniać sklep 400m2,i jeszcze do każdego klienta podchodzić i mu w tyłek włazić,bo możliwe,że to jest tajemniczy klient? I jeszcze po nadgodzinach zostawać nie odpłatnie,żeby ten syf sprzątać w dwie osoby,bo Pani kierownik nie ma puli godzin dla 3 osoby ? Jak nie ma ,to niech w weekendy siedzi z pracownikami na sklepie ,a nie bierze sobie wolnego. Pan prezes chyba kodeksu pracy nigdy w swoim życiu nie czytał skoro kierownicy mają w tyłku,że ich pracownicy cały czas zostają po pracy godzinę dłużej za frajer! Pewnie mi powiecie ,że teraz to w każdej pracy tak jest. Oj nie! Teraz zostałam zatrudniona w pewnej firmie i jakoś ,pewnie cudem,są przestrzegane prawa pracownika. Praca na cały etat i zarobki godziwe. ? I najważniejsze,że praca bez ciągłego stresu. Może i deichmann daje wysoką stawkę godzinową,ale pracownika ma w poważaniu. Cieszę,że moje drogi się rozeszły z tym pracodawcą. Nigdy więcej pracy w obuwniczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj oj co tu się dzieje...Dawno mnie nie było,trochę się rozchorowałam zagladam i widze,że stawki 10 zł za godz ktoś okresla wysokimi. Pogratulowac pomysłu. To może niech tym co tak twierdza obniża o połowe? A tak z innej beczki,jak tam u Was kochani leci? Jak dajecie rade z obcietym budzetem i walącymi drzwiami i oknami tłumami. Słyszałam i czytałam o zatrudnianiu niepełnosprawnych... Z całym szacunkiem ale u mnie pełnosprawni nie mają czasem sił,czyli co...firma zatrudni dostanie jakieś fundusze zwrotne a my co? Tyranie za ile osób. Chyba komus cos sie nie tak porobiło .Gargamel a piłeczki to dla dzieci klientów nic z pracy nie wynosimy tylko pot i zniszczone własne ciuchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gargamel555
Też jestem klientem na swój sposób :P zresztą już za późno :P psu nie zabiorę :D co do potu zostawiam na koszulce na długi czas :D ciuchy mam już tylko do roboty odłożone nie warto niszczyć własnych spodnie podziurawione tu i ówdzie, a zapomniał bym jak jest u was pytanie do facetów nie czujecie dyskryminacji w stosunku do nas i noszenia spodenek krótkich nie mówie tutaj o sportowych tylko 3/4 lub do kolan litości my się dusimy w lato ( nie piszcie że klima jest ona jest jak klima w autobusie latem grzeje zimą chłodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh widzę, że nie tylko ja mam ciuszki tylko do roboty :P owszem nie warto swoich nowych ciuchów niszczyć, a co do dyskryminacji owszem latem mamy przechlapane, tylko długie spodnie każą nosić a babki mogą nosić 3/4 spodenki a nawet i czasem klapki noszą... bez sensu nam się dup* pocą a one na lajta... nie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×