NIGDY NIE ZNAJDĘ FACETA!

No ja już nie wiem. KURWA! Ludzie. Może nie jestem przepiękna, może nie mam super ciała. Ale faceta to ja sobie chyba nie znajde. Wszyscy patrzą na cipki, na dupy i cycki. NO KURWA! I myślą fiutami. Normalnie wkurwić się można. Naprawdę faceci są tacy brutalni ? Myślą tylko o seksie? Dziewczyna musi mieć super cycki i dupe, a nie ważne jest to ,że ma ryj paskudny spalony i włosy wypalone ? (dziewczyny bez urazy, ja podaje tylko te przypadki, które zdążam zauważyć. Po 50 dziennie...) Naprawdę ? TO tak ma wyglądać ? Mam iść na imprezę z wielkim dekoltem, tańczyć i udawać,że robię komuś laskę, być wyuzdana ? Wyruchać się z jakimś kolesiem, być z nim tydzień (jak nie mniej), a potem znowu dekolt, biust, bzykanie i tak w kółko. Żadnego ślubu ? Dzieci tylko przez wpadkę ? Zero miłości ? Głębokich spojrzeń w oczy, motylków w brzuchu? Świat zszedł na psy, czy ja mam takie chore wrażenie?! PROSZĘ O SZCZERE WYPOWIEDZI I DYSKUSJĘ P.S: Gdyby się ktoś czepiał, to do wiadomości. Użyłam wulgaryzmów, aby podkreślić w sumie (możnaby nazwać..) obrzydliwość (!) dzisiejszych czasów. Ja wiem,że kiedyś też to było,ale bez przesady. Gdybym łączyła seks z miłością, nazwałabym to inaczej..

problem tkwi w Tobie, nie w otoczeniu. nie musisz nosic dekoltow do pepka, nie musisz miec spalonych wlosow i skory na solarce, nie musisz nosic tipsow - no, chyba, ze chcesz poderwac lysego kolesia bez szyi w sportowym aucie, bo oni w ten sposob postrzegaja atrakcyjna "sucz". jesli chcesz normalnego, wartosciowego faceta, wystarczy zmienic podejscie do zycia, szczerze polubic siebie, usmiechnac sie, odetchnac pelna piersia i spokojnie, cierpliwie czekac.

Tzn,że... prawdziwi jeszcze istnieją ??? :( I bez tutaj takich "PROBLEM TKWI W TOBIE" we mnie nie ma problemu, oglądam otoczenie. Wyciągam wnioski.

nie no, jasne..najlatwiej jest zwalic wine na innych i lazic ciagle z posepna mina i ubolewac "o jaka ja jestem biedna i nieszczesliwa...NIKT mnie nie chce i juz NIGDY nie zechce". zastanow sie nad soba najpierw, dziewczyno. dopiero pozniej obserwuj otoczenie i wyciagaj wnioski (byle trafne).

Kurde kobieto. ... ... ... Chyba masz problem. Facet Cię zdradza ?

bynajmniej. ja, w odroznieniu od ciebie jestem w calkiem fajnym zwiazku z calkiem fajnym facetem. ty w obrzydliwie wulgarny sposob przedstwaiasz swoj problem (ok, jestem w stanie to zrozumiec) i oczekujesz odpowiedzi, wiec ci jej w dobrej wierze udzielam, zgodnie z wlasnym doswiaczeniem... masz jakies ale, czy po prostu wolisz slyszec tylko to, co sama chcesz uslyszec?

Kurwa. Może i masz racje śmietankowa. Wesołego związku z facetem i udanej przyszłości z nim życzę ;)

niestety jestes zbyt wulgarna zeby poleciał na ciebie ktos kto mysli mózgiem i zbyt brzydka, przynajmniej wg tego co piszesz, zeby polecial na ciebie ktos kto mysli fiutem:o

no dzieki. i wzajemnie. wesolej przyszlosci. z kimkolwiek, chocby to miala byc swinka morska lub kot.

mimo wszystko :) Nie obrażę Cię :)

bez dekoltu ,tipsów itp. na faceta twoich marzeń szans chyba nie masz , ale moze?

pizdu pizdu... jakie otoczenie? To chyba w jakims poprawczaku siedzic ciagle. Ja np jestem normalnym facetem i na kwestie zwiazkow patrze zupelnie inaczje niz ty to przedstawiasz

amigo - jak to nie ma szans autorko - pewnie ze istnieja, znam i takich chłpaków których normalnie drażnią malowane lale, z tipsami na 5 metrów, albo z cyckami jak z porno, sorry, jest wielu facetów, którzy marza i chcą być z miła sympatyczną, naturalną dziwczyną, a jeśli facet ocenia dziewczyne tylko po rozmiarze stanika, albo cm w biodrach, to wybacz, sam jest gówno wart

spring sky - chyba nie zrozumiłeś mojego tekstu, ja mysle tak jak ty .to autorka tematu twierdzi ze wszyscy facec mysla tak jak ona wiec chyba interesuja ja własnie tacy debile dlatego poradziłem jej co ma zrodic zeby miec u takiego szansę

iga - a kazda dziewczyna patrzy na kase itp? pewnie ze nie !!wiec nie kazdy facet patrzy na wyglad ja np .nie , ale mógłbym napisac ze tak bo jestem sam , a po co pisac bzdury

amigo - a to chyba ze tak, widocznie nie zroumiałam bo mnie własnie wkurza takie gadanie, generalizowanie, wszystkie laski leca na kasę , wszyscy faceci lecą tylko na ciało laski... jak ktoś myśli o powaznym zwiazku, to nie potrzebna mu panienka na jedna noc tylko fajna, wartosciowa dziewczyna, sa wyjatki jak wszedzie, ale...

