deichmann/jak tam jest

Kartę benefit używają RKS i biuro - nie dla was maluczcy - wy gimnastykujcie się przeciagajac regały :)

Ja kupiłem skórzane półbuty Gallusa za 250zł. Po roku czasu zauważyłem pęknięte podeszwy. W miejscu pęknięcia lekko widać jeszcze fakturę podeszwy. Używałem tylko do przejścia z bloku do auta, a w pracy zmieniałem na klapki (mało używane). Reklamację odrzucono z uzasadnieniem nadmiernego zużycia podeszwy. Stwierdzono że pęknięta podeszwa to naturalne zużycie. Od kiedy bieżnik odpowiada za wytrzymałość na zginanie samej podeszwy :-) Dodam że to półbuty i sam bieżnik od nowości był płytki i odlany bardzo rzadko - tylko nieliczne poprzeczki. Dotyczy sklepu w Gliwicach w Arenie. Pani kierownik sklepu jest równocześnie rzecznoznawcą - ustawowo dozwolone, choć zagranie na poziomie bazaru pod chmurką.

Do klient2 To jest forum dla pracowników. Swoje żale wylewaj gdzie indziej;-)

A mi się to podoba. Wszyscy w butach lataja, o ziemię ledwo co musną a po 3 sezonach te złe buty się psują. Wzruszają Mnie te historie do łez :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

A tu przebudowę czas zacząć ... Wreszcie powiew wiosny! Zima do depozytów! Zaczynacie w weekend??

My od poniedziałku!!!

termin od 16-20.02 (od poniedziałku do piątku),piszą aby przebudowe robić w weekend,coś im się popierdykało :)

Pisza aby nie robic w weekend :)

Zbyt złożone zdanie, by mogło być zrozumiane:)

Zawsze piszą aby w wekeend nic nie robić ,o co to wielkie HALO ?

Jaka cisza, wszyscy zajęci przebudową :) jak u Was stoi zimówka bo tak napisali ze nie wiadomo jak to postawic, no i ciekawe kiedy w końcu będzie można pakować depozyty...

Depozyty.... Już dawno spakowane. Wracają te z lata.

Przepracowalam w deichmannie tydzień, i jak Boga kocham w różnych miejscach pracowałam- w supermarkecie na kasie, w Anglii na truskawkach, ziemniakach, ale czegoś takiego nie przezylam! 12.03 zł brutto, co wychodzi koło 9 zł na rękę, zajob taki, że przez 8 godz które mialam przyjemność zrobic nie wyszlysmy zjeść bo trzeba robić a nie jeść! Nie możesz stanąć bo kierowniczka pyta czy mi kawę przynieść. Masz przeciagac, w między czasie do każdego klienta się uśmiechać i pytać czy w czyms nie pomóc haha, do tego leciec na kasę bo ktoś czeka, przyjąć dostawe, wywieźć na sklep i porządkować odsorty. Masz być na każdy tel, grafik co 5 min zmieniany. Przychodzisz patrzysz na grafik a tam zmienione ze zamiast do 14 masz być do 16, nikt nawet nie poinformuje dzień przed. Mnie nikt tam niczego nie nauczył, tylko wymagania. Za takie pieniądze to ja dziękuję, umowa śmieszna na 1/4 etatu, wiedza ze w czasach takiego bezrobocia zawsze znajdzie się głupek który na takie coś poleci bo nie ma wyjścia! Wyzysk jakiego w życiu nie zaznalam! Wspolczuje ludziom którzy muszą tam pracować!!!!!

jak zmieniasz tak pracę to widać jaki pracuś jesteś..tu się płaci nza pracę a nie stanie..

Powodzenia życzę w tej cudownej i przyszlosciowej firmie, gdzie dadzą ci umowę na całe 1/4 etatu a twoja wypłata przez 5 lat nie przekroczy 1000 zł, no żyć nie umierać!! i do twojej wiadomości w markecie przez 7 lat pracowałam, a w Anglii byłam przez 5 miesięcy na pracach sezonowych, nie boję się z********ac, ale to jest nieludzkie robić za 8 złotych! Koniec kropka

A co mają powiedzieć małe sklepy z okrojonym budżetem? Od 9 do 14 jedna osoba, pięć wózków dostawy, którą trzeba samemu przyjąć, rozwieźć na sklep i wrzucać w regały. W międzyczasie musisz pilnować złodziei, obsługiwać klientów, kase, trafi się jedna reklamacja, ze trzy zamiany, porządek na sklepie a przed 13 przyjeżdża ktoś na kontrol i joby, że dostawa nie wciągnięta, kradzieże za duże, nieporządek na sklepie etc. Niech mi ktoś odpowie na jedno pytanie, jak jedna osoba może sobie z tym wszystkim poradzić, a kiedy mówi, że się stara, zostaje wyśmiana w twarz?! Firma się nie zastanawia nad tym że ktoś jest cztery godziny sam na sklepie i nie może nawet wyjść się wysikać bo sklepu samego nie zostawi! Kiedyś się nabijali z Biedronki że dziewuchy noszą tam pampersy bo nie mogły iść się wysikać a w Deichmannie w niektórych sklepach jak jest, tak samo! Mądrują się tu kierowniczki i sprzedawczynie ze sklepów w których nie muszą same pracować cztery godziny a na dostawach są dwie trzy osoby, niech przyjadą do małych sklepów i popracują sobie tak tydzień a zobaczymy jak szybko zmienią nastawienie!!!!

