Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszły asystent

deichmann/jak tam jest

Polecane posty

Gość gość
co ma piernik do wiattraka,to "wolne" jak nazywasz to bylo moze przymusowe bo nawala ci godzin jak jest maly ruch -powiedza ci martwy sezon,ciecia ,budzet itd.wiec ci ktorzy nie wiedza ze inne miasta maja gorzej to niech nie odrazu wyzywaja tych osob ktore narzekaja bo maja prawo badz maja inne zdanie,bo ciekawe bybylo jak bys byla na miejscu tej osoby co zarobila 700 zl.i co w ciagu tygodnia wyda na rachunki itp.nawet to malo czasem a co zreszta .niektore osoby chca pracowac miec wiecej godzin ale im nie dadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam! tak sobie czytam i czytam, u nas jest to samo... pracuję nie cały rok, akurat ja nie mogę narzekać na dwójki, zawsze jest minimum to 4,2. Buty które teraz przychodzą, koszmar, kolor kartonów , koszmar. Jak dostałam wczoraj wypłatę to od razu znalazłam motywację do szukania innej pracy. Nie powiem, bardzo ją lubie, ludzi i pracowników. Fakt w innej sieciówce nie dostałabym tyle na rękę, ale co z tego jak w jednym miesiący nawali Ci kiero mnóstwo godzin, a pozostałe trzy mnóstwo wolnego i wypłata 1100... Kradzieże? Tajemniczy? Dwójki? Za co i po co ten stres i ciagłe nawijanie że jesteśmy najgorszym sklepem? Chyba tylko po to,żeby zniechęcić. Nie wiadomo jak się starasz i tak jest źle. więc po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z poprzedniczka. Fakt. Najlepsze ze w Niemczech nie ma takiego nacisku na pracownika jak tu w Polsce. U nas przełożeni chcą sie wykazać i stąd te cięcia godzin i oszczędzanie. Szuka się oszczędności u zwykłych pracowników a nie na wyższych stanowiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możemy sobie tylko ponarzekać na forum, tyle naszego co pogadamy ale tak naprawdę nic kierownictwa to wszystko nie obchodzi. Mało płacą- nie podoba się - możesz odejść - przyjdą inni. Dział Szkoleń musi mieć co robić, więc nowi nawet wskazani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie - czy rks koniecznie musi jeździć samochodem za ponad 100 tys zmienianym co 3 lata ( stary odkupuje za niewielki % wartości ) ? czy musi mieć najnowszy model iphona za prawie 3 tys ? czy konieczne jest mu do pracy najnowszy model i pada za kilka tys ? czy zasługuje na taka wyplate żeby dwa razy do roku jechał / ła na dwa tygodnie na wakacje na drugi koniec świata ? czy koniecznie kolacje musi jadać na koszt firmy w najdroższych knajpach w miescie ? czy korona mu / jej z głowy spadnie jeśli będzie spał w tańszym hotelu a nie w hotelu za 500 za noc ? czy wg was ich wkład / nakład pracy uzasadnia takie bonusy ? już wiecie na kogo tyracie za te marne grosze. Pozdrawiam PS. Składaliście życzenia szczęścia na nowej drodze życia rks z pd ? niech Wam wspomni gdzie ślub brała ... też bym tak chciała ale mnie po prostu nie stać a ciężej od niej pracuje ... krew mnie zalewa jak widze przelew z firmy .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba było się wybić w firmie i zostać oks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety urody nie starcza .... pozostałe kryteria a zwłaszcza wykształcenie, znajomość języka kompetencje managerskie - na o wiele wyższym poziomie ... no ale wiadomo jakie są kryteria doboru przez prezesa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rks ? Mistrzowie świata w jedzeniu ciastek ( na koszt sklepu ) i w malowaniu trawy gdy ma przyjechać prezes / deichmann. Odpowiedz na jakikolwiek zgłaszany problem - no co poradzić taka polityka firmy - typowi BMW - Bierni Mierni ale Wierni - palcem nie kiwną jak coś się dzieje a pomysły na usprawnienie kwituja krótkim no nie to są koszty ... Ale jak pięknie wyglądają na imprezach firmowych ( widziałam na zdjęciach bo nas na Np sommer fest nie zapraszają ). Ehhhhhh tyraj człowieku za drobniaki żeby szlachta sie bawiła, a nas gonili tajemniczym, środkami i stawka głodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie jeszcze apaszki w sklepach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mamy ... A ty co z centrali zasypywacz problemów apaszkami ? Kogo to interesuje ? Mamy 2 kartony czy rks włoży je do passata i zawiezie na inny sklep ? Raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas tez są ale tylko dlatego ze nie mamy jeszcze baneru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi drodzy pracownicy. Rozumiem Wasze frustracje wynikające często ze stosunkowo niskich zarobków, dodatkowo potęgowane kłopotami dnia codziennego. Nie jestem jednak w stanie zrozumieć ataku na RKS-ów, zwłaszcza personalnych, jak chociażby wytknięcie, gdzie ktoś brał ślub. To są chwyty poniżej pasa. Co do samochodu.... auto za 100 tysięcy? Rzeczywiście, szaleństwo. Zwłaszcza, że pewnie w leasingu. RKS pokonuje miesięcznie kilka tysięcy kilometrów. Na drodze czeka na niego wiele zagrożeń wynikających chociażby z nieodpowiedzialnego zachowania innych kierowców. Czy pokonując tyle kilometrów, ma jeździć kiepskim autem? Czy na serio uważacie, że RKS, jaki by on nie był, nie zasługuje na to, aby firma, dla której pracuje, zapewniła mu bezpieczne auto do przemieszczania się po swoim regionie? Czy Wy byście chcieli, aby osoba Wam bliska, pracując mobilnie, jeździła po Polsce starym gratem, który przy pierwszej lepszej stłuczce zwinie się jak harmonijka? Co do sprzętu elektronicznego, ten "nowy" sprzęt firma zapewne dostaje za przysłowiową złotówkę w ramach szerokiego abonamentu, więc zarzut co do rozrzutności jest nietrafiony. Podróże dwa razy w roku "na koniec świata"? Cóż, dla jednych koniec świata do Olsztyn, dla innych Maroko. Znam sprzedawców, którzy urlopują się w ciepłych krajach, czy to coś złego? Co do tych kokosów, bo mnie to szalenie rozbawiło. Która z szanownych pań chciałaby mieć męża na odległość? Która z pan, mając dzieci, chciałaby wyjeżdżać do pracy w niedzielę w nocy a wracać w piątek późnym wieczorem? Pewnie każda tak sobie ceni ciepło domowego ogniska, że chętnie uciekłaby z domu pracują z dala od kochającej rodziny. Praca RKS-a nie polega na jeżdżeniu i jadaniu w najdroższych restauracjach. Zwłaszcza, że firma nie zwraca im za posiłki i jeśli nawet stołują się w drogich knajpach, płacą za obiady z własnych pieniędzy a to już ich sprawa, czy jedzą schabowego, czy Rosyjski kawior. Nie, nie jestem RKS-em. Nie jestem nawet OKS-em, nie zarabiam kokosów, mam auto na kredyt i jadam, co lubię i na co mnie stać. Natomiast śmieszy mnie ta zawiść i podłość w wypominaniu komuś wesela. Jeden wielki wstyd. Ps. chcesz mieć lepsze stanowisko, próbuj swoich sił, jesteś kowalem swojego losu i albo w siebie uwierz, albo przestań czepiać się tym, którzy ciężko pracując, osiągnęli jakiś sukces. Udanego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest takie stare powiedzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 tyś za auto, szaleństwo, zwłaszcza jeśli ktoś ma rocznego dochodu trochę ponad 20 tyś, może razić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deichmann jest jak państwo polskie - garstka spija śmietankę, reszta tyra za drobne - ultra chrześcijańskie podejście firmy ktora każde spotkanie zaczyna od paciorka. A to ze ich RKS głównym zadaniem jest jedzenie ciastek i zbieranie plotek, donosów i przekazywanie ich wyżej to o tym wszyscy wiedzą. No nic miejmy nadzieje ze przejdzie ustawa o jawności zarobków - gwarantuje ze wybuchnie