Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość GoscKasika87
Do roxi13 ja mam niby na 26,08ale nasz pan doktor mnie nastraszyl zebym lezala choc do 07,08bo dzidzia jest bardzo nisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmery
Dziewczyny, dopiero znalazłam temat, kończę 41 tc, ani widu ani słychu, no może prócz tego, że coś tam pobolewa w dole brzucha, który bardzo opadł, ale no nie nastawiam się na jakąś szybką akcję. Mam w czwartek zgłosić się do szpitala na Łubinową 3 w celu indukcji porodu. To moja pierwsza ciąża, pierwszy w ogóle pobyt w szpitalu. Jestem tak zestresowana, że nie moge spać w nocy. Proszę, powiedzcie mi, jak wygląda taki dzień, zgłaszam się do szpitala - powiedzieli że na 9 mam być - i co dalej? Nie wiem czy mąż ma już sobie brać wolne - oni od razu podają oxy czy jeszcze jakieś badania robią? Chodzę na wizyty do lekarza pracującego w tym szpitalu, więc badania miałam robione. Nie wiem czego się spodziewać, mam taki młyn w głowie :( Może znajdzie się jakaś dobra duszyczka i coś niecoś mi wyjaśni. Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamusie!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxa13
Dziewczyny ważne pytanie :-) Byłam dziś na Łubinowej na konsultacji anestezjologicznej. Konsultacja bardzo na plus, pani anestezjolog bardzo mila, odpowiedziała wyczerpująco na wszystkie moje pytania i utwierdziła mnie w przekonaniu, że znieczulenie ZZO to tylko w ostateczności... Ale o co inne mi chodzi. Wyszłam na piętro zobaczyć sale porodowa, to chyba nie byl dobry pomysł bo teraz mam stresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmery
Ups, a co tam było takiego stresującego???? Ja jutro mam sie zgłosić na oddział, jestem 9 dni po terminie. Przy próbie obejrzenia sal okazało się, że są zajęte i nie mogliśmy nic zobaczyć. Jestem tak zdenerwowana, że nie mogę spać. Myślałam, że zobaczenie takiej sali i tego wszystkiego uspokaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie wiem po prostu widok tych sal chyba :P jakoś chyba nie dociera do mnie jeszcze co tak naprawdę mnie czeka hehe z drugiej strony staram się w ogóle nie myśleć o porodzie nie czytać nic i iść na żywioł bo nie chce się niepotrzebnie zamartwiać bo przecież i tak to nic nie zmieni... Wczoraj ucięło mi kawałek odpowiedzi a chciałam dopytać mamusie tam rodzące czy kojarzą jak się nazywa położna taka nizutka dosyć, starsza koło 50tki krótko ścięta blondynko szatynka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie czy wie któraś czy w tym szpitalu trzeba mieć swoje sztućce i kubek. W większości szpitali wiem że tak z góry dziękuję za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmerry
To może dobrze ze nie udało mi się wejść na oddział :D z natury panikarą jestem. choć nie wiem, bo nie widziałam a cała w takim stresie jestem że w nocy spać nie mogłam. Jutro mam się tam zgłosić już z rzeczami. Nie umiem sobie wyobrazić co mnie czeka. Jestem po terminie... najbardziej się boję że będę długo musiała leżeć i czekać w szpitalu na moje maleństwo zanim się urodzi...:( nie spodziewałam się po sobie takiej paniki... Co do tych sztućcy to wydaje mi się że nie trzeba ich mieć ze sobą. Byliśmy na szkole rodzenia, tam dostaliśmy szczegółowa listę rzeczy, które mieć trzeba i nie ma tam żadnych naczyń ani nic... Ale może się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajrzyj tu po porodzie i opowiedz jak było,co trzeba czego nie trzeba :-) bo na stronie szpitala pisze ze trzeba mieć swój Rożek a dziewczyny tu piszą że dają swój i nie trzeba zabierać.. Więc jest kilka niejasności :-) myślę że nie będą długo czekać z porodem dostaniesz oxy i do 24 h urodziny bo 9 dni po terminie to i tak dużo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmerry a mogłabyś wrzucić tą listę rzeczy którą dostaliście na szkole rodzenia co trzeba mieć ze sobą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wywoływanego porodu. Miałam w tamtyk roku. Procedura jest taka,że po przyjęciu do szpitala, wypełnieniu papierów idzie się przebrać. Potem lewatywa jeśli ktoś chce. Potem już na sale przedporodową i tam zaraz podłączają OXY. U mnie wystarczyło 30 min. Poprosiłam o odłączenie bo bolało co minutę. Potem można sobie pochodzić jeśli są skurcze. Sprawdzają pod ktg czy się zapisują. Jeśli tak to się czeka na dalsze rozwinięcie akcji, między czasie badanie gin. Miałam regularne skurcze co 8 min ale nie zapisywały się na ktg więc na noc dostałam zastrzyk na wyciszenie, żebym mogła się przespać na następną próbę kolejnego dnia. Robią 3 dni próby. Po zastrzyku się nie wyciszyły. Kolejne badanie gin podczas, którego poszły mi wody.Wtedy zabieramy rzeczy i idziemy na sale porodową obok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, nie trzeba żadnych naczyń. Posiłki dostaje się na jednorazowych talerzykach z jednorazoywmi sztućcami. Dowozi catering więc wszystko jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, a możecie napisać jak jest z obłożeniem ? Mówią, że miesiące wakacyjne to koszmar w szpitalach, więc jestem ciekawa jak jest na Łubinowej ? Chodzi mi głównie o to czy w pokojach full (jeśli tak to ile max na pokój jest pacjentek 2? 3?) Ja już w terminie, ale mały jakoś się nie spieszy (zresztą tak samo było z pierwszym). Jeśli nic się nie wydarzy w czwartek się zgłaszam na indukcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm_wrzesien
