w niedziele zaręczamy się

nie wiem po c o

:O

ja bym sie cieszyła:)

no ja tez sie ciesze ale mu nie ufam on na to wpadl

czumu mu nie ufasz?

no własnie? jesli poddał w wątpliwosc twoje zaufanie, teraz jak mu zalezy, kocha powinien sam pokazac, ze mozesz mu ufac. A nie pokazywac ze jednak nie- np te foty z inna, koncerty z inna. pokazywał ze nie mozna mu ufac.. alice az skakala do sufitu z radosci, zobacz zobacz nie sa razem, zobacz jak ja zranił, dobrze jej tak- ja go nie mam , ona go tez miec nie bedzie :Ozenada tej dziwce trzeba publicznie nos utrzec

kazdy zyje jej problemami-ale pieprzysz

taka prawda. naduzył zaufania nazywajac ją zradną, niebeksą cenną potem zamiast to naprawiac robil na złosc bardziej pokazuajc ze nie mozna mu uafac foty z babami nawet ciezarna majką.. kirwa... ja sama chora z guzem a kurwa mial czas na spotkanka wieczrokiem z mjaką..

"kazdy zyje jej problemami" to jest ta chora psychicznie która tutaj pisuje od rzeczy, w wielu topikach, np pod nickiem "Tamit" i innymi ma jeden styl, łatwo te bredzenie poznać

taaaa,już ją kiedyś widziałam,zawsze plecie 3po3

jesli mu nie ufasz to moze powinnas sie zastanowic bo zareczyny sa powaznym krokiem......jestes pewnie poddana presji rodziny.....poza tym to swieta......przemysl wszystko............

a tak przy okazji to czemu sie czepiacie tak Tamit?.........od razu chora psychicznie.........a ktoz z nas jest w 100% zdrowy???.........:P