Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

hej dziewczyny! dziś byłam u irl GP, cieszę się że jednak u irlandzkiego, bo wszystko rozumiałam a było tak miło :) Zresztą znają mnie tam z pracy i mam blisko i z pracy i z domu do lekarza! Dostałam list który mam zanieść do szpitala NMH ale zastanawiam się czy jak zaniosę i poproszę to powiedzą mi kiedy mam mieć wizytę czy muszę czekać na list od nich??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, jeszcze jestem...jeszcze się nie rozpadłam na kawałki, hehe... Izuniek, bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy, ale wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Pocieszę Cię, że nie jesteś sama. Moja mama miała przyjechać, ale tydzień temu dostała udaru i przez tydzień była w szpitalu. Na szczęście w porę trafiła do szpitala więc teraz wszystko jest ok, ale na jej odwiedziny tutaj to nie mam co liczyć. "Teściowa" też miała przyjechać ale jakieś zamieszanie ma z lekarzami więc to także wykluczone, więc...będę sama jak palec jak będę rodzić...(no mój przy mnie będzie ale to wszystko). Lilac, dzięki za troskę, ale ten czop to do całkowitego odejścia ma jeszcze daleko, bo odeszły jedynie takie dwa małe gluty, jak z nosa (tylko nie tak obleśne, hehe), a to było w sobotę, no i od tej pory cisza. Prawie wogóle nie chodzę chociaż aż mnie nosi, ponieważ mam skurcze. Katarynka, no nie byłabym taka pewna czy będzie szybciej, bo w końcu termin mam na 10 września...zobaczymy, w końcu w terminie rodzi tylko kilka procent ciężarówek, a reszta to się waha dwa tygodnie w przód albo w tył, co mieści się w granicach normy..., pożyjemy, zobaczymy :) Króliku, króliku, masz się ty jak nie z mieszkaniem to z hydraulikiem, ale spoko, będzie dobrze :) Niestety w IRE tak to już jest z 'fachowcami', że nie wiesz czy ich udusić czy się rozpłakać, bo i tak to nic nie da...zawsze jest jakaś obsuwa...zawsze.... Czuje się jako tako...zastanawiam się czy jechać do szpitala bo od kilku dni boli mnie jedno miejsce w jamie brzusznej (miejsce po przebytym urazie 2 lata temu, obecnie boli jakby się nigdy nie zagoiło)...a spanie to już ostatnio koszmar (nie liczę tych co mi się śnią). Nie dośc że latam do kibla w nocy co 2 godziny (nawet w dzień tak często nie chodzę), to jeszcze jak się nie ułożę to jak na wielbłądzie, i tak nie wygodnie, no i cały brzuch boli, plecy, ogólnie jestem do kitu od pasa w dół,..ufff....mam nadzieję że to już niedługo, bo naprawdę się męczę...i mam już wszystkiego ogólnie dość. Justazg, poczekaj na wyznaczenie wizyty bo oni i tak robią to tylko listownie. Ja np najpierw dostałam wyznaczenie wizyty a 2 dni później akceptację do programu maternity, heheh..pomyliło im się coś, ale enyłej... poczekaj kilka dni na termin wizyty, a następnę wyznaczą ci już w szpitalu :) Trzymam za was kciuki dziewczyny :) i za wasze maleństwa też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ta moja mała chyba zwariowała...właśnie ułożyła się w poprzek! A lekarz tak mnie zapewniał że wpasowała się głową w dół i że już się nie ruszy bo to już 37 tydzień... masakra jakaś, rwie mnie jak cholera...mało nie pęknę a brzuch przybiera mi takie kształty kakbym nosiła po bokach dwie główki kapusty,......