u mnie w 2014 indukacja wygladala inaczej. rano stawic sie do szpitala, ktg, badanie ginekologiczne, wywiad z lekarzem, appierologia, potem na sale przedporodową i tam pare h czekalam na lekarza, bo byly porody jakies akurat. zalozyli mi cewnik foleya i mialam sie polozyc na sali przedporodowej. to nic nie dalo, wiec w drugi dzien podlaczono mnie na sali przedporodowej pod oxy i pod ktg i tak lezec mialam 5 h, oodszedl czop, ale po wyjeciu kroplowki nic sie nie dzialo i na trzeci dzien z rana samo sie rozkrecilo, wtedy polozna zaproponowala lewatywe i się zaczelo na dobre. od razu na porodowkę i rodzilam do skutku:P wtedy też jakos 3 dni probowano, potem mowili ze cc jak się nie uda - na szczescie sie udalo. rodzilam we wrzesniu i 2 rodzace na dzien byly przed te 3 dni co lezalam na wywolaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeść mi prawie nic nie dawali przez te 3 dni, bo liczyli, ze urodzę. dostawalam kanapkę na dzień pamiętam, tylko wieczorami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARNISZIŁA
dziewczyny, czy na konsultację z anestezjologiem muszę mieć zrobione już badania? krzepliwość krwi i całą resztę? czy konsultacja odbywa się w głównym holu, czy gdzieś na oddziale? nie mam z kim zostawić 1,5 rocznego dziecka i muszę go zabrać ze sobą, a nie mam pewności, czy gdzieś "wyżej" mnie wpuszczą z maluchem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na konsultacje powinnaś mieć badania, anestezjolog sobie zweryfikuje czy nie będzie problemu ze znieczuleniem. Ja konsultacje miałam na dole w głównym holu, więc jeśli masz spokojnego malucha nie powinno być problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam mam pytanie odnośnie porodu cc. Chciałam zapytać jak długo trzymają w klinice po porodzie? Czy któraś z pań majacych doświadczenie mi odpowie? Mam jeszcze pytanie odnośnie rejestracji dziecka po urodzeniu. Dojezdzam do kliniki z Bielska i chciałam zapytać czy w dniu wypisu dzidziuś będzie zgłoszony już przez klinikę do USC i będę mogła podjechać tam dokonać formalnosci czy też moze muszę jechać tydzień później? Pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam ale tylko w przypadku że nie kupisz mieszkania na nowoczesnym osiedlu miłe zacisze , które wygląda przed zakupem sympatycznie, a potem okazuje się, że pod spodem mieszka koleś z zaburzeniami mowy - duka i sepleni oraz włosów nie ma, albo niscy i brzydcy z malutkimi rączkami wytrzeszczający nadmiernie oczy ALBO KARŁY Z ZANIKIEM RĄK I JAK W TAKIEJ SYTUACJI URODZIĆ ZDROWE DZIECKO??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dniu wypisu jeszcze nie było papierów wUSC więc lepiej na spokojnie jechać tydzień później niż jeździć dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja także rodziłam w prywatnym szpitalu, ale w innym mieście. I szczerz uważam, że prywatne kliniki są zdecydowanie lepsze niż państwowe. Warunki są bardziej komfortowe. Poza tym świetny sprzęt, dobre panele przyłóżkowe firmy http://www.inmed.pl/. Jeśli zdecyduję się na kolejne dziecko, zdecydowanie wrócę do tej prywatnej kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile dni trzymaja po cc? Poprzednio rodzilam w prywatnej klinice w bb ale juz nie ma kontraktu. Tam urodzilam w pt a w ND jechalam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam CC w środę a w sobotę powrót do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej to długo 3 dni.. wolałabym by trzymali mnie max 2 dni ;-) Zobaczymy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zapytanie czy trzeba karmić piersią na porodzie ? Czy w razie braku laktacji po cc, pozwola karmić butelka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Aneta
Przecież to jest oczywiste że jeśli nie masz mleka albo jest go za mało by maluch sobie pojadl to dadzą sztuczne. Bo nie będą glodzie dziecka bo by po kilku godzinach zanosilo się od płaczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrozumiałe, ale chodzi mi o to, że synka karmiłam kiedyś poprez odciąganie , ponieważ mam problem z deformacją sutków i poprostu nie chce karmić piersią. Zaraz posypią się różne opinie, ale ja nie pytam o zdanie w zakresie karmienia, nie jestem pierworódką, dlatego pytam, czy muszę karmić piersią czy też mogę będąc w połogu w klinice stosować butelke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Aneta
Oczywiście że możesz. Każdy oddział noworodkowy jest wyposażony w laktator. Możesz używać swój i dawać swoje odciagniete mleko. Tylko musisz poinformować o tym wcześniej bo położne będą sprawdzać ile mleka jest i ile dziecko zjadlo aby nie otrzymało mniej niż powinno w ciągu doby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz odciągać mleko i podawać z butelki lub poprosić o mm. Nikt nie będzie ci nic nakazywał czy zakazywał. Jak masz sprawdzony laktator to lepiej weź swój od razu i swoje butelki nie będziesz się potem musiała prosić o pomoc jak już dostaniesz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a orientujecie sie jak to jest z porodem do wody? Trzeba miec wykupiona opieke poloznej? Jakie sa koszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×