Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiedzaizycie

traumatyczne przezycia ze szkoly

Polecane posty

Gość wiedzaizycie

macie takie jak tak to piszcie bo ja przezywam zalamanie nerwowe czy niektorzy nauczyciele stworzenie sa by gnebic i ponizac uczniow psychika mi siadla kompletnie nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkjyuhi
straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzaizycie
nie wiem czy jak bys byl w mojej szkole z takimi nauczycielami czy tez bys sie tak nasmiewal ciesz sie ze takiego czegos nie przezyles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzaizycie
zebys wiedzial gdybym mogla cofnac czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chcesz wiedziec, to na studiach a potem w pracy jest jeszcze gorzej. Wiec zamiast sie łamać, wez sie w garsc. Troche stresu i juz nie wiesz co zrobic. Porazka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kahsodwe
faktycznie niektorzy nauczyciele sa do gnebienia, tez nie raz sie zalamalam..i stwierdzilam ze nie warto, bralam wszystko zbyt serio, i teraz wrzucilam na loozi leje co mowia :D i jest mi o niebo lzej!!! bez porownania, ich pierniczenie mnie ani nie wzrusza ani nie porusza :D wstawia pale...i co z tego?? poprawie sie ;) bez przesady ze by sie nie dalo :P takze po prostu nie sluchaj i sie nie przejmuj takimi dnami bo nie sa tego warci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kahsodwe
i zgadzam sie z przedmowca, teraz jestem na stcuiach :) na I roku tak sie zalamalam ze chcialam to rzucic, bo nie mialam sily psychicznie a teraz na to wszystko leje!!! i zdaje bez stresowo :P:P:P na to sie nie pojdzie, tu sie nie przygotuje- i co mi zrobia, zabija mnie??? nie :P:P:P to co sie przejmowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalame
tak ale sa u mnie tacy co za byle co 1 wstawiaja i licza srednie wychodzi 1 to stawia nie maja skrupulow w pracy i na studiach to ja juz chce byc marze o tym a teraz mam strache ze moge nie zdac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalame
podobno 1 rok na studiach najgorszy potem lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudyłeb1990
A ja pamiętam takiego chłopca, który chodził ze mną do podstawówki, był nieśmiały i brudny, chyba mył się raz w tygodniu, no i to mnie wkurzało, zaczełam mu dokuczać i ogólnie go poniżać, trwało to może rok, aż poskarżył się mamusi, no i jego matka przyszła do szkoły, przez to musiałam na godzinie wychowawczej wyjść na środek i przed cała klasą powiedzieć, czemu mu dokuczałam, nauczycielka powiedziała mi, że "jestem okropna", miałam rozmowe z wychowawcą, myślałam, ze na tym już się skończyło, a tego następnego dnia byla jakaś akademia na sali gimansycznej, no i dyrektorka wywołała mnie na środek i przed całą szkołą kazała mi się tłumaczyć czemu mu dokuczalam, a potem kazała zgłaszać sie uczniom jaką kare mnie wymierzyć :-o Skończyło się na 1 ze sprawowania. Dzięki temu oboje(ja i ten chłopiec) mamy traumatyczne przeżycia ze szkoły.:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na studiach jest czasem ciężko, bo starym dziadom z tytułem profesora to się nie raz zdziebko przewraca w łbach... Ale są też spoko ludzie, no i jest się dorosłym człowiekiem - to dużo zmienia. Ja dość gorzko wspominam czasy podstawówki - mieliśmy tam takiego nauczyciela, który cały czas żatrował w bardzo sprośny sposób, co chwila rzucał jakąś aluzję do seksu, itp. A jak któryś dzieciak nie wytrzymywał zarzenowania i zwracał mu uwagę, to nauczyciel wybuchał świętym oburzeniem, że on nic o seksie nie mówi, i ze zwracający uwagę jest niewyżyty i zboczony, że to co on, prześwięty nauczyciel mówi, się zboczonemu uczniowi kojarzy. Nawet raz wyjechał z tekstem do mojej przyjaciółki, ze powinna jeść banany w plasterkach. Miałyśmy wtedy może 10-11 lat :P Teraz wiem, że to były typowe pedofilskie zagrywki - wyżywał na nas swoją nadpobudliwość, zarazem wmawiając nam, ze to nasza wina. I był w tym dość skuteczny, bo przed ukończeniem podstawówki za głośno o tym nie mówiliśmy. Teraz wiem, że w szkołach nie raz trafi się psychol i trzeba się z tym po prostu zmierzyć. Tak jak w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalame
tak ale ja w liceum jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalame
i mam tez duze stresy przez tych nauczycieli rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×