deichmann/jak tam jest

łohłohłooooo!!!! wojna na górze :P

a gdzie tam wojna - na górze jest towarzycho wzajemnej adoracji - czwórka BMW - bez polotu, bez pomysłów - ale zadowolonych z siebie z politowaniem patrzących na tych co na dole

Cześć, widziałem że firma ta zamieszcza oferty między innymi na stronie http://rekrutacyjnarewolucja.pl/

Ja się pytam gdzie są sandały ze skóry ?Metrowy blok w niskich i wszystkie z zeszłych sezonów i z czym tu do ludzi?!

Są w CCC!

Mamy za to 2 regały klapek easy i w czerwcu będziemy ściągać depozyty zimowe

Bo w tym roku Deichmann kolekcją zrobił ukłon w stronę seniorów. Taki rok "emeryten und rencisten" :))

Jestem przerazona sposobem podejscia Deichmanna do pracownikow, to juz kolejny raz slysze ze ktos zachorowal i firma sie go pozbyla jak balastu zeby w to miejsce wstawic zdrowa znajoma! To sygnal dla wszystkich - chcesz chorowac zegnasz sie z praca! prze ra za ja ce!

Po przeczytaniu powyższego postu, wszystkich Internautów proszę o nieprzytaczanie żadnych przykładów chorób pracowników i ewentualnych konsekwencji z tym związanych. Proszę o uszanowanie czyjegoś życia prywatnego i nie wyciąganie żadnych zdarzeń mających na celu udowodnienie, lub też wskazanie winy Pracodawcy za ewentualne zakończenie z nią współpracy. Jeżeli osoby zainteresowane będą się chciały podzielić swoimi spostrzeżeniami, wnioskami lub opiniami, zrobią to osobiście. Plotki, domysły i oskarżenia w znaczny sposób mogą pogorszyć tylko sytuacje tych, którym poprzez różne wpisy "oburzonych" chce się pomóc. Warto zaznaczyć, że sposób zakończenia współpracy jest kwestią dotyczącą Pracownika i Pracodawcy, nie powinien więc on podlegać ocenie innych pracowników Firmy. Proszę o wstrzymanie się ze wszelkimi komentarzami na temat czyjegoś stanu zdrowia i życia prywatnego. Żaden z pracowników Firmy nie jest osobą publiczną a w związku z tym nie należy w postach nawet sugerować, kto może być potencjalną ofiarą, czy oprawcą - używając dość mocnej terminologii.

Popieram. Choroba to sprawa prywatna. Koniec tego tematu. Są ważniejsze sprawy. Czy ktoś z Was zastanawiał się kiedyś, ile energii bez sensu i celu zużywają nasze sklepy? Kiedy firma przejdzie na ekologiczne źródła światła??? Na jaką ,,,, tyle światła i energii. Czy ktoś to liczy? Żeby jeszcze było co oświetlać ....

I te kompy całą noc włączone... to mnie dopiero boli

Mnie boli to, że firma marnuje kupę kasy na diny i plakaty, które w większości sklepów nie są wykorzystywane (piszę o sklepach mocno zatowarowanych, które nie mają wolnych nadstawek). Oni nam to wysyłają, my po sezonie wyrzucamy (nawet nie rozpakowane).. Wyrzucanie kasy w błoto.

Co tam słychać w SŁAWNEJ G.Łódzkiej ,bo nikt już nie pisze o niej. Ciekaw jestem ,czy pracują jeszcze te dwie starsze panie ,które straszyły na tym sklepie szczególnie w swoim wzrokiem ? I pani z koczkiem około 35 lat !!!

a jak Wam sie podoba ranking PLUS.sklepy,które mają duże utargi - nie mają szans

Ale pojechałeś!!!...starsze panie ok 35 lat. To jak nazwać panie w wieku 60 lat ?

Te dwie starsze panie mają po 60 lat, a ta młodsza ich koleżanka około 35 lat (koczek) . To jest klika !!!!!! G.ł ... Obsługa fatalna. I możecie na tym forum mnie obrażać. BO O KLIENTACH TEŻ ŻLE PISZECIE !! PA,PA,

Czy wasi kierownicy tez sie na wzajem tak obgaduja?

???

Tyle pracy, ze mają czasu na p*****ly!!!!

