Mam 35 lat nigdy nikogo nie miałam okłamuję rodziców że z kimś jestem sama

spędzam każde święta , rodzice myśli że jestem wtedy u rodziny tego mojego "faceta"

a jak radzisz sobie z sexem?

No comprende

chyba z brakiem ale nie to jest chyba najważniejsze w życiu nie??

? :(

Kiedyś b ędziesz musiała go przedstawić rodzicom. Lepiej niech on "wyjedzie" za granicę, a potem wam związek na odległośc nie wyjdzie.

No ja tez jestem sama. Moi rodzice się cieszyli, że w końcu w wieku 20 lat miałam jakiegoś chłopaka, chociaz i tak niedużo czasu razem spędzaliśmy... I nie powiedziałam im o tym, że już nie ejsteśmy razem. No bo po co się maja martwic czy zastanawiać, że jestem dziwna. No i to tez moja sprawa.... A mój tata się ciągle pyta, co tam u mojego byłego słychać:p

coraz trudniej to ukrywać ciągle wymyślam nowe wymówki

no wlasnie w tym tez jest problem ze rodizna chce go poznac

smutas..... też masz taki problem??

ale jestes zakłamana , nie dziwie sie facetom , że sie trzymają z daleka, męza też byś tak okłamywała

a moze biuro matrymonialne?

a myslisz że mam inne wyjście??? gdybym nie musiała to bym nie okłamywała

żaden facet nie wie że w ten sposób muszę okłamywać rodziców myślisz że się tym chwalę???

Myślę, że wyjście jest zawsze, a poza tym kurcze sama sobie krzywdę robisz

jak się przyznam to mnie wyśmieją a innego wyjścia nie widzę zresztą to też nie jest wyjście

a te kłamstwa jakiej konspiry wymagają nawet trzeba w święta siedzieć samemu w domu - spirala kłamstwa

jesteście razem i tyle że to skonczony etap w Twoim zyciu i tyle

a co dalej???

22:36 Desperadoooooooooo Kiedyś b ędziesz musiała go przedstawić rodzicom. Lepiej niech on "wyjedzie" za granicę, a potem wam związek na odległośc nie wyjdzie.

Prawda was wyzwoli

i co potam dalej będę sama więc co za różnica niech się przynajmniej rodzina nie lituje

czy ja z Toba dzisiaj nie rozmawialam i kazalam CI pomagac mamie?

jesu beznadziejny przypadek

nie nie ze mną

dobrze Ci radzą wymyśl jakieś rozwiązanie rodem z tv serialu Klan albo Na wspólnej

Jeżeli kogoś okłamujesz, to przede wszystkim samą siebie. Masz 35 lat, życie ci powoli przez palce ucieka a ty snujesz jakieś fantazje. Zamiast wymyślać nowe kłamstwa weź się lepiej za poszukiwanie partnera.

M-72 Zamiast wymyślać nowe kłamstwa weź się lepiej za poszukiwanie partnera. Ale jak????????