niech ktos mi pomoze

spoznia mi sie okres mamy dzis 7 kwietnia wiec spoznia mi sie juz 10 dni...jestem załamana...ale nie wspolzylam z chlopakiem...owszem byl petting...fajna zabawa ale nei doszlo do zadnego zblizenia naszych narzadow...wiec bylam pewna ze nie moge byc w ciazy...ale spoznia mi sie okres 10 dni wiec cos jest nei tak...bardzo sie boje ze jednak moge byc w ciazy......Nie wiem mzoe to spoznienie jest spowodowane stresem oraz bardzo aktywnym stylem zycia tak staram sie uspokajac, ale ciagle mam mysl ze moze jestem w ciazy....strasznie sie boje, moze ktos mi cos doradzi, podniesie an duchu.

kobito przeciez to ze jestes w ciazy jest prawie nieprawdopodobne!!!! myslisz ze tpo tak latwo zajsc w ciaze??? ze facet Cie dotknie i juz?? chyba ze jestes wiatropylna bo ostatnio niezle wialo...:) mysle ze spoznia Ci sie okres poprostu- moze w szkole/pracy masz stresa. jeju nie boj sie bo dzidziusia nie masz napewno:)

a nie odchudzasz się czasem?

no nie nei odchdzam sie ale prowadze bardzo aktywny tryb zycia, codzien okolo 4 godzin tanca szkola matura czyli stres...no i nieregularne jedzie albo pochalanie wody i slodyczy i kawy to wszystko..czasem cos cieplego...no ciaza jest maloprawdopodobna

no maloprawdopodobna, ale nei czemu boje sie to wkoncu jzu 10 dni opuznienia , mam obolale piersi jak zawsze przy okresie a raczej przed nim...zaczynam sie bac, chociaz sama nie wiem czt\\y powinna....to jest straszne