łeeee :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Milly no moja mama tez miala udar ale 8 lat temu i juz wtedy miala miec operacje na udroznianie zyl no ale sie nie zgodzila :/ uparta jest, no a teraz ten guz ,ale lekarz mowil jej o operacji ze spokojem tak wiec mam nadzieje ze bedzie ok :) mnie od rana bolą łydki i to chyba przez to ze w nocy okropnie mi sie spało i lewy bok bolal i prawy :/ już bym chciała żeby było po wszystkim, zebym mogla znowu sobie spac na brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hheheh moja tylko po prawej stronie sie rozpycha , lewa nawet nie tknięta, no do mnie to byc moze siostra ma przyjechac ze swoim 4 letnim synem :) wiec zawsze to cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzem dobry :) Milly zdrowka dla mamy zycze, poradzisz sobie, wiekszosc z nas jest tu zdana tylko na siebie, a jak Twoje plecy? Moze ten brzuch boli od ruchow malej, zwlaszcza jak fika na wszystkie strony ;) Ja od 5 przewracam sie na wszystkie strony i rozmyslam, co trzeba jeszcze kupic dla malucha, zwariowac mozna ;) Zycze Wam wszystkim slonecznego piatku (choc u mnie sie nie zapowiada na slonce) oraz wspanialego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta Królik-U nas też od rana zachmurzone i pewnie trzeba się spodziewać deszczu, ale to przecież nie nowość :-) Ja też myślę ciągle czy napewno wszystko mam i stwierdziłam,że jeśli o czymś zapomniałam to się kupi po hahaha. Wczoraj byłam u Gp a potem pochodziłam sobie trochę po Cork, kupiłam sobie jeszcze te staniki w penim,są całkiem niezłe i o wiele tańsze niż w HM czy mather care. A nawet bym powiedziała,że i ładniejsze :-) Milly przykro mi z powodu Twojej mamy. Do mnie też nikt nie przyjedzie i bedziemy zdani na siebie. Ja na szczęście śpie dobrze, oczywiście poza wstawaniem do toalety,ale do tego przywykłam bo wstaję od 1m-ca ciąży zawsze po 2 razy.Zaczynam sie trochę bać (chodź staram się nie myśleć-to trudne w tym stanie :-) Mam tylko nadzieję,że mój mąż pójdzie ze mną. Juz powoli zaczyna bardziej mówić ,że chyba tak :-) noa poczatku był bardzo przeciwny. Izuniek- mam nadzieję,ze już rozwiązanie będziesz miała szybko -to ulży to Twoim męką. Ja spodziewam się opóźnienia. Nasza dzidzia się nie śpieszy.Ja jakaś zmęczona byłam po wczorajszym i nie miałam ochoty wstawać. mam zonka :-( Musimy kupić autko-i nie wiemy na które się zdecydować. Wybieramy między volkswagenem passatem a toyotą avensis. Mam dziś podzwonić w pare miejsc i umówić się na jutro. Był przepiekny volks. w Dublinie,ale tylko 1 dzień i się sprzedał :-( Czarny 06 z małym przebiegiem- no ale ja do Dublina nie pojadę, a mój cały tydzień pracuje(tylko sobota i niedziela wchodzi w grę) na dodatek nie bardzo chce jechac do D. bo to daleko i wogóle go nie zna, a mój szagier też nie. Więc szukam czegoś bliżej. narazie muszę być zdana na autko męża bo swoje już sprzedałam :-( Miłego dnia i fajnego początku weekendu. Może kupumy coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyny w super value znów mają chusteczki pampersa w promocji (za 6 paczek 6 euro). Ja kupiłam trochę wczoraj,a mój się śmieje po co mi tyle tego. Facet!!!! Przecież to bedzie szło jak woda i nie psuje się. A płacic potem po prawie 3 euro to głupota. Moja koleżanka też,że się zaopatrzyła bo ostatnio jej brakło i musiała słona płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanaka irl
w Tesco bylo po 12 paczek w kartonie wzielam 2 kartony to idzie raz dwa nawet przy starszym dziecku a 22 euro za 24paczki zaplacilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzisiaj mamy piękną pogode :/ masakra ,zimno , wieje i jeszcze gradu brakuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny Milly,izuniek-wspolczuje.:( przechodzilam przez to 7 lat temu:( trzymam kciuki za zdrowie waszych mam. magdaeire-to chyba ty pisalas ze nie masz wanienki-jesli chcesz moge ci dac-bo zawadza mi a michelle wielka juz sie nie miesi...tydzien temu chcialam ja szybko wykapac bo ciezko mi sie tak schylac do wanny jak ona jeszcze niezbyt stabilnie siedzi,wlozylam ja do tej malej wanienki w zalala ,zachlapala