Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

kara07 Jakas kolezanka tu wczesniej pisala, ze na ten rok te przychodnie na NFZ nie maja juz kontraktow i ze mozna sie zapisywac, ale na styczen, bo wtedy beda mieli nowe punkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia78
ja chodzę na Wrocławską w katowicach, z premdytacją poszłam tam potwierdzić ciążę i tak juz 7 miesiąc chodzę, faktycznie tzry tygodnie temu zabraklo punktów z NFZ ( pani w rejestracji powiedziała ze 1 raz tak im się zdarzylo ze niedostali dodatkowych) i nowe pacjentki są zapisywane na styczeń a tylko te które juz są w ciąży wysokiej i chodzą od początku sa przyjmowane dalej , ja mam zmienionego po prostu lekarza do stycznia na zastępstwo ( tez lekarz ze zpitala na Lubinowej) a w styczniu bede konczyc ciaże u mojego prowadzącego od początku, nikt nigdy niemówił mi o żadnych dodatkowych wizytach prywatnych , malo tego poleciałm mojego ginekologa koleżance która stara się o dziecko, przyszła zapisała sie na NFZ ( we wrześniu) dostała kupe skierowań na badania ( z NFZ) żeby jak mówi lekarz przygotowac się do ciąży i na jej pytanie gdzie ew. moglaby rodzic czy na Łubinowej był szczerze zdziwiony dlaczego miałąby nierodzić tam,? szpital ma podpisany kontrakt z NFZ i każda kobieta ma prawo wybrać ten szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara07
Hm, tego że od stycznia znowu będą przyjmować pani z Łubinowej już mi nie powiedziała. .No nic na środowej wizycie zapytam lekarza czy będę mogła przyjść tylko na te 2,3 prywatne wizyty pod koniec ciąży a tak to będę chodzić do niego do przychodni. Zapytam też czy dostane od niego to skierowanie do szpitala..A myślicie, że mimo iż będę miała to skierowanie a będzie przepych to mogą mnie nie przyjąć bo byłam tylko 2 razy a ktoś inny chodził od połowy ciąży? Termin mam na 15 maja ale już myślę na zapas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ickc88
Moje drogie szczsęliwe mamusieeee:)) mam takie pytanie i z góry dzieki za odp.. Czy któraś z Was rodzących na łubinowej miała cukrzyce ciążową i czy miał problem z przyjeciem do szpitalana cc, na NFZ ??? czy cukrzycowe mamuski są kierowane w inne miejsca np. Ligote???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie może czy tą koszulę którą ma się do porodu wywalają, dają do prania czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Wioli_130
Wywalasz lub dajesz do prania JAK WRÓCISZ DO DOMU ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blacky69
Witajcie. Jak to jest w tym szpitalu z wyborem porodu? Naciskają na naturę czy można poprosić o cesarkę i nie robią z tym problemów czekając do ostatniej chwili? Bardzo mi zależy na odpowiedziach, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniówka
No pewnie, że możesz mieć cesarkę na żądanie tylko musisz za nia zapłacić 7 tysięcy. Niestety na nfz nie robią i nigdy nie będą robić cc, bo ktoś tak chce... Ja dzisiaj byłam u dr Ślęczki, mały się jeszcze nie obrócił (32 tc) i jeżeli do 14 go się nie obróci, to będzie cc, bo innego wyjścia nie ma. Kurdeee ale jestem złaaaaa.. Chłopak z niego duży, bo już 2 kg waży, i może być, że się nie obróci.. a to raczej bardziej prawdopodobne niż to, że się obróci niestety. Termin mam na 23 z om, ale rozwiążemy ciąże z tydzień, 10 dni wcześniej wtedy. Masakra jakaś normalnieeee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolu, ja Cię bardzo proszę... A kto w jakimkolwiek szpitalu zajmował się będzie Twoimi brudnymi ubraniami? Poza tym skąd Ci przyszło do głowy, że oddajesz WŁASNĄ koszulę po porodzie? Jesteś w niej do momentu pójścia pod prysznic kiedy miną 2h z maluszkiem i go zabiorą do mycia... wówczas możesz ze SWOJĄ koszulą zrobić co zechcesz... Wczoraj byłam u dr Ślęczki :) Mały wazy 3kg i jak na razie wszystko jest ok :) Następną wizytę mam 14.12 i to będzie 39tc. Może będzie można coś podziałać aby się rozpakować przed 24.12 !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacky69 Jeśli zapłacisz za "usługę" to będziesz miała CC. Ale od tak, bo Ty tak chcesz... to niemal żaden lekarz Ci nie zrobi, bo musiałby fałszować Twoje wyniki itp itd Skoro nie ma wskazań do CC to się jej nie wykonuje. Styczniówka Kurcze, nie pocieszę Cię... ale jak już dziecko polubi jedną pozycję tj miednicową to najczęściej się nie obraca. Inna sprawa jeśli synuś był główką w dół a później się odwrócił to może fiknąć i w 38tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniówka
Iwonka no i właśnie tak samo powiedział wczoraj dr Ślęczka. No nic, nie obróci się, to trudno. Najważniejsze, żeby zdrowy był :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonaAAa, kto pyta nie błądzi. Skąd mam wiedzieć jak jest w szpitalach jak nigdy nie byłam dlatego też zapytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonaAAA Jeszcze z tydzień chyba do tego 37 tyg. i możesz zacząć młodego wyganiać :) Mam nadzieję, że będziesz miała super prezent na święta. Styczniowka Głowa do góry, może jeszcze fiknie Twoje Dziecię. A jak nie to kurde nie przejmuj się - widzisz, że niektóre kobietki marzą o cesarce :) a Ty wybrzydzasz [sarkazm :P ]. Ważne żeby Dziecię było zdrowe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolu, owszem... koniec języka za przewodnika! Ale niektóre kwestie trzeba brać na logikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magart Cały czas sobie powtarzam, że muszę wytrwać do 8.12. Bo wtedy mój mąż wraca z ostatniego wyjazdu i możemy wtedy rodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Styczniówka, mój na usg w 33 tygodniu był już obrócony wcześniej ciągle miednicowo. A ile bierzecie ze sobą koszul ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolu, 3 - 1 do porodu i dwie na pobyt. Ale najprawdopodobniej mąż i tak będzie mi prał w domu i przywoził bo po porodzie kobieta baaaardzo się poci, schodzi woda z organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wigilia2012:)
IwonaAAa: ja tez mam nadzieje ze moja mała Zuzinka pojawi sie przed świętami..:) 8 stycznia mam odstawic leki i zobaczymy:0 Lekarz obstawia ze nei dotrzymam do świat i moge sie rozwiazac zaraz po odstawieniu takze czekammyy:) masz juz wszystko spakowane do szpitala????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wigilia2012:) Dziś będę pakowała torbę!!! Bo tak jak lekarz mówił, teraz nie znam dnia ani godziny :) Nic się nie martw, urodzisz w najbardziej odpowiednim momencie dla Ciebie i dzidziusia!!! Wiola, to dokup jeszcze z 2 albo 3 i będziesz miała problem z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wigilia2012:)
no racja IwonaAAa teraz to juz musimy byc przygotowane na każdą chwile:) ja tez juz dzisiaj dokonczyłam pakowanie:) no to cóż...czekamy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się dziś fatalnie czuję... Być może po kiepsko przespanej nocy, bo nie dość że sama "przez" ciążę nie mogę spać to jeszcze córka fisiowała w nocy. Ale plecy i brzuch mnie bolą, do tego zawroty głowy... ehhhh Końcówka to nie przelewki. Daje nieźle w kość... Dziewczynki które nie mają jeszcze dzieci, korzystajcie z chwil relaksu i odpoczynku... Bo przy drugim dziecku... 40tyg ciąży to zdecydowanie za dużo!!!!!!!!! A dzieciątko nie potrafi zrozumieć, że mamę boli albo mama się źle czuje... Dziś mnie się chce płakać kiedy muszę odmawiać wzięcia na ręce czy zamiast drugiego dania dałam MM bo po prostu nie jestem w stanie zrobić NIC! A samotność w takich chwilach nie działa na moją korzyść :( [mąż w pracy a wcześniej był tydzień na delegacji, wrócił wczoraj no i znów w niedzielę 2.12 wyjeżdża!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa już się boję!]