proszę go o sex? co jest??

Znam go pare lat ale zwiazek rozpoczal sie dopiero po 3 latach kolezenstwa. jestesmy razem dluzszy czas między nami jest kwitnąco, jestesmy bardzo zgodni, mamy wpolne zainteresowania, wielu wpolnych znajomych i jest jakby sie wydawalo rozowo. Jest tylko 1 maly problem: on zamyka się na seks. Mowi ze nie ma pojecia dlaczego tak jest a ja nie potrafie mu pomoc. Kiedy zaczynam o tym mowic, on sie denerwuje albo zaczyna plakac, mowi ze jakby wiedzial o co chodzi to by na pewno mi powiedzial. Bardzo mnie to boli , wiem ze nie chodzi tutaj sfere fizyczna bo on ciagle mnie caluje i dotyka i mowi ze go podniecam ale zwykle takie igraszki koncza sie na pieszczotach (on konczy) a dalej nic. Dodam jeszcze ze kochalismy sie juz ale to bylo zwykle po alkoholu i dopiero wtedy naprawde wychodzi. Czasem wspomina o tym ze boi sie odtracenia, ze panicznie boi sie mnie stracic (nie wiem po prostu czy to ma jakis zwiazek). A najgorsze jest to ze nie wiem jak temu zaradzic. Wymyslam juz wszystko zeby to zmienic: rozmawiam z nim(ale wtedy jest jeszcze gorzej), kolacyjki, swiece, seksowne ubrania i zawsze konczy sie tym ze ja \"prosze o seks\" (nie wprost ale chcę tego) on chce z poczatku a pozniej po prostu slabna pocalunki i oddala sie ode mnie. Moze to ze powiem pare slow na temat jego przeszlosci pomoze w odpowiedzi: zawsze byl to facet , ktory lubil sie zabawic i wypic (lata mlodosci) i mial kobiet jak lodu i z niejedna juz to robil. Ja tez mam za soba dosc urozmaicone zycie erotyczne i rowniez mialam stalego partnera pare lat. Wyglada na to ze powinno byc wszystko ok, a nie jest. Nie wiem co robic:(

to gej

chyba za bardzo na niego naciskasz i on boi sie ze nie sprosta twoim oczekiwaniom

wiem o czym mowisz z tym naciskiem, ale to wyglada tak ze jest goraco i super sie czujemy i nagle on jakby sie boi. Poza tym to normalne ze jestem podniecona i chce tego. Moze nie powinnam przez dluzszy czas pozwalac sie dotykac zeby nie prowokowac sytuacji?

mysle ze nie powinnas naciskac...nawet jak jestes napalona...wiadomo to jest trudne ale nie niemozliwe :) ja mysle ze go krecisz ale zwyczajnie boi sie ze nie sprosta, ze cie nie zaspokoi, ze mu nie stanie, albo ze mu szybko opadnie, a swiadczy o tym fakt ze po alkoholu jest ok...wiec mysle ze to jest ten powod....

ale wiesz...mysle ze tym ze nagle nie bedziesz pozwalac sie dotykac pogorszysz sytuacje...musicie pogadac i powolutku dojdziecie do celu :) powiedz mu co czujesz nie naciskaj na niego nie oskarzaj itp...niech wie ze ma w tobie oparcie i ze seks nie jest na pierwszym miejscu tylko on

tak, moze to byc ten powod, ale oprocz tego ze nie powinnam go naciskac to co jeszcze robic, nie zaczynac czegokolwiek zeby nie doprowadzac do takich sytuacji, jak reagowac jak juz dojdzie do tych chwil i on sie wyploszy ?

hmmmm, ja jestem przede wszystkim jego przyjacielem i on o tym dobrze wie, ja ciagle z nim rozmawiam ale on mowi ze nie chce o tym gadac i ze go to wkurza;/

nie histeryzuj jesli sie zacznie wycofywac, poprostu tez sie wycofaj, on zobaczy ze nie naciskasz i nie jestes natretna mysle ze to zaowocuje na pewno, nie prowokuj go...nie zaczynaj poprostu, ale nie odtracaj jesli to on sie do ciebie zblizy..wiesz ja mysle ze to on ma wielki problem z toba a nie ty z nim wbrew pozorom :D ja poprostu spokojniebym czekala i mysle ze on sam w koncu bedzie chcial pogadac, a jesli nawet nie to jak zobaczy ze nie musi sie obawiac twojej reakcji jak mu nie wyjdzie to sie otworzy :)

oj, to tez nie jest tak jak mowisz. Jesli on sie wycofuje to ja nie naciskam dalej i mowie mu ciagle ze jesli sie nie uda to nic sie takiego nie stanie, i to nie przekresli moich uczuc i ze zalezy mi na nim (czyli robie wszystko co radzisz). Kurcze ja tez nie jestem robokopem i potrzebuje tego a to juz polejny (przestalam liczyc ktory) raz jest taka sytuacja...

noo to dobrze ze jestescie przyjaciolmi...ale jesli on nie chce o tym gadac to nie zmuszaj go do tego, jesli bedzie chcial pogadac to sam zacznie, a jesli ciagle bedziesz mu gadala nad glowa na ten temat to nie dziwne ze bedzie sie wkurzal i tymbardziej sie wycofywal bo pomysli ze skoro o tym tak czesto mowisz albo ze tak bardzo napierasz na rozmowe to cholernie ci na seksie zalezy

masz racje, ale to jest takie troszke niemozliwe do nie mowienia o tym ja sie martwie o niego, boje sie co kryje jego glowa, i boje sie ze on ma jakis problem o ktorym mi nie mowi

wiesz co...podam ci stronke napisz tam o tym...tam otrzymasz fachowa porade bo ja pisze tylko to co mnie sie wydaje a problem faktycznie moze lezec zupelnie gdzies indziej http://akcja36.pl/zdrowie/index.php?dzial=Z_KonsultacjeOn moze najlepszym rozwiazaniem jest poradzic sie kogos kompetentnego bo zdaje sobie sprawe ze problem wplywa na was i to bardzo wiec nie ma co eksperymentowac

bardzo dziekuje za strone i Twoje rady ktore rowniez mi troche podpowiedzialy;)

pozdrawiam i zycze wyjasnienia sytuacji papa

jestescie razem od niedawna a juz takie szopy?

mam ochote olać na 5 sekund a pozniej znow bym go przytulila;-)

coś jest bardzo nie tak może on po nocach gwałci napotkane kobiety?

oj, mezczyzni, naprawde nie jestescie w stanie mi nic poradzic wiecej, przeciez wiecie duzo o meskiej naturze:)

przenoszoną drogą płciową, może hiv, może co innego...

on po prostu nie może \"zaskoczyć\"Jedyną na to radą są niezobowiązujące pieszczoty,długie i delikatne,najpierw omijające jego genitalia,a jak się już uspokoi,to nagłym ruchem wyciągnij mu jądra i przypal zapalniczką.Zaskoczy momentalnie i będzie po kłopocie.

prowokacja?;) ehhh, wy mezczyźni