mi cala kuchnie-dluzej sprztaalam i wycieralam niz cala kapiel trwala.porazka normalnie z baba. wczoraj bylam z nia na tescie sluchu i bilansie 7 miiesiecznym-wsyztko ok jest,dla popis siadania,czolgania sie i wielkiego ryku za kazdym razem jak pielegniarka chciala ja dotknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marigo dziekuje Ci bardzo ale wlasnie dzis kupilam wanienke ,bylam po prezent dla synka kolezanki w centrum w smythsie jeszcze i podkladke taka gabke :-) wzielam najtansze. i szlafrok byl w pennym taki czarny cieki. Wiec chyba mam juz wszystko,tylko wiecie co zrobilam kupilam posciel do lozeczka zamala lozeczko ma 140 na 70 a kupilam 120/60 :-( wymienie w tyg. Dzieki Marigo jeszcze raz a co do Misi to czas ucieka nie ublagalnie, tylko patrzec i roczek bedzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynka powodzenia z autem, my jak szukalismy to z kolei tylko poza dublinem byly super okazje ;) Nie znam sie niestety, ktory model lepszy :( marigo no to ladnie, Miska rosnie zdrowo, pokazala tez, ze ma swietne struny glosowe ;) Dzis nam sie super udaly zakupy, obejrzelismy wozek, w swietnym stanie, mielismy kupic tez bujaczek fisher price, ale ze nie mogl znalezc parasolki to dostalismy go za friko :) Parasolka i tak zbedna rzecz, wozeczek czysciutki, sprawny, moj sie nacieszyc nie moze, tylko patrzec, jak na ulice zaraz wyjedzie hehe. Zakupilam tez nowiutki laktator za 15e, a w dunnesie trafilam na promocje fairy 80pran za 13e, normalnie super :) Jutro po komode i lozeczko, powolutku do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej. Byłam wczoraj u mojej gp, która poinformowała mnie że to wcale niekoniecznie dziecko się tak przewraca. Może to być bąbel z wód płodowych. Bąbel? Twardy jak głowa czy pupa dziecka? No sama nie wiem, a może to być też i ta mała wiercipięta, kto wie, chociaż na czas wizyty to leżała sobie grzecznie głową w dół, hehe... Nie chcę brać już więcej leków. Biorę już na tarczycę bo w ciąży nie chciała pracować prawidłowo, żelazo bo mała wyjada mi wszystkie czerwone krwinki, na uczulenie (bo bardo się nasiliło w ciąży) i jeszcze na zgagę na wieczór bo mam pożar w przełyku i nieważne co jem i czy wogóle jem. Jednak zawsze sobie powtarzam, że może być gorzej i tylko dlatego jakoś się trzymam. Jam sobie pomyślę że niektóre dziewczyny to całą ciążę mają przechlapane, bóle, krwawienia, muszą leżeć w domu czy w szpitalu, ze każdy dzień to katorga i jednocześnie walka o utrzymanie, to aż ciarki mnie przechodzą. Dziękuję wszem i wobec że ja mam lekko. Tak. Mam lekko bo wszystko idzie zgodnie z planem a przecież tyle rzeczy może pójść nie tak. Katarynka, jednocześnie współczuję i gratuluję odnosnie autka. Gratuluję, bo jednak co zakup to zakup, ta ekscytacja, wybieranie itp, ale też i współczuję bo jak nie można się zdecydować to koszmar. Sama to przeżywałam w czerwcu. Też zastanawialiśmy się nas avensis i passatem, ale w końcu stanęło na bmw (kolejnym!). Chyba już jak raz wsiedliśmy w bmw to już tak zostanie, heheh. Ale pocieszę cię że którykolwiek z tych wybierzesz to powinniście być zadowoleni, bo są mało awaryjne, mało palą, są duże i przestronne, w sam raz dla rodziny. Jedynyk kryterium może być ubezpieczenie. W każdym razie trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chusteczek nigdy za wiele, hehehe :) Też się zaopatrzam, skoro kuszą promocjami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy wszystkie uzywacie/uzywalyscie kokosowo gryczanych materacykow? Czytalam, ze najlepsze, a dzis trafilam na temat, ze plesnieja :( Ze niby po gryczanej stronie robi sie grzybek i nie sa zdrowe, to juz