dlatego droga autorko nie popadaj w taki pesymizm, bo moze twoj eprzeznaczenie się gdzies kreci koło Ciebie, tylko powinnas sie bardziej rozchmurzyć, znam wiele par, które są z wygladu przecietnymi osobami, ale przyciagneły sie charakterem, osobowiscią, wiesz przez pryzmat wyglądu to tylko wg mnie ludzie z ograniczonym polem widzenia atyrza na innych... i zali mi ich szczerze mówiać, uwierz są jeszcze faceci, dla którzych liczy sie cos wiecej niz wyglad...

jestem ladna i niczego mi nie brakuje , wysoka, szczupla, dlugie blond wlosy ale mam spieprzony charakter o to chodzi, ze wszystkich atakuje, boje sie ludzi, jestem nerwowa nie potrafie nawiazac z nikim kontaktu zawsze bylam sama , faceci za mna sie ogladaja ale na tym sie konczy bo ja uciekam a jak juz dam sie zlapac , odstraszam, jestem wstretna musze przyznac, zamaist normalnie pogadac z facetem ja czesto smieje im sie prosto w oczy a potem rycze w domu mam 27 lat, sama cale zycie aa oprocz jednego co odszedl bo nie mogl wytrzymac moich napadow zlosci

wszystkie moje brzydsze kolezanki sa zajetwe bo usmiechaja sie, sa kobiece a ja jestem jak facet, twarda, niezalezna jak juz nikt nie widzi -placze nie potrafie kokietowac, na spojrzeniu sie konczy bo ja albo uciekam albo splawiam faceta chamskim spojrzeniem, ironicznym i wiem, ze zawsze bede sama, nie zaloze rodzine bo faceci boja sie mnie boje sie mojje miny musze przyznac, cos ze mna nie tak

na pewno to wiadomo, ze kiedys umrzemy ( smutne ale prawdziwe :O ) wiec nigdy nie mów nigdy... no własnie,wyglad to nie wszystko, ajaaa - domyślam sie ze nie jest ci lekko, smutny ten oscik był, ale... przecież nic straconego... moze jakas terapia na pohamowanie swojego wybuchowego charakteru... a moze wiecej wiary w to, ze mozesz byc kimś wyjatkowym... tylko trzeba nad soba nieco popracować

A ja jestem i brzydka i porąbana:)

pracuje nad soba ale jest mi ciezko... szczerze, nie mam na co narzekac, waga idealna, figura tez bardzo dobra, wlepione spojrzenia facetow- pisze prawde, nie przechwalam sie wszyscy robia wielkie oczy- co sama? jak to? pewnie zaden ci nie pasuje.... i smiech a ja? wrecz wyje bo nie mialam kontaktu z zadnym facetem od wielu lat mam psychoze, strach przed kontaktami z mezczyzna w poprzednim zwiazku , jedynym potrafilam krzyczec bez powodu, drzec sie, nawet uderzyc a potem wylam z rozpaczy mam straszne ataki agresji slownej, kilka miesiecy dobrze a nagle potrafie przeklinac, poklocic sie ze wszystkimi faceci sie mnie boja, jak mozan podejsc do dziewczyny ktora wzrokiem piokazuje ze ma cie gdzies? moze czas na psychiatre...

deska ale masz fajny biust widziałem zarys wczoraj

uwierz ze lepiej byc brzydka niz ladna ale ze skrzywiona psychika bo ja mam skrzywiona psychike i obawiam sie ze sama sobie nie poradze

jesteś przypadkiem tą dziewczyną stańczyka? Bo pisał że podobna do niego z charakteru

amigo, nie przesadzaj:p I tak Ci nikt nie uwierzy:D

a ja cier nie obrazam nie wiem jak jest brzydkiej osobie, nie wiem jak jest ladnej osobie ja tylko wiekm jak jest gdy nie akceptujesz sibie, gdy chowasz sie w kat i masz ataki agresji ty zbyt dobrze znam

deska nie przsadzam dajesz radę .a ja zawsze pisze szczerze taki jestem

SPRING SKY ma racje! napewno kogos znajdziesz.jestem facetem ale normalnym takim jakim twierdzisz ze nie istnieje.Moja dziewczyna tez miss nie jest.ale dalismy sobie szanse na do by dostrzec cos w sobie co nas łączy i kazdego to spotka.sa ludzie ktorzy sa bogaci wewnatrz tylko czasem sie ich nie zauwaza...

amigo---> to tak jak ja