Znalazłam swój ideał...i co teraz???

Jest sporo starszy, rozwodzi sie i ma dzieci.....wiem ze tylko z nim bedzie mi dobrze, znam go jzu 2 lata, to jest mój ideał, ma wszystkie cechy jakich szukałam u faceta, ma wady ale ja równiez i poterafie to zaakceptowac. Tylko co teraz??? ja go kocham , on mnie nie, jestem dla niego przyjaciółka, kumpelą , kochanką ale nie bede z nim mogła zyc normalnie:(

:(

a potem pogadamy

ale ja wiem , ze nawet jak juz sie rozwiedzie to ze mną nie bedzie:( i nie rozwodzi przeze mnie...

dlaczego nie będzie z tobą? nie podobasz mu się? czy coś innego?

kiedy go poznałam on zaproponował układ wiec od poczatu nie było mowy o uczuciach, zgodziłam sie...tylko ze to trwa juz 2 lata i nie opiera sie na sexie wyłącznie, swietnie mi sie z nim rozmawia, mamy takie same poglady na wiele spraw, tyle ze ja sie zakochałam a on.....skutecznie znieczula sie wobec mnie:( wiem ze sie mu podobam , czuje sie przy nim dobrze, lubie byc z nim....ale wiem ze z nim nie bede tak na prawde:(

:(

nie przez ciebie oczywiście, tylko przez żonę, bo się o tobie dowiedziała:O:O:O?

zona o mnie nie wie, byli wczesniej w separacji zanim sie poznalismy a tuz przed moim poznaniem jego zona złozyła sprawe o rozwód....ja nie mam nic z tym wspólnego !!

fajny ideał :D te baby zawsze takie ślepe, czy tylko na żonatych i dzieciatych którzy mają je w dupie??? jak zawsze to i ja mam szanse :D

ale ja go kocham

tego kwiatu jest pół światu... :O

Kocha i to wszystko tłumaczy. Jakie proste.... Masz to, na co godzisz się - jak w piosence.

to nie jest łatwe sie ot tak odkochac, przezylismy razem wiele cudownych chwil..