hmm...

... :(

czemu smutna? arturro juz szykuje pierscionek, o dzieciach marzy, kocha a ty co:)? smutna:P?

nie czas na smutki :P porządki pieczenie gotowanie :D i nie ma czasu na pierdoły ;) pozdrawiam serdecznie ;)

na tęsknote zawsze czas, zawsze się do serduszka wkrtadnie;) bo Ukochany by pomogł w mazurkach, jajka by ubijał:P nie swoje a kurze:P:P tak wesoło i miłosnie by było:) nic upiecz i daj mu cosik po swioetach;) i jajkiem w nosek to taki dyngus jajkowy:P

nie chce mi się świąt w tym roku :( a piec nie umiem i nie chcę umieć ;)

te dzisiejsze dziewczęta ;) przez żołądek do serca... ;) fast foodem tego nie uczynisz :P

No tak, ja tez nie chce ale pomysl to juz naprawde ostatnie swieta bez niego:) teraz juz tylko razem:) No z gotowania to mam 4, ale ja nie lubie gotowac:P Zawszse mnie smieszyły te panie domu co chcialy byc podziwiane za dania jakie zrobiły:P za to On lubi i umie:) ja chetnie będę jego astystetnką:)

oj Kornis świnta racja:P nie fast foodem, ale zupką chińską napewno:P

:( z arturro czy bez świąt mi się nie chce... po prostu nie chce mi się. chciałabym cofnąć czas.

ale po co cofac czas? skoro masz arturo:) wazne aby juz tego, co jets nie cofac, aby nie stało w miejscu:)

phii :P ja pomimo wybrednego smaku zupki chińskie uwielbiam :D ale to tylko taki przerywnik między posiłkami ;) nie wyobrażam sobie takiej sytuacji że wracam z pracy a na stole zupka chińska ;/ chyba talerz wylądował by na ścianie ;)

ok dziewczęta miłego dnia ;) no i Wesołych Świąt mimo wszystko...

hihi ja tez mam sentyment do zupek;) to bedzie taki rytuał na rocznice ja zupke ty zupke;) hihi A ten talerz to chyba by nie na scianie tylko w zlewozmywaku wylądował:P hihi:) Ale ja tez wróce z pracy a tam Kornisie i Kornis:P i co ? I rzucam się na.. Kornisia:P

e tam arturro... sama widzisz, że go tu nie ma ;) a cofnąć bym chciała, by móc zmienić teraźniejszość. właśnie tak. Radosnych Świąt

ok mężczyzno;) miłego piątku- this is my lovely day:) i pieknym świąt na serc dwoje mimo wszystko:)