Czy ktoś jeszcze czuję się niepotrzebny?? Nikomu..niczemu..

ooooooooooooo tak------> wal konkretniej, a nie owijasz....:P dalej wyrzuc to z sibie... ja tez moze wyrzuce;)

Milosc nie ejst zla, przeciwnie.

wiec wyrzucam - jedzie mi z ust :D usmiechnieta minka mimo ze to naparwde rozwala mi zycie i wpedza w jakeis chore stany....

hmm.. oooooooo tak-------> wiesz...corka mojej sasiadki.. kiedys nieswiadomie wciagnela przez nos kawaleczek papieru.. i tak jej wal..lo, nie wiedzieli dlaczego..zeby zrowe..gardlo tez... i kogos olsnilo... jak jej wyciagneli..to masakra... s**ód:O ze hooho

ja to mam odkad pamietam i jestem pewna ze nic mi nie utknelo w nosie. juz dawno moje bakterie by to rozlozyly :) ale dzieki ze probujesz pomoc :) to moze teraz Ty cos "wyrzucisz"? :D

hmm.. no mnie to najbardziej wkurza fakt, ze nie nawidzi mnie rodzina czlowieka z ktorym ma spedzic reszte zycia..:O a kurwa nawet mnie nie znają...!!!!!!!!!!!!!

tak sie czasami zastanawiam jak to bedzie kiedy dziecko sie urodzi... Bo w ogole on ma juz synka, oni go kochaja rozpieszczaja... maja 3 innych wnukow... i wiesz rodzinka doskonala.. wnuczce na 18-stke kupili laptopa.. zda prawko..i mature dostanie autko..od dziadkow...z dziadkami na zakupach..i obiedzie.. i widze, ze czasami mojemu kochanemu kreci sie lza w oku kiedy mi to opowiada.. sam sie obawia, ze po prostu nie beda uznawali jego 2 dzziecko..

a jak Twoi rodzice? masz w nich oparcie?

rodzice bardzo go lubia.. on ich zreszta tez:) Pod tym wzgledem nikt im nic nie może zarzucić:)

no to tak zle nie jest. nawet jesli jego rodzice tego dziecka nie beda chcieli znac. nie martw sie i glowa do gory bo ten Twoj zly nastroj dziecku moze tlyko zaszkodzic :)

no tak, ale nie moge zrozumiec jego rodzicow.. w sumie jego matka jest bardzo religijna ma juz 60 lat... i rozwod sprowadza do rangii morderstwa chyba.. Ale jak tak można, czy szczęście tey kobiety jest ważniejsze od szczescia jej własnego dziecka??? Jak długo to może trwać... rozumialabym to, gdy rozstali sie z mojego powodu.. ale po takim czasie?? My ejstesmy razem 3 lata..i chcielismy tego dziecka... nie możemy sie doczekać kiedy sie pojawi?? Dlaczego są tacy ludzie??

:O

chętnie bym się zabił, ale jeszcze zastanawiam się nad sposobem.

nie juz tak się nie czuje:) :P

ja jestem nikomu nie potrzebny :(