Moj ginekolog zawsze idzie za mna do przebieralni i dalej ze mna rozmwawia..

Bylam pierwszy raz...bylam w szoku.Lekarz podszedl do zaslonki,lekko ja odchylil jak sie juz ubieralam i mowil mi diagnoze. Bylam drugi raz-to samo.To na cholere ma ten parawan,jezeli tam wchodzi... Lekarz jest z Wroclawia,moze ktoras go z Was zna??? To znak rozpoznawczy,ze wchodzi z pacjetka do przebieralni...:O?!

Jakis wariat ,nie poszlabym więcej do niego

zgłoś to do izby lekarskiej...to NIE JEST NORMALNE

Jak dla mnie to on jakiś dziwny!!!!!!!!!!!!!! :/ Wydaje mi sie że jest zboczony! Jeszcze ten zawód :P

no ale pokazujesz mu wszystko i jest OK a wstydzisz się ubierania?? parawan jest głównie po to żeby ktoś z zewnątrz, nagle wchodząc, cię nie widział ja byłam dotąd w dwu gabinetach i w każdym parawan nie kryje przed lekarzem i gdy się rozbieram czy ubieram on ze mną rozmawia i jakoś dziwnie mi się to nie kojarzy bo w zachowaniu nie czuję niczego podejrzanego

mnie to zdziwilio bo zawsze u lekarza przebieralnia byla tylko do mojej dyspozycji

Pogięte zachowanie. Jak już chce gadać to niech gada, ale widocznie sprawia mu przyjemność widok ubierającej się dziewczyny. Może przecież mówić nie zaglądając.

u mojego nie ma parawanu i nie robie z tego problemu

Ja chodzę do gina gdzie z gabinetu wchodzi się do osobnego pomieszczenia. Jest tam nawet sedes i bidet. Zamyka się drzwi i można sie w spokoju rozebrać i ubrać. Ale z doświadczenia wiem, że nawet parawan to czasem luksus niestety.

U mojego ginekologa parawan jest ale zasłonięty od strony drzwi wejściowych. Po co się wstydzić jak i tak wszystko widzi:) Ale fakt faktem że skoro jest parawan zasłonięty nie powinien zaglądać do ciebie..

nie powiem...przystojny i młody jest. No i obrączki nie ma to chyba kawaler. Myślicie że on szuka żony???Bo w sumie podoba mi się jak nie wiem...

No po zagadaj z nim:) Może i szuka patrzy ogląda a może za Tobą tak chodzi ponieważ mu się podobasz tylko wstydzi się :)

lenka --> chyba wiem, do jakiej przychodni chodzisz :). Autorko wątku, jeśli zachowanie ginekologa wydaje Ci się niestosowne, albo zmień lekarza, albo po prostu powiedz mu, że to Cię krępuje. Ada12 --> nadinterpretacja, że ta specjalność jest jakoś nacechowana erotycznie. Kobiety same się nakręcają. Chodzę do ginekologa ładnych parę lat, wiele badań przeszłam i nigdy nie czułam się skrępowana (w tym erotyczno-wstydliwym kontekście). A zdarzyło mi się kiedyś mieć USG jamy brzusznej (wiecie, zero negliżu, lekko podciągnięta bluzka i rozpięte spodnie - nic więcej) u lekarza, który nie dość, że się na mnie pokładał (to bym przełknęła), to jeszcze głaskał mnie w tym czasie po wewnętrznej stronie moich (odzianych, a jakże, w spodnie) ud. Nigdy więcej tam nie poszłam i opowiedziałam o tym kierującej lekarce POZ, ale to było dopiero skrępowanie :(. Więc nie uważam, żeby ginekolog był bardziej skrzywiony niż radiolog. Pozdrawiam :)

A swoją drogą, Autorko, jak lekarz fajny i chętny, to go łap :)

Dla mnie to dziwne jest te jego zachowanie... Ja bym już do niego więcej nie poszła...

ktos sie za mnie podszyl

Drogie Panie samo badanie nie wystarczy, dopiero widok kobiety, ktora sie dla mnie rozbiera to jest dreszczyk emocji :-) Nie ma lepszego zawodu dla faceta.

To ten topik jeszcze żyje ;)?

bardzo dziwne zachowanie lek. zmień go

Lekarz tez czlowiek niech sobie popatrzy :-)

moj cos po badaniu zawsze gada a ja stoje sobie przy nim odpowiadam i sie ubieram ... widzial juz wszystko wiec mam sie wstydzic jak gacie zakladam? No nie wiem moze to ja taka nienormalna....

Widziec wszystko to jednak, ale przygladac sie jak ponczoszka wedruje w gore po nozce to jest widok :-) ech warto bylo pomeczyc sie na studiach.

Nie kapuję. Siedzisz na fotelu, facet ma wszystko \"jak na talerzu\", a Ty sądzisz, że kręci go.. przebieranie?? :o przecież to nonsens. Skąd nagle taka wstydliwość po zejściu z fotela? Jak Cię to krępuje, to idź sobie do babki i luz. Parawan - zgadzam się - z założenia jest po to, żeby nikt z poczekalni Cię nie przyuważył, jak np. wchodzi pielęgniarka z kartami. Jeżeli facet jest OK, nic innego nie szwankuje, to po co robić z igły widły? Bez sensu. Jakby się miał podniecać, to miałby lepszy moment :P

Ginek zbok, jakbyś był lekarzem, to wiedziałbyś ciut lepiej, jak bardzo "subtelnie" wygląda ubieranie si u lekarza w przychodni:D Zaręczam - jeden z mniej erotycznych widoków na świecie:D

..a jeszcze z innej strony. Moim ginekologiem jest świetny, młody facet, kawaler. I on mi się kiedyś żalił, jak to niektóre baby są "niemożliwe". Bo za każdym razem, przy każdej wizycie, chcą, żeby im badał piersi :P a on mówi, że wystarczy, jak raz porządnie nauczy i powinno si to robić samemu:P ale jakoś tak chętnie przy nim wyskakują z bluzek :P to jest dopiero dla mnie pokopane:P

Giny zwykle nie nosza obraczek dlatego, ze badaja dlonmi, ciagle zakladaja i sciagaja rekawiczki - Nie ma obraczki nie znaczy ze nie ma zony, tylko, nie chce Cie tam zranic, "porysowac" podraznic itd

up

"on mi się kiedyś żalił, jak to niektóre baby są "niemożliwe". Bo za każdym razem, przy każdej wizycie, chcą, żeby im badał piersi a on mówi, że wystarczy, jak raz porządnie nauczy i powinno si to robić samemu" Tylko jak pokazują w mediach kampanię przeciw rakowi piersi to wszyscy specjaliści krzyczą, że kobieta powinna żądać od lekarza profilaktycznego badania piersi przy każdej wizycie. Nawołują, że samobadanie piersi przez kobietę nie wystarcza, że każdy gin powinien robić badanie za każdym razem. Ostrzegają wręcz, że należy zmienić ginekologa na innego jeśli nie dba o profilaktykę raka piersi przez badanie palpacyjne. Więc nie piszcie głupot, że kobiety które żądają badania piersi są nienormalne. W mediach krzyczy się, że zacofane kobiety nnie chcą się badać - a jak taka kobieta pójdzie do lekarza to odmawia się jej badań. Ale pieniądze to chętnie biorą.

W mojej miejscowości ginekolog jest tylko jeden .A w gabinecie parawan ustawiony tak że przy drzwiach stoi aby wchodzący nic nie widział. Jednak na łukos lekarz widzi jak się przebieasz. Zresztą i tak wszystko obejrzy