jak długo zajmuje wam rano wyszykowanie się do szkoły/pracy?

Nectarine--------> nie bierzesz prysznica rano???

polacy lubia smrodek potu z nocy przez caly dzien :O

mi zajmuje 30 min.

do kot killer - Ty się pocisz podczas snu? Czy śpisz na podłodze? Ja jak się budzę to czuję jeszcze na skórze zapach balsamu, którym się wieczorem smarowałam. Pościel mam czystą, prześcieradło i koszulkę nocną również. Nie widzę w tym nic obrzydliwego, że rano myję tylko twarz, zęby i włosy. Mnie schodzi około godziny, najpierw idę do łazienki, potem robię makijaż, suszę włosy, włączam prostownice do kontaktu, czekając aż się nagrzeje robię sobie kawę i jem jogurt, prostuję włosy, ubieram się, pakuję, dopijam kawę i wychodzę. Standardowo.

coś sie tak uczepiła tego prysznica rano? Nie każdy ma czas... wydaje mi się, ze poranna toaleta wystarczy. Nie mówię o zarastaniu brudem. Osobiscie nie czesto zdarza mi się brac rano prysznic, kąpię się wieczorem i nie uwazam sie za brudasa i smierdziela

:O przeciez czlowiek sie poci, jak mozna takim nieswiezym wogole wbic sie w ubrania?

nie, nie lubią ale nie uważam, że bym śmierdziała po nocy spędzonej w moim łóżku. Chyba, że Ty tak się strasznie pocisz i pościel zmieniasz raz na trzy miesiące to może można czuć się nie świeżo. Dam sobie głowę uciąć, że rano prysznica nie robi sobie 90 % Polaków i nie dziw się bo sama też pewnie masz inne grzeszki dotyczące higieny.

Ja też rano nie biorę prysznica, tylko myję się wieczorkirm a z rana najważnejsze miejsca. Nie śmierdzę w pracy. 25 minut zajmuje mi przygotowanie się do wyjścia (mycie, makijaż) :D szybko, bo mam na 7 do pracy i nie potrafię wcześniej wstać ;)

Dziewczyny, mi samo suszenie mojego futra zajmuje 30 minut:p O myciu tego nie wspomnę:D

Jakoś nie wyobrażam sobie nie wziąć prysznica rano:O przecież nikomu niczego nie nakazuję tylko pytam:) niech każdy robi co uważa za stosowne, ja uważam, że prysznic rano to mus, wsio:)

kurcze, posciel mam czysta, nie poce sie jakos straszliwie, ale wstaac rano nie wyobrazam sobie dnia bez prysznica. Tak, jak wieczorem nie wyobrazam sobie klasc sie brudna spac :(

Kąpie... :P lierówka :P -> nie, nie biorę prysznica rano, nie poce sie w nocy wiec nie czuje potrzeby włazenia pod prysznic rano bo zajeloby mi to z 30 minut :] a jesli jestem przeziebiona albo w domu za gorąco i jednak czuje sie niezbyt swiezo rano, wtedy ide pod prysznic ale do szkoly wybieram sie godzine pozniej... :P jednak zdarzylo mi sie to (prycznic rano przed szkołą) moze kilka razy w zyciu ;)

PS> Dodam jeszcze, że chodzi oczywiście o futro na głowie

tak na stos za to ze nie biora prysznica rano:o...jeju ludzie niektorzy moze nie poca sie az tak i nie potrzebuja rano brac prysznica:)...kazdy robi co chce i nie widze powodu by na kogos naskakiwac:)

Wielkie czyściochy się odezwały. A zęby w pracy myjecie? Bo u mnie w pracy na jakies 100 osób jestem ewenementem, za każdym razem słyszę czy idę do dentysty!

A po co rano prysznic ? WOdy szkoda. My z misiem kąpiemy się raz w tygodniu w jednej wodzie, do kótrej włazi potem moja babcia i jest git A jak wam śmierdzi to nie wąchajcie. Pewnie wy czyścioszki palicie tanie szlugi i nie czujecie własnego syfu

deska, mam to samo dlatego włosy myję wieczorami :D

managga---------> gorzej Ci? przecież napisałąm, że tylko pytam i nikomu niczego nie nakazuję:O i chyba nie sądzisz, że biorę prysznic rano tylko dlatego, że koszmarnie pocę się w nocy:O no zlituj się:O

tu nie chodzi o capienie potem rano, ale o zwykle odswiezenie :O nie iwem w jakich miastach mieszkacie i w jakich branzach pracujecie. Nie wiem jak mozna nieswiezym wbic sie w ciuchy i wyjsc z domu :O Polacy nie maja w genach dbania o higiene i basta :O

z tymi porannymi prysznicami to może mają czas się pierniczyć te panny co na 12 mają zajęcia albo do pracy. Mi nie chce się wstawać wcześniej i tyle :D Pamiętajcie higienistki (kąpiel 2 razy dziennie codziennie ;) ) ) ----- za częste mycie skraca życie. Jak ne ma upałów to raz dziennie w zupełności wystarczy. dobranoc (ja już po prysznicu jakby ktoś pytał ;) )

zeby myje w pracy, przeciez jak cos zjem, to... ale nie kazdy ma wpojona czystosc

Ja tez rano nie biore prysznica i żyję. Poza tym nigdy nikt mi nie zwrócil uwagi, że \"czuć ode mnie nieprzyjemną woń\":O

do pracy mam na 12.00 >>no gorzej :( coraz bardziej mnie gardlo boli i takie wewnetrzne rozbicie mnie ogarnelo..dziekuje za troske:(

tak, przyznaje sie za mam nerwice natrectw :)

bez przesady, nie chodzę ze szczoteczką do pracy:D żuję gumę po posiłku jak jestem poza domem:D

umyj sie lepiej podszywaczu ;)

własnego smrodu zwykle się nie czuje pewnie ty nawet jak walisz kupę to nic cię nie rusza, co ?

Masz rację praca. Poza tym nie wyobrażam sobie np. zimą przy -10 C rano wstac, zrobic sobie prysznic i wyjśc na dwór - zatoki murowane. Jak damy jeżdżą do pracy sanmochodem prosto z garazu to prosze bardzo. Ja dbam również o zdrowie. Poza tym NIE ŚMIERDZĘ - a jak mówisz nawet o odświeżeniu tzn, ze TObie jednak śmierdzi :p

ja juz sie umylam, jestem swieza i pachnaca. a jutro od rana fajne seriale leca to sobie je taka czysciutka poogladam :)

wstaje o 6.25. ( w tygodniu) pierwsze kroki kieruje do ubikacji.. jakies 5 min. myje zeby ok 5 min wracam do pokoju.robie 33 brzuszki.50 przysiadow. / jakies 20 min ide do łazienki-myje sie.ok 10.min czesanie w moim przypadku ok.2 min bo mam srednio dlugie wlosy ubieram sie-ok.2 min ściele łóżko-2 min szykuje sie do wyjscia-5 min czasem jem sniadanie czasem nie,zalezy czy wstaje glodna-15 min wiec razem: bez sniadania- ok.50 min ze sniadaniem- ok.1h ;)