Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marcelinka123

coraz więcej wątpliwości a za 2 tygodnie ślub!!!

Polecane posty

Nie wiem, mam wątpliwości , czy dobrze robię,ze wychodzę za mąż.Wcześniej takich nie miałam...Boję się, jak będzie. Głupie zdarzenie a mi dało wiele do myślenia. Jeseśmy po 1 spowiedzi, mam postanowienie że do ślubu nie bede się z nim kochać. Po prostu nie mam zamiaru się spowiadać z tego samego po raz 2 (choć to nie jest grzech według mnie, a takie spowiedzi przedślubne nie należą do przyjemnych). No i mój narzyczony nie potrafi tego uszanować. Wczoraj nie przyjechał do mnie po pracy, ale dal mi do zrozumienia dlaczego... Zrobiło mi się przykro, że zachował się w stylu: niechce mi dać dupy ,to po co mam przyjeżdżać. Powiedziałam mu co na ten temat myślę:że zachowuje się rozpieszczony bachor, co jak sobie coś umyśli musi to mieć.A potem, jak tego nie dostanie strzela focha. Co o tym myslicie? Czy ja jestem jeakaś dziwna?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczony - skąd wy bierzecie tego narzyczonego? to jakaś gawra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej siędobrze jeszcze zastanów... wszystkie takie drobne sprawy już przed ślubem kończą się dużymi po.. narazie wszyscy mogą ci mówić że jest ślicznie ładnie i wogóle...daj spokók z domysłami.. ale wiedz, że isnieje cos takiego jak kobieca intuicja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ferry- narzeczony- może byc? Stres rzeczywiście mamy maksymalny teraz, nie kłócimy się, ale każde z nas przezywa ślub i całą resztę wokół tego na swój sposób. Zresztą nie pobieramy sie po kilku miesiącach znajomości tylko po 5 latach. Tylko trochę mnie to wczoraj bardzo zabolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być ;) Mnie po prostu interesuje to \"przekręcanie\", bo dość często je na topikach widzę, dlatego pytam, czy to gwara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
To normalne, że zbliżając się do ślubu przypływa do twojej głowy co raz więcej wątpliwości ;) nie przejmuj się tym, wszytko będzie dobrze, a wątpliwości same sie rozwieją. Stres nie pozwala ci się skupić na plusach, ale po ślubie ochłoniesz i wszystko bedzie ok :)) a faceci to obrażalscy są i fochowaci :P zachowują sie jak rozopuszczone bachory i to jest ich naturale nzachowanie :D nie przejmuj sie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytka bardzo Ci dziękuję:) za słowa otuchy. A mówią , że kobiety sa kapryśne. Ja mam swoje postanowienie i koniec. To też nie jest tak,że ja nie mam ochoty, mam i to wielką, ale wydaje mi się, że te kilka dni mozna sie powstrzymać.Tak sobie postanowiłam. Czasami to on mnie tak drazni, ma jakieś swoje odbcia jak i zresztą każdy. Przeszliśmy ze sobą b. trudne chwile- jego ciężki wypadek, gdzie przez 2 miesiące nie podnosił się z łóżka. W momencie,jak się dowiedziałam,że miał ciężki wypadek i nie wiedziałam czy żyje, czy nie. Wiedziałam jedno,że nie zostawię go choćby nie wiem co. Mój świat się zawalał powoli w chwilach gdy nie wiedziałam co się z nim dzieje. Nie dopuszczałam myśli,że mógł nie życ- wtedy bez niego zwaliłbysię mój świat Także pogłębszym zastanowieniu i Waszych opiniach wydaje mi się,że stres daje nam popalić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w imie czego
takie bzdurne postanowienie?,spac razem cale lata i nagle.........Udajesz prawiczke?,przeciez nie zmienisz faktow jakim "wymyslem".Nie dziwie sie,ze facet uznal Cie za "dziwaczke"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
'w imie czego' nie wypisuj tu jakichs swoich idiotycznych opinii :/ Każdy może mieć jakieś postanowienie i druga osoba powinna to uszanowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda stara jak swiat
jak mezczyzna nie jest zaspokojony seksualnie to mu odbija, jest rozdrazniony i strzela fochy, nawet jak jest to super-facet przejdzie mu po nocy poslubnej ;) i wszystko bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
"Rozalka ola boga" musisz jakos przezwyciezyc stres :) nie mowie o calkowitym wyeliminowaniu go z gry bo to nie mozliwe:) ale mozesz jakos wyciszyc sie przed wielkim dniem, zrobic cos dla siebie:) o ile nawał pracy przed slubem ci pozwoli to wybierz sie do kina na jakąś komedie albo na jakies zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic....
