NIE NAWIDZE SWIAT

wszystkie wygladaja tak samo zawsze jest chaja o byle pierdole matka chodzi wkurzona i wrzeszczy po mnie i z czego mam sie cieszyc?

NIENAWIDZE - pisze sie razem NA PEWNO - ODDZIELNIE NAPRAWDE - razem :O to tak dla wszystkich, dla Ciebie tylko to pierwsze...

phi znalazla sie 'poprawiaczka' a sama masz nicka z bledem!

to nie blad :O

a co? infantylnego masz nicka a mnie bedziesz poprawiac puste dziewcze

bede poprawiac, wstydz sie dziewczyno takiej pisowni... :O

weźcie sie za gryki albo walczcie na gołe cycory tępe lafiryndy :-P

ale o co ci chodzi jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia w tym temacie to zamilcz

wg takie poprawianie to glupota... dajcie sobie z tym spokój...

poza tym nie zrobilam Bog wie ilu bledow lansujesz sie czy jak?:O nie czaje takich lasek ja ty:O tragedia:O

delikatnie zwrocilam uwage, zeby dziewczyna pozniej wiedziala jak napisac... To chyba dobrze...

ps. czy ja na Ciebie naskoczylam czy jak? bo ja juz nie rozumiem. nie napisalam - ale z ciebie glupia laska, pisac sie naucz, wroc do podstawowki itd itd, a niektorzy tu tak potrafia :O pa

hmm wystarczylo wpsomniec o wyrazie nienawidze po co cala reszta :P dobra skonczcie temat/buzi-buzi/ i po sprawie :)

chcialam sie wyzalic a tyod razu poprawiac mnie zaczelas

chcialam sie wyzalic a tyod razu poprawiac mnie zaczelas

chcialam sie wyzalic a tyod razu poprawiac mnie zaczelas zycze ci takich swiat jak moje!

to chce powiedziec, ze nie jestes sama.. u mnie w domu to samo, dlatego sie wyprowadzam w maju....

oj ludzie dajcie juz spokoj :) sa swieta (jakie są to są ale to juz inna sprawa) :) pozdr.

zawistna jestes :O w swieta?

fajnie bo przynajmniej masz gdzie szczescia zycze ja siedze przy kompie bo mnie matka wyjebala sprzed tv, bo musi zlotopolskich ogladac, ta szmire pieprzona do tego oczywiscie moje wina ze jej ciasta nie wyszly moja wina ze nie kupila sobie nowych butow moja wina ze pogoda jest chujowa kurwa zyc mi sie nie chce

nie mam gdzie, bede dopiero szukac mieszkania... a ty?

ja zwistna? skadze tylko czemu niektorzy (patrz ja) maja cale zycie pod gorke? nic sie im nie udaje, sa skazani na porazke a inni maja pelne, cieple, kochajace rodziny, oparcie w rodzicach, chlopaku a ja zawsze spotykam drani? potem cierpie ogolnie jestem do bani, moje zycie jest do bani i nie wiem co tu robie sory ale chcialam sie tylko wyxzalic:O aha dodam ze moj stary tez ma mnie w dupie:O

a jak poznam jakiegos spoko kolesia i proponuje mu tylko przyjazn to on pokazjue mi faka? kto wymyslil swieta? swieta to chyba dla bogatych sa szczesliwe:O

wiec nie pozostaje Ci nic innego jak podniesc sie z dolka i walczyc sama o siebie, nie patrzac na pomoc innych

kochana cale zycie wszystko sama robie bez niczyjej pomocy jestem samodzielna jak cholera az mi to czasem ciazy kurde chcialabym sie teleportowac gdzies indziej, chocby nawet w tym momencie:O

wiec bedzie Ci latwiej jesli jestes samodzielna niz innym. mysl w kategoriach JA tylko... skoro nikt nie pomaga... Bo coz ja moge Ci doradzic? Sama mam ciezko i z rodzina i z praca i z facetem :O wczoraj sobie wszystko przemyslalam i stwierdzilam ze bede sie liczyc tylko JA!!!!! Nie bede patrzec juz na innych jak to bylo do tej pory!!! Bedzie mi lzej. Ciekawe ile czasu bedzie we mnie taka zlosc?

oki sory ze po tobie pojechalam, nerwy mnie poniosly mimo wszystko zycze rozwiazania problemow:)

ja Tobie rowniez!! Spokojnych Swiat...

czy jakis moderator moze poprawiac takie byki czlowiek czyta takie wypociny na glownej w dodatku capsem napisane i sie uczy bledow