teraz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krolik Ja mam ten gryczano-kokosowy no trudno najwyrzej po jakims czasie się wymieni :-( nie wiem nie czytalam ani za ani przeciw. A Ty masz jeszcze wybór, może znajdziesz lepsze rozwiazanie pamietam ze zastanawialam się nad jakimś z ikea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda moje siostry tez takich uzywaly dla maluchow (kokos-gryka) i zawsze slyszalam, ze dobre, tylko wpadlo mi dzis w rece to: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4716319 A z ikea wlasnie wrocilam, obejrzalam kilka i cienka pianka, a te lepsiejsze to juz cenowo odpadaja, z lozeczka tez zrezygnowalam u nich, bo chyba w pl sklepie jest z listewkami a w ikea plyta pilsniowa. W dodatku co dzwonie po fotelik do auta to juz sprzedane. Moze znacie kogos kto ma do sprzedania maxi cosi z baza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milly-jednak kupiliśmy avensis :-) Już problem z głowy. Była bardzo zadbana, z długim Nct i cały czas serwisowana. Malutki przebieg 72 tys.km nic do zarzucenia. Mam nadzieję,że posłyży nam trochę :-) Królik- ja też kupiłam materac kokosowo-gryczany. Wszyscy go chwalą. Zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynka gratuluje zakupu mnie wsie bardzo avensic podoba, szczegolnie czarna :):) a Wy jaki kolor kupiliscie? Chorykrolik ja mam materacyk gryczano-kokosowy u mnie w porzadku. Poczytalam o tych materacach z forum wg mnie jakas nagonka na te gryczane materace, moze za duzo sie ich sprzedaje i producenci innych nie zarabiaja ... Co innego gdyby, ktorejs z nas plesn wyszla na materacu a tam powstal swiezy watek, ludziki "pomaranczowe" typowo z pseudonimami "plesniowymi". Uzywajmy tych naszych zobaczymy co z tego wyjdzie.Lozeczko kupilam (jak i materac) w pl sklepie, najtanszy z listewkami na dnie. Dzis u mnie - na srodku - super pogoda, bardzo cieplo i slonecznie a jak Was Dziewczyny na lewo i prawo ???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avensis-mmmmmmm moj ulubiony samochod.mysle ze to dobry wybor.oboje z mezem kochamy to auto. ja nie mam materaca gryczanego...an nawet kokosowego.mam najzwyklejszy piankowy ze smyths-a .jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jak tu dzisiaj cicho :) u mnie dzis sie zaczął 39 tydzien :) a malej jak na razie sie nie spieszy :/ termin mam na za tydzień ale juz bym chciała być po.Miłego wieczoru zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Katarynka gratuluje zakupu auta :) Dziewczyny, nie wiem, czy dostalyscie ulotke w szpitalu, jak nie to wydrukujcie sobie kupon http://www.eumom.ie/Free-Sample-Info-Packs/Mother-to-be-Gift-Box.aspx do odebrania w super valu Wyprasowalam juz czesc ciuszkow, zaczelam tez pakowac torbe, nie wiem, czy nie za wczesnie, bo przez 5 tygodni to sie zakurzy, komoda skrecona, zakupy prawie skonczone, a myslalam, ze sie nie wyrobie ;) Za oknem sloneczko, mam nadzieje, ze nie ucieknie za szybko, choc juz jakies chmury ciagna... Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! :) Króliku, co do pakowania torby to na pewno nie jest za wcześnie :) Zwsze będziesz miała czas żeby coś zmienić, dorzucić czy odwalić. Zrób sobie listę rzeczy najpotrzebniejszych, jedna torba dla ciebie, jedna dla maleństwa i tyle, powoli kompletuj. Na pewno nie uważam że 5 tygodni przed terminem to za wcześnie, bo nigdy nic nie wiadomo, skoro każda ciąża jest tak indywidualna. Moja koleżanka w 8 miesiącu poszła do szpitala z grypą a wróciła z dzieckiem, hehehe :) Izuniek, na kiedy dokładnie masz termin? Katarynka, gratuluję zakupu, oby się wam dobrze jeździło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Milly ja mam termin już na niedziele :) ale małej sie nie spieszy :) ja wszystkie rzeczy spakowałam w jedna torbe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do materacy, to my w eire mamy w kołysce taki zwykły piankowy, tutaj w pl dostaliśmy piankowo-kokosowy. Teraz Julia śpi na piance, a później przełożymy na stronę z kokosem. Weźniemy go chyba ze sobą. W Polsce pogoda też znośna. Dziś bardzo było ciepło. Julka albo odczuwa tą duchotę i wieczorem zaczyna marudzić, albo została przechwalona... a takie było grzeczne to moje dziecko. Zaczyna przesypiać całą noc. Jak zje o 24 to śpi do 6...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczęta dzięki-narazie autko sprawuje się super :-) jest w idealnym stanie, zobaczymy po jakimś czasie. Pogoda dziś była piekna,słonko tak grzało,ze można było się opalać. Ja byłam 2 godzinki na spacerze na mieście,a teraz tyle co wrócilismy z lasu z grzybobrania hahaha. Kilka mężyś znalazł,ale ja ledwie sie po kolejnych 2 godz. do auta doczołgałam :-) Idę zjeść rybki wędzone co wczoraj mężuś złowił i uwędził. Pychotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny musze Wam cos napisac. jestem mama polrocznego chlopca mieszkam w irlandii, nie pracuje(zostalam zwolniona jak bylam w ciazy ale wiem ze jest duzo kobiet tutaj ktore mialy podobna sytuacje do mojej). Postanowilam spotkac sie wczoraj z mama-Polka ktora posiada roczna dziewczynke pomyslalm sobie ze moj maly potrzebuje towarzystwa innych dzieci. Rozmawialysmy jedynie na gg i nie spodziewalam sie zo jest to taki typ dziewczyny. pogoda byla ciekawa mysle fajnie byloby sie spotkac. umowilam sie na placu zabaw. Nigdy nie oceniam ludzi po wygladzie ale widze blondynke(przepraszam jesli ktoras uraze ale nie mam ogolnie nic do blondynek mam nawet kilka znajomych w Polsce ktore sa wyksztalcone itd) spodnie typu rurki i do tego adidasy nie nawidze jak tak ktos chodzi ubrany ale mniejsza z tym. Ale rozmowa z nia na zywo byla porazka. Moj maly spal wiec musialam ja wysluchiwac. I po co to pisze po to ze zaczela wysmiewac sie z Was pisze tu bo oczywiscie podala mi strone. Zaczela wysmiewac te idiotki ktore pisza tutaj co gotuja, opowiadaja o swoim zyciu czy dzieci maja taka kupke czy taka. Ze opisujecie swoje zycie prywatne itd. Z rozmowy wyszlo ze niezna angielskiego wiec czerpie informacje na temat wyprawek do szpitala, lekarstw na kolki na rozne inne dolegliwosci tutaj. Ale ona w zyciu by nie pisala tutaj bo to zenada i wiecie co naszczescie moj maly sie obudzil a ze mamy czas zabkowania musialam ja przeprosic i znikac do domu po masc na dziaselka. Wiecie co jest mi zal takich dziewczyn. Bo wy jestescie dla nich zrodlem cennej informacji bo jest tutaj duzo mam doswiadczonych. Doradzacie sobie, pocieszacie widocznie nie macie nikogo z kim mozecie tak szczerze porozmawaic-moze sie myle, nie oszukujmy sie komputer nas chroni nie wszystkie sie spotkaja wiec czemu nie mozna sie tutaj wygadac. Tez bylam w ciazy i tez korzystalam z pewnego fora gdzie sie wymienialysmy czy nas bola plecy czy dzidzia sie wierci itd. Robcie dalej to co robicie, piszcie co Wam lezy na sercu a napewno nie jedna Was pocieszy. Zycze powodzenia i szybkich porodow. A dla mam ktore maja juz swoje pociechy duzo cierpliowosci. A te ktore to czytaja i sie wysmiewaja no coz widocznie maja problem ze soba. Moze w taki sposob sie dowartosciowuja smiejac sie z kogos. Pozdrawiam B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti dzieki ale nie ma co sie przejmowac taka ,,osoba ,, spotka kokos pierwszy raz i sie wygada a my na forum ,czemu nie kazdy ma swoje zdanie. Najlepiej zostawic to bez komentarza :-D Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×