ja tez mam watpliwosci i ti powazne, na szczescie jeszcze sie nie zdecydowlaam na slubi chyba sie nie zdecyduje...Moj facet jest obcokrajowcem, wiec spotykamy sie co 3-4 miesiace. mieszkal w polsce przez jakis czas, a gdy wyjechal to glownie ja do niego jezdzilam-4 razy, a on do mnie tylko 1..teraz mi sie oswiadczyl i zaczal stawiac warunki...po slubie ewentualnym mialabym sie przeprowdzic do niego..na prace mam niweielkie szanse. a on chce podpisac intercyze przedmalzenska, zeby po ewentualnym rozwodzie kazdy dostal to co wniosl...czyli ja nic praktycznie...:( kupil sobie teraz luksusowy motor i chce zebym ja od niego znow przyjechala, bo on \"nie ma kasy\". w zawiazku z tymi wyjazdmai ja wydaje cale moje osczednosci...a on chce mnie zostawic po slubie na lodzie...i kto ty jest egoista, pwoedzcie mi..i po co ja mam za niego wychodzic za maz....nawet do mnie ostatnio nie dzwoni, bo oszczedza kase, to ja do niego wydzwaniam z mojej malej pensyjki...:(tak mi smutno, zawiodlam sie na nim:( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postanowienie
o wstrzemiezliwosci seksualnej ma sens jedynie przed slubem,kiedy nie mialo sie jeszcze zadnych kontaktow sekualnych,a nie po latach p......,kompletna BZDURA i ignoranctwo,zgadzam sie z poprzedniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju ludzie
nie potraficie zrozumieć prostej sprawy. To, że autorka postanowiła to co postanowiła to nie jest jej widzi mi się. Po prostu dziewczyna się wyspowiadała i nie chce drugi raz spowiadać się z tego samego. Konsekwencją spowiedzi jest postanowienie poprawy. Chyba można powstrzymać się przez te dwa tygodnie, to w końcu nie jest tak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
"musze to z siebie wyrzucic.... " olej tego faceta... naprawde, mozesz mieć nieprzyjemnosci przez niego, ale absolutnie nie chce naciskac na twoja decyzje, nie znam szczegolowo sytuacji w jakiej jestes. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek Matolek
takiej baby to ja bym nie chcial,chociaz nie mam zadnej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
ah te głupie komentarze.... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic....
tez tak mysle judyta... ja inwestuje w ten zwiazek wszystko a on nic :( i 3 lata stracone...nigdy go o nic nie poprosilam( materialnego) a teraz taki news:( tylko wyrzucam peniadze na telefony, paczki, podroze a on sobie kupuje zabawke za 25 000euro 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
i nigdy nie wiadomo z jakim newsem jeszcze taki facet wyskoczy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurra
moja przyjaciółka miała faceta w nimczech... przyjeżdzal tutaj, to wszystko bylo pięknie...a okazało sie ze tam miał drugą dziewczyne ;/ "tej drugiej" mowil ze jedzie w odwiedziny do ciotki. sam sie przyznal... przez telefon kiedy juz nie mial innego wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic....
jurra nie sadze zeby mial 2 dziewczyne za skapy na to jest..a moze to tylko na mnie tak oszczedza :( przez telefon nic mi nie powie przynajmniej bo do mnie nie dzwoni :D przez 3 lata bylo super a teraz zaczal stawiac mi warunki, jakbym kiedykolwiek cokolwiek od niego chciala. ..ehhh myslalam ze znalazlam milosc mojego zycia ale to byly mzonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
teraz jak sie zbliza slub stawia ci warunki ? dla mnie naprawde cos tu jest nie tak, fajnie ze to dostrzegasz bo niektóre pakują sie w coś takiego i później sie mecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurra
problematyczne zwiazki musza sie rozpasc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic....
tak judyta, wlasnie teraz, bo teraz zaczely sie rozmowy o pieniadzach...gdzie mielibysmy mieszkac, itd. ja bardzo chcialbym pracowac, ale tam nie mam szans na legalna prace. w dodatku mam podpisac intercyze, ktora w razie czego zostawi mnie z niczym:( ostatnio jak sie spotkalismy to zaplacilam (jak zawsze) za bilet+ zasugerowal mi, ze powinnam sie dolozyc do hotelu , w ktorym zostalismy(co zrobilam)..a potem wydal 25000euro na motor:( osatatnio nawet na urodziny przyslal mi sms-a ale ja bylam slepa 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
takie rzeczy predzej czy pozniej wyjda ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
'musze to z siebie wyrzucic' jesli moge zapytac.. gdzie go poznalas: )??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta44321
'rozalka ola boga' gdzie sie podzialas ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze to z siebie wyrzucic....
poznalismy sie w polsce pracowal tu krotko...nigdy bym sie po nim nie spodziewala takich zachowan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek Matolek
rozalka poleciala jeszcze raz do spowiedzi,zeby odwolac poprzednia umowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×