Zgroza. Gdzieś są te sklepy, w Korei Północnej?

A co sprawdzałaś kierownikowi fiszkę, że wiesz ile zarabia??? Myślę, że chciałby bardzo...

nic na siłę nikt nikogo nie zmusza do pracy..tylko potem każdy bidoli,że pracy nie ma..lepiej być na zasiłku..a co państwo da.A ja uważam wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma.Nie posadzą nas tu to prawda..ale cóż było się uczyć...

ja mam pyt.czy w łodzi funkcjonuje sklep przy kauflandzie ? nr sklepu to chyba 238

do kankantu: takich sklepow gdzie jest sie samemu do 12 albo 14 jest duzo, czekam ttylko na to az ktoras z nas bedzie miala rozstroj zoladka i narobi w gacie a pozniej pojdzie do jakiejs telewizji sie pozalic wtedy niemcy sie dowiedza co sie dzieje i ciekawe co zrobia

a co sie dzieje z zaloga jesli sklep sie zamyka?przenoszą do innego czy zwalniaja?

U nas też siedzimy same do 13 - 14. Czekam tylko aż jakaś zemdleje i będzie leżeć między regałami aż zmiana przyjdzie. Niestety same doprowadzamy do tego że tak jest. Pokazujemy że się da - to co że kradną, że syf z tyłu sklepu, że klienci nerwowi "sama pani? ". Najważniejszy budżet, więc motorek do du*y i pędem na zaplecze po reklamacje - a może w tym czasie jednak nikt nic nie wyniesie. A złodzieje obserwują i czatują, a może i forum czytają cha cha

A najbardziej bawi mnie sposób wieszania banerów: "najlepiej we dwie osoby". Zobaczycie - niedługo nabędziemy umiejętność klonowania się. Jakież to będzie przydatne i w życiu prywatnym! Dziękujemy ci Firmo :)

Jak kiedyś któraś z nas będzie od 9 do 14 sama w sklepie i zasłabnie, nie będzie miał kto jej pomóc i umrze to dopiero zrobi się międzynarodowa afera i ciekawe za kogo się wtedy wezmie prokuratura? ale dla ratowania budzetu warto ponosic ofiary co nie kierownicy OKSi, RKSi i prezesi?

Macie juz pity?

do gości z 13,36 - jak byś miała takie zarobki jak RKS - lała byś na tych na sklepach tak jak to oni robią - ktoś musi zarabiac mniej żeby tych nie robów utrzymac !!

słuszna racja(((( ciekawe co będzie jak komuś stanie się krzywda??? Tylko musimy zadać sobie jedno pytanie??? Czy myślicie,że o takim fakcie napiszą w postanowieniu????? Poszkodowany dostanie pewnie odszkodowanie i Pani kierownik wraz z OKS i RKS dyplomatycznie poproszą aby nic nikomu nie mówić.....aż dojdzie do tragedii.wtedy to......niech się martwi kierownik i to sam bo wszyscy inni na góże to pewnie sie odwrócaą i jeszcze go wywalą za złe zarzadzanie czasem pracy. Ot taka cała prawda......

na górze....oczywiście. przepraszam)))))

Zle zarzadzanie czasem pracy?!!?! a jak zarzadzac czasem pracy jak masz do wykorzystania 300 godzin w miesiacu i z tego jeszcze musisz zaoszczedzic na urlopy?!??!!?!?! a pewnie ze wszystko pojdzie na kierownika, on bedzie taki ze przeciez powinien pracowac 7 dni w tygodniu najlepiej po 12 godzin!!!!!! a kazanie kierownikom pracowanie na dniach wolnych to co jakas wielka tajemnica??????? ilu kierownikow uslyszalo od swojego OKS ze jak maja problem z budzetem to maja przychodzic do pracy na dniach wolnych?!! i myslicie ze tego sprawdzic nie mozna?! dzial rewizji wystarczy ze porowna ze kierownik ma dzien wolny a loguje sie na kasie!!!!! a nie jest tak ze OKS mowi ze jak masz problem z budzetem to masz przychodzic do pracy tez jak masz urlop?!!! wszyscy o tym wiedza i kazdy udaje ze tego nie ma!!!!