Jak czesto w ciagu dnia dzwonia do was wasi faceci? Jak długo rozmawiacie/

bo moj niestety tylko raz dziennie przy tym pogada 15 min co u mnie slychac itd i konczy..chyba mnie olewa..

a jak czesto sie widujecie?

1 smsa dziennie. W ogole do siebie nie dzwonimy. A widujemy sie tylko w weekendy. Coraz czesciej zastanawiam sie nad naszym zwiazkiem, a raczej nad jego sensem

co to za zwiazek?

jakies 20 smsy dziennie nie dzwonimy raczej chociaz zdarza sie to rozmawiamy 30 minut a widujemy sie w weekendy

a czy to ze ktos z nami rozmawia krocej niz 10 minut swiadczy o tym ze mniej nas kocha, albo nie kocha nas wcale? zauwazcie przeciez ze są dni, sytuacje w ktorych tych telefonow na pewno jest wiecej ;) a sa dni gdzie nie ma ich prawie wcale a bo to czasu brak, a bo to jakas sprawa do zalatwienia, ja nie jestem zwolenniczka bardzo dlugich rozmow, owszem kiedy sie dlugo czlowiek nie widzi itd. ale jesli dzwoni co godzina i ma rozmawiac przez pol godziny to pytam o czym? to juz sie poklocic mozna przez ten telefon :O albo nie wierm o czym gadac(no chyba ze jest naprawde jakas sprawa) a 15 minut to wcale nie jest krotko ;) choc lepiej by bylo gdyby dzwoonil czesciej a na np. dwie minutki ;) pozdrawiam i wesolych swiat :)

my widujemy sie dwa razy w tygodniu a dzwonimy do siebie 2 razy dziennie czasami więcej czasami raz na dwa dni zależy jak leży ;) smsów nie wysyłamy wogóle bo mamy do siebie darmowe numery więc komu chciało by się pisać :P

czasem kilka telefonów, czasem pare smsów, różnie jeśli oboje mamy zajety dzień to dzwonimy do siebie wieczorem i gadamy jakieś pol godziny widujemy sie kilka razy w tygodniu

nie dzwoni, smsy bardzo rzadko, ja nic lepsza... ale widzimy sie dzien w dzien oprocz swiat i weekendow. az za czesto. mozna sie przejesc. wtedy takie swieta sa jak blogoslawienstwo.

pijana werter ---> no jeśli się codziennie widzicie to bez sensu jeszcze do siebie dzwonić :P :D chyba, ze z sąsiednich pokoi

ale dziecinny etap związku Jak zamieszkaćie razem to poczujecie że żyjecie:) pozdrawiam

A ja widuje się z moim facetam codziennie na jakies minimum 4 h w tygodniu i wiele dłużej w weekendy plus ok 10 smsów dziennie i telefon ok 10 minutowy :)

godzinna rozmowa. sygnały w ciągu dnia co 3 minuty heh. ale co tam nie narzekam ;) no może czasem ;) no i sms że co 2 dni muszę skrzynkę opróżniać. ech

sygnaly co 3 minuty? :O dzien, dwa ok, ale bez przesady :O

a u mnie.... widzimy sie mniej wiecej co 2-3 dni, smsow zadnych, dzwoni do mnie czasem codziennie, czasem pare dni w ogole, bardzo roznie...czasem gadamy pol h a czasem pare minutek dzis sie jeszcze do mnie nie odezwal buuuu

sygnaly co 3 minuty? :O dzien, dwa ok, ale bez przesady :O

jeden koles od stycznia wysyla mi conajmniej 30 sygn.dziennie i non stop smsy,a ja k jest w pracy to wszystko z podwojna sila...mimo ze powiedzialam mu ze zostaniemy tylko przyjaciolmi:P

rozmawiamy moze jakies 3h dziennie, na jego koszt zawsze:P smsy roznie, jak nie możemy rozmawiać (szkoła, praca itp.) to częściej smsujemy niż rozmawiamy, wiadomo. ale jest to jakieś 20smsów dziennie przeciętnie wiidujemy się codziennie :D:D:D

dziwne pyt,ale skoro juz je ktos zadal to odp,Moj men z zagranicy dzowni czesto do mnie, gadamy po pare godz........:) jak jest w polsce to nonstop smsy ..widzimy sie codziennie, czasem dzien i noc:)

To jeszcze ja odpowiem :D Mój piękny siedzi teraz w UK. Dzwoni nie częściej niż raz w tygodniu (tylko tuż po spotkaniu - codziennie, ale tak wytrzymuje mniej więcej tydzień), wtedy rozmawiamy około godziny. Sms najwyżej jeden dziennie. Aczkolwiek ostatnio praktycznie w ogóle się nie odzywa. Podobno jest zmęczony pracą. Zresztą kiedy jeszcze mieszkał w Polsce, było to samo. Także głowa do góry - inni mają gorzej ;)