strajk ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie osobiście nie obchodzi co robią Oks czy Rks ,ile wydają i ile zarabiają ,ale chciałabym zarabiać trochę więcej aby coś zostało z mojej wypłaty po opłaceniu np. mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumiem...ja też zazdroszczę czasem innym ale nie w tak negatywny, zawistny i niesprawiedliwy sposób. Czemu tak jest na świecie, że ludzie widzą tylko pieniądze i ni nic poza tym...mąż mojej siostry wykonuje podobna robotę jak nasz RKS ale nigdy bym się z nim ani z nią nie zamieniła bo to nie jest życie jak w Madrycie jak się wszystkim wydaje. Niestety ale Ci ludzie zapracowali sobie, żeby nimi być i Wam sfrustrowanym też nikt nie broni zostać kierownikami, OKSami, RKsami i kim tam jeszcze chcecie bo w firmie awanse dobrych pracowników są bo sama znam kilka przypadków, tylko skierujcie swoją energię na dobre tory a nie chamsko wypominać i oceniać niesprawiedliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a propo Łodzi to i tak nikt nie czyta tego co piszesz, każdy ma już to gdzieś i widać nagonkę wielką, słabo Ci idzie... a tak w ogóle droga centralo baaardzo prosze o dużą ilośc skarpet, w szczególności białych stopek, przeciez ludzie nas zaszlachtuja za ich brak, bardzo dobrze się sprzedają a jak od kilku lat bywa w tym okresie ich brakuj***ardzo sporo, nie wiem czym jest to spowodowane, że co roku sytuacje się powtarzają tak jak ze środkami i wkładkami... chcecie abyśmy sprzedawali a nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ty wiesz czy mają to gdzieś? Niestety są zmiany w sklepach w Łodzi !!! Widocznie ktoś pisze prawde i interesują się co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha temat Łodzi to już kabaret. Jeśli ci oks-is z Łodzi są tacy zli to czemu jeszcze pracujesz..chyba, że jesteś byłym pracownikiem i się mścisz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rks i ciężka praca hahahahahahahah .... No ok jeśli opieka nad sklepem w wyjezdzie do spa nazywamy ciezka praca to ok... Przedszkolaki tam pojechały wymagające opieki ? Czy KOGOKOLWIEK z Was sprzedawców oprócz wigili firma zaprosiła na jakaś impreze ? Ja nie byłam na żadnej ... A szlachta sie bawi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niema ,żadnej imprezy tylko raz w roku wigilia.Dla pracowników a także dla ich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Impreza jest tylko raz w roku wigilia.Dla pracowników i ich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy to znajomych można zapraszać na wigilię? rozumiem, że oni sami za siebie płacą no chyba, że mówisz o znajomych z innego sklepu Deichmann

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zaczęła się już wyprzedaż na ostatnie pary z tego sezonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo czy będzie bogo? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, zanajomi na wigilii,( babcia,dziadek,ciocia, stryjek) ktoś tu takie bzdury wypisuje-chyba z nudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi pracowników (koleżanki,kolegów).Inikt tu bzdur nie wypisuje!!! Jedzą i piją to co pracownicy z Deichmanna.Tak organizuje się pracowniczą wigilię.Śmiać się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzygać mi się chce kilkoma ostatnimi wpisami (nie licząc tych o przecenie), uważam że osoby które takie głupoty piszą albo są chore psychicznie, albo mają jakieś inne problemy bo że nie są normalne to widać gołym okiem, zawiść i nienawiść no co za patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kim jest ta osoba co obraża pracowników,piszących prawdę.Powyższa wypowiedz jest żenująca.WSTYD !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×