Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kejtura

do ktorej godziny dzis spowiadaja, boje sie isc

Polecane posty

Gość kejtura

nie bylam juz pol roku, boje sie ze ksiadz mnie wygna bez rozgrzeszenia, mam p[owazny grzecgh na koncie, oczywiscie seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedcv
do seksu dorosłaś a do tego żeby olać nakazy jakiejś religii którą tworzą ludzie to już nie?? dorośnij wreszcie, spowiedź to rytuał jednej z wielu religii i z ewentualnym Bogiem nie ma nic wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esk00
do 5 w mariackim w krakowie a dlaczego uważasz że sex to grzech to twoje ciało i masz prawo robić co chcesz, co innego zabójstwo kradzierz itp.. eee nie ma sie czego bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtura
tak doroslam jeszcze do wielu innych grzechow, pytanie tego jednak nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24
to nie idz, ja nie chodze od 10 lat i na zdrowie mi to wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtura
chcialabym jednak isc, nie dlatego ze tak kaze zwyczaj, ale chcialbym poczuc jednak ten swiateczny nastroj i ta bliskosc z Bogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak
mialam 14lat i poszlam do spowiedzi i powiedzialam ze nie bylam pol roku w spowiedzi to ksiadz mnie tylko namowil zebym czesciej chodziala a tak to juz bylo wszystko ok;)gorzej jakbys nie byla rok;)takze idz i sie nie boj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak
jesli jestes naprawde katoliczka to powinnas isc 24--->tyle czasu nie byles/as w kosciele i pewnie uwazasz sie za przykladnego'a katoliczke??o do kosciola pewnie w najlepszym przypadku chodzisz na swieta...rany wkurzaja mnie tacy ludzie...i napewno nie wyszlo ci to na zdrowie. tylko tak to sobie tlumaczysz bo nie doceniasz sakramentu pokuty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vffbff
a ja nie bylam chyba z piec lat, poszlabym do spowiedzi ale boje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24
ja jak a gdzie sie doczytalas ze sie uwazam za katoliczke? wydaje mi sie ze nic o tym nie wspomnialam, bo i do kosciola od jakis 10 lat nie chodze. ksiadz nie jest mi potrzebny do wiary w Boga, oto moj punkt widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dos dosc ...
ehhhh idz lepiej ic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak
do ---->vffbff-im dluzej bedziesz zwlekac tym gorzej..przeciez zawsze sie mowi ze Bóg bardziej cieszy sie z jednego nawroconego niz ze 99wiernych juz od dawna...no czy jakos tak;)jesli masz w sobie odwage to pojdziesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtura
jak ktos nie chce to nie chodzi, ja bym chciala i rozumiem tych co im bardziej odkladaja potem tym bardziej sie boja isc, ale mnie to meczy, ja jednak potrzebuje czuc ze Bog ma mnie w opiece, a po spowiedzi jakos tak bardziej to odczuwam, ale z drugiej strony boje sie ksiezy, bo wyzywaja, krzycza, nie odpuszczaja grzechow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esk00
i widzicie tacy są właśnie KATOLICY wierzacy niepraktykujący. W takim islamie czy innym to by nie miało miejsca, ludzie nie mają takich rozterek, tylko katolicy tak mają, to chyba nazywa się dewocja??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak
ale pol roku to naprawde nie jest wcale tak duzo!!no ja tez mam jednego ksiedza w parafii ktory sie dre dlatego chodze do tego ktorefo bardzo lubie i wiem ze on mnie zrozumie-moze u ciebie tez taki jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtura
nie musisz nam mowic jacy jestesmy, kazdy doskonale sobie zdaje z tego sprawe, wole byc nie najlepsza chrzescijanka niz fanatyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki grzesznik
Ja poszedlem do spowiedzi po 17-latach i nikt mnie nie wygonil.... Wrecz przeciwnie...wielka radosc w niebie byla, ze powrocil syn marnotrawny :-D I nie takie grzechy jak ty mialem... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtura
tez chcialbym trafic na takiego dbrego ksiedza, ktory jeszcze wesprze dobrym slowem,a nie zmiesz a blotem, taki zeby dodal otuchy, ale trafic na takiego to rzadkosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak
no widzisz??kazdy ksiadz sie cieszy z nawroconego-nawet ci o ktorych nam mowia ze sie wkurzaja...rob jak chcesz ale jesli naprwde czujesz potzrebe isc do spowiedzi to nie wiem co ty tu jeszcze robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24
a ja sie poczulam wolna jak pewnego, mroznego, zimowego dnia powiedzialam sobie ze kosciol to nie dla mnie i jak dotad nie mialam z tego powodu zadnych wyrzutow, a rodzine mam bardzo religijna, widac i tolerancyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedcv
"chcialabym jednak isc, nie dlatego ze tak kaze zwyczaj, ale chcialbym poczuc jednak ten swiateczny nastroj i ta bliskosc z Bogiem" to skoro tak, potraktuj spowiedź jak ćwiczenie odwagi cywilnej (straszniejszym zdarzeniom w życiu trzeba stawiać czoła) a potem możesz opowiadać nam jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtura
no wlasnie jestem tu nadal bo boje sie isc, chyba strach jest jednak silniejszy, zwyzywal was kiedys ksiadz? teraz juz chyba spowiadaja tylko podczas mszy, a wtedy jest gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorkaka
ja postanowiłam że do spowiedzi pójde dopiero przed ślubem - właśnie z tego samego powodu co Ty przestałam sie spowiadać. No bo jak tu mówic że się poprawię... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja
rany no idz!!bo bedziesz sie tak ciagle zameczac...mnie nigdy nie obryczal ani nic...naprawde nie masz sie czego bac!!a widze ze chcesz isc wiec poprostu to zrob, jeszcze sie zdziwisz jakie beda efekty...a przeciez jest napisane-'przynajmniej raz na rok w czasie swiat wielkanocnych isc do spowiedzi"albo jakis tak..no nie wazne w kazdym razie sens jest taki sam..a ty nie bylas pol roku wiec juz zupelnie nie masz sie czego bac...powie ci tylko zebys starala sie czesciej chodzic do spowiedzi.. qwiem kazdy ma swoje zdanie na temat kosciola-ale po tobie widac ze chcesz isc!i chcesz przezyc te swieta z Bogiem...wiec ja bym nie zwlekala bo potem bym napewno zalowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abracadabra
a w mojej książeczce do religii jest napisane: Kochanie nie bój sie, w konfesjonale czeka na Ciebie sam pan Jezus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka12345
ja nie bylam 3 lata, mieszkam z chlopakiem i boje sie ze nie dostane rozgrzeszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie problemy!:D Normalnie idźcie do spowiedzi i zacznijcie ojczulkowi opowiadać wszystko z najbardziej pikantnymi szczegółami (niewykluczone że niektóre fragmenty będziecie musiały powtarzać nawet po kilka razy przy akompaniamencie jego posapywania). Po tak szczerej spowiedzi rozgrzeszenie dostaniecie na pewno. ;) Ale jaką wam zada pokutę - w to już nie wnikam... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×