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonaAAA Kochana ja Cię doskonale rozumiem. Mąż całe dnie w pracy, wychodzi o 11 wraca o 21 kiedy Darek już dawno śpi a ja od 6 do 14 tygodnia spedzilam z miska na kanapie. Ile razy ja ryczalam z bezsilnosci, bo co wstalam to rzygalam a malemu trzeba bylo zrobic jesc, pic, zmienic pampersa... Perspektywa tego 8-9 miesiaca przeraza mnie jeszcze bardziej. Wczoraj cos mu dolegalo (cholera wie czy brzuszek czy zabki) wiec ciagle chcial na rece...i mimo, ze normalnie go nie biore tak go co jakas chwile bralam na rece, bo inaczej juz sie naprawde nie dalo. Wieczorem bol brzucha, polalo sie sporo sluzu i niezle sie wystraszylam (17 tydzien)... Ciekawa jestem co mi napiszesz w styczniu, lutym jak juz sie mniej wiecej ogarniesz z nowa sytuacja :) Ja tam jestem pelna strachu jak bede wygladala ja, moj dom i moje malzenstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wigilia2012:)
no w sumie tak...mnie hormony tak buzuja ze szkoda gadać...tak jak dziewczyny mowicie....musze zaczac korzystac z tych wolnych samotnych chwil bo potem tego nie bedzie....najbarfdziej szkoda mi mojego meża...który tak jak u was wyjezdza w delegacje wraca i jeszcze zaczelismy remont łazienki...a ja musze leżeć nic nie moge w domu zrobic...nic nie moge pomóc tylko leże i rycze bo dobija mnie chodzenie do toalety gdzie ciągle wbijają mi sie w stopy jakies kawałki betonu z podłogi....wrrr....a ja oczywiscie płacze i non stop go poganiam wydzieram sie ze nie zdążymy...ehhh nie wiem czy to hormony czy to po protsu my kobiety....powinnam tak jak mowicie leżec i relaksowac sie a ja zamiast tego szukam zaczepki....no nic...trzeba zebrac siły i cieszyc sie tym ze za niedługo bedziemy trzymac w ramionach nasze malenstwa;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magart Wiem co masz na myśli z wymiotami :( Ja teraz wymiotowałam do 23tyg a w pierwszej ciąży do 20tyg :/ więc wiem co czujesz :( Moja córka na dodatek jest chora, więc ciągle gile w nosie, KATAREK idzie w ruch i o tyle fajnie, że troszkę kuma iż katarek jej pomaga... Ale ogólnie ciągle mamunia, mamunia zmieni pieluchę, mamunia da jeść, mamunia odciągnie katar, mamunia ma się bawić :( Byłam u rodziców i Oni nie mogli nic przy Lence zrobić bo mamunia musiała a inaczej był wrzask i wyginanie... A wiadomo, w chorobie dziecko rozdrażnione więc nie mam serca odmawiać... Ja Ci powiem, że idę na żywioł! Nie wiem jak to będzie, nie wiem jak sobie poradzę ale przynajmniej brzuch zniknie i będę sprawna!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blacky69
A za 7 tysięcy da się sfałszować wyniki? Bez sensu. Mi mój ginekolog powiedział że mam wąski kanał rodny, ale on mi skierowania na cc nie wypisze i musze liczyć na dobrą wole szpitala. A właśnie ciężko znaleźć szpital z dobrą wolą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacky69 Nie, to jest płatność za usługę, która jest w ramach zabiegów PRYWATNYCH a nie na NFZ. To chyba logiczne, że jeśli masz skierowanie i nie płacisz to wówczas robi to NFZ a kiedy nie masz skierowania to Ty musisz ponieść koszty jakie ponosi szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonaAAA No to od 8.12 Mężula wziąć w obroty i może coś zdziałacie :) Z resztą pewnie doskonale znasz wszelkie teorie jak można niby sprawę przyspieszyć. Też mi się wydaje, że jak już się pozbędę brzucha i mdłości to będzie łatwiej, ale za pierwszym razem też tak miało być :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magart hehehe sposoby mam już przetestowane! Jedynie w tej ciąży nie molestowałam mojego krocza na okoliczność rozciągania skóry żeby nie pęknąć... W poprzedniej ciąży masaż oliwką robiłam może z 3 razy, więc niewiele a i tak nie pękłam choć dziecko miało rozmiar główki 36cm więc duża głowa :) Piłkę za jakiś tydzień sobie napompuję i będę skakać. Kurcze, spakowałam torbę i na jej widok zaczęłam się denerwować jak za pierwszym razem!!!! Ale musi być dobrze!! Nie ja pierwsza i nie ostatnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wigilia2012, na kiedy masz termin ? Ja mam na okolice świąt choć ostatnio wyszedł 19. Chciałabym jednak rodzić na początku grudnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×