Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Onaaa_26

Moj chlopak pobil mnie dzis- po 3 latach bycia razem

Polecane posty

kochanie, nie pozwól wiecej na takie zachowanie, raz podniósł na Ciebie rękę, a ty teraz chcesz życ w strachu przy każdej wymianie zdań miedzy wami i myśleć :uderzy czy nie. zastanów się dobrze nad tym jaka przyszłosc cie czeka z kimś kto tak cię traktuje... a pisałam rzed chwila na innym topiku o szacunku, a tu widze komletny jego rad, posłuchaj tych, którzu Ci dobrze radzą... i sie zacznie typowy schemat, on biję tyu płaczesz, on przeprasza tymu wybaczasz i tak w kółko... jeśli raz dopuścił sie czewgos takiego to jest niestety bardzo duza szansa ze to nie był pierwszy i ostatni. na ślubie mu zależy, piszesz ze bardzo? własnie okazał jak mbatrdzo mu na Tobie zalezy, przemyśl czy chcesz wstawać kazdego dnia i martwić sie o waszą przyszłośc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona jak trawa
Pobił Cię z zazdrości,chcesz całe życie przesiedziec w domu? bo przecież w sklepie tez Cię moga wyrywać a Ty za każde spojrzenie na Ciebie faceta na ulicy bedziesz w domu lańsko dostawała.Taka zazdrość świadczy tylko o tym że Twój chłopak ma duże problemy ze swoją osobowością.Nie spiesz się ze slubem,postaw mu warunek że jak na razie to musi iść do psychologa i wtedy ewentualnie zobaczysz czy będzie umiał sie zmienić i lepiej radzic z samym sobą.Napeno nie przechodź na tym do porządku dziennego bo przeciez przeprosił,niech pokaze że chce zeby się to wiecej nie chce na Ciebie podnosic rąk i niech idzie do psychologa.Innaczej uciekaj dziwczyno z tego zwiazku,bo on sobie sam ze swoja agresją nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa_26
Dziekuje Wam dziewczyny... Przynajmniej sie komus wygadalam. Pomoglyscie mi bardzo, dziekuje! Chyba jednak to zakoncze............ ... :( ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj, nikt nigdy nie jest niczyją własnocia i KAZDY ma prawo do bycia szczęsliwym, Ty przede wszystkim, kazda z nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa_26
zielona jak trawa - chyba wlasnie tak zrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że jest ci ciężko. 3 lata razem to juz kawałek życia, przywiązanie, wspomnienia... Ale pomyśl nie o tym, co było, ale o tym co mogłoby być. Zarówno wtedy, gdybyś z nim została, jak i gdybys odeszła. Uwierz mi, jeżeli on juz wczesniej miał takie ataki agresji, nawet jeżeli nie uderzył, to z biegiem lat nie będzie łagodnieć, a wręcz przeciwnie. Za kilka lat, jak w każdym związku, wtargnie rutyna, łatwiej mu będzie o pretekst do wybuchu. Teraz wie, że możesz odejśc ot tak, spakować sie i wyjść. Ludzie którzy maja takie problemy emocjonalne czuja skruchę tylko krótko po swoim wyczynie, przepraszaja, błagaja, kajają się... Wybaczysz raz, a on będzie juz pewnie, że wybaczysz każdy następny. A Ty będziesz sie czuła coraz gorzej, stracisz szacunek dla siebie... Zasługujesz na kogoś, kto Cie będzie nie tylko kochał, ale też szanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa_26
Spring sky - dziekuje za odpowiedz; wiesz... ja ZAWSZE bylam z nim bardzo szczesliwa (dlatego planowalam slub), obawialam sie tylko, ze on jest za bardzo agresywny... Bylismy bardzo szczesliwi - dlatego tak trudno to skonczyc... Chyba przespie sie z tym problemem i decyzje podejme jak ochlone... ale tych scen nigdy nie zapomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej
potem bedzie juz chyba tylko gorzej, to dopiero 3 lata razem , a gdzie kolejne 40 slubnych? wierzysz ze cie nie uderzy? nie oszukuj sie sama, on chce slubu bo we ze wtedy nie odejdziez od niego albo bedziesz to miala bardzo utrudnione, no i skes z takim czlowiekiem , jak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z tym co napisała ania.. droga autorko, domyślam sie ze to nie beda łatwe przemylsenia, ale wierze ze bedziesz na tyle silna, aby nie odbierac sobie szansy na szczescie, bo to czy ja sobie damy zależy w uzym stopmniu od naszej siły, i ja jej Ci zycze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej
jakochloniesz to stwierdzisz ze jednak tak zle nie bylo i dasz mu szanse, radze Ci to skonczyc teraz, zanim cie przeblaga gladkimi slowkami, pobil cie za byle gowno, to za cos gorszego by cie skatowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia Tuchałowa
nie chce mi się teo czytać ale czy któraś z was zwrócila uwagę dlaczego on ją pobil? bo był BYł ZAZDROSNY O SIłOWNIE! a co potem? nie da jej iść do ginekologa bo będzie o niego zazdrosny? ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa_26
Dziewczyny DZIEKUJE WAM jeszcze raz i teraz juz stad zmykam bo zaraz sie chyba zaplacze. Zycze Wam WESOLYCH SWIAT! Pozdrawiam goraco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia Tuchałowa
ja bym spiepszała od niego jak naj dalej, to jakiś psychopata, a ty autorko nie myśl czy go zostawić tylko puść go w trąbę i koniec, jeżeli z nim zostaniesz będziesz tego żałować do końca zycia bo on się nie zmieni ,będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie cieplutko i ciesz sie w miarę możliwosci Swiętami, trzymamy za Ciebie kciuki, nie dziękiu;-) tylko walcz o swoje szczeście ( w sensie nie pozwlaja nigdy na takie ponizanie, znajdx kogos kto Cie bedzie nosił na rekach:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia Tuchałowa
mało ego zrobiłabym obdukcję i jeśli coś by mnie walneło w czachę i zdecydowalabym że z nim zostaje szantażowałabym go że pójde na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takashi Kunishige
Lubisz takich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takashi Kunishige
Pewnie lubisz takich męskich co potrafią sobie wychować kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgodzę się z dziewczynami. Jeśli raz uderzył to uderzy ponownie. W małżeństwie najważniejszy jest spokój i roztropność. Pogadaj z kobietami których mężowie mają nerwowe charaktery to one ci powiedzą. Ja znam takich kobiet 2 i obydwie może nie były bite ale do najszczęśliwszych nie należą: są wiecznie poganiane, zazdrośni mężowie jak to zwykle wyszukują powodów do kłótni itd itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takashi Kunishige

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takashi Kunishige
a dupy się nie da pokazać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhdfskfhdsjkf
moj mi tez przywalil po 2 latach bycoa ze soba, nigdy o to go nie podejrzewalam, potem plakal przez 3 godz przepraszanie, powiedzialam ze jak sie powtorzy to koniec z nami. Przyznal sie ze kiedys przywalil swojej bylej , wszystko po pijaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×