Hej, właśnie przyjeli mnie do sklepu deichamnn kurcze przeczytałam całe forum aż boję się isć pierwszego dnia, ale może nie wszędzie jest tak źle ? dziś dostałam skierowanie na badanie lekarskie, jakieś obrazki z kolesiami i do opisania czy robią to dobrze czy nie dostaliście też coś takiego? i jak ogólnie wygląda całe szkolenie? ten kierownik/kierowniczka bedą tak łazić ze mną i mówić co i jak

to nie jest łażenie, nie wiem, kto Ci tak powiedział :/ każdy kierownik chce tak wyszkolić załogę, żeby każdemu dobrze się pracowało i w miłej atmosferze... firma ma swoje zasady i one będą Ci wpajane, aż sama ze wszystkim zaskoczysz, to nie jest łażenie, tylko uczenie Cię i wskazywanie właściwego toku myślenia, tu chodzi o okazanie wsparcia, żebyś czuła się jak najlepiej

rozumiem rozumiem , naczytałam się tego forum i teraz boję się jeszcze bardziej ; o wcześniej pracowałam w sklepie z tanią odziezą i też nosiło się worki po 10kg i to same baby i jakoś przeżyłam to może i tą pracę przeżyje ; o

na tym forum szuka się sensacji a nie komentarzy na temat realiów ;) będzie dobrze, sama się przekonasz

Lepiej nie czytaj tego forum przed pierwszym dniem pracy. Niepotrzebnie nastawisz się negatywnie i zestresujesz. A to dobrze nie wpłynie na ocenę Ciebie w oczach kierownika i współpracowników. To co wypisuje się na tym forum, to w 80% same głupoty, które nie mają odniesienia w rzeczywistości. Pracuję w firmie już ponad 6 lat i czasami aż śmiać mi się chce z fantazji niezadowolonych pracowników. I aż wstyd, że pracę w Deichmannie porównuje się na tym forum do obozu pracy. Niektóre niezadowolone Panie powinny pojechać na wycieczkę do Oświęcimia, żeby się przekonać na własne oczy czym tak naprawdę obóz pracy jest..

ahhh może macie rację po co nastawiać się tak negatywnie ; a pierwszy dzień w przyszłym tyg na razie muszę wypełnić papiery i załatwić badania lekarskie :) Macie dla mnie jakieś może wskazówki co do pracy,szkolenia itp?

Juz na szkoleniach dawaj z siebie wszystko bo już od tego momentu bedziesz obserwowana.Pamiętaj, że w każdej chwili możesz polecieć jeżeli sie nie spodobasz.

nie słuchaj Tych ludzi.Pracuj normalnie i daj z siebie ile możesz..to będzie dobrze.Wszędzie ciężko jest i w żadnej sieci nie posadzą nikogo.

Alka, jeżeli pracowałaś w jakimś małym sklepiku, to Deichmann raczej krok do przodu. Masz umowę i kasę na czas i są jakieś sensowne zasady. Bardziej niż kierownika obawiaj się koleżanek co pracują dłużej i myślą że takie swietne i wszystko wiedzą. Przez taką jedną prawie bym umowy nie dostała. Na szczęście nasz kierownik na lizusach się zna. Innych nie znam, ale jak czytam czasem opinie na forum to jakieś brednie się wydają, bo w naszym mieście nikt tak nie mówi a mamy 3 sklepy. Pracuj normalnie i sie nie stresuj dziewczyno. Praca ciężka, ale jak ci zależy to zostaniesz. Jak ci za ciężko to szukaj szczęścia może ci się uda.

Przepraszam koleżanki z pracy. Głupio napisałam. Jedna to nie cały zespół, zresztą jest już ok, przesadziłam. Przepraszam. Dziękuję Ewie, Ani i Kasi za wsparcie.

Ktoś tu napisał, że 80 proc negatywnych postów na forum to bzdury. Rzeczywistość jest inna - to, co zostało napisane na forum to tylko 20 proc. prawdy o tym, co się dzieje w Deichmann. Z całą pewnością za jakiś czas cała Polska ujrzy prawdziwe oblicze Deichmann. Z pewnością też niektórzy ludzie z tej "gornej półki" poprzez uległość ogółu straciły nie tylko kontakt z rzeczywistością, ale przede wszystkim instynkt samozachowawczy. A przesadna pewność siebie, granicząca z arogancją zawsze się zemści. Prędzej czy później.