Rano nie mogę sięzwlec z łóżka a śpię całkiem sporo...Jaka może być przeczyna???

nie wstanę wcześniej niż o 9

spisz za dlugo,serio :)

racja. zaduzosnutobardzozle.

ja zaczelam chodzic wczesniej spac (znaczy przed 22) i wstaje 7-8 najpoźniej to czuje sie lepiej niz jakbym spala do 12

kładę się spać o 12 - 1 i chciałabym wstawać wyspana o 7.00 7.30 a ja nawet budzika nie słyszę

no to sama sobie odpowiedzialas jak ty chcesz byc pelna zycia, jak chodzisz zpac o 1 w nocy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

i jeszcze w dzień muszę się przespać z godzinę :( czy to coś ze mną nie tak???

zbadaj cukier i ciśneineie może masz za niskie. Ja też tak mam i to ciśnienie niskie więc staram sie coś z tym zrobic... cukier teżdolnej granicy normy

chodze tak późno bo jakbym się położyła o 22 to i tak nie wstanę o 7 już tego próbowałam i wtedy spałam jeszcze dłużej więc to chyba nie o to chodzi

ale sluchaj 6 godzin to za malo snu... 8 minimum

tak tak - zbadaj cukier i tarczycę - czy wszystkook, i ciśnienie. mi wszystko w normie powychodziło, a dalej przysypaim.. tyle ze ja mogę po południa.. a potem w dzień tak samo -sssssspać:(

ja też mogę cały dzień wszystko w normie badałam może to ciśnienie (ale tak od kilkunastu miesięcy???)

ja miałam podobnie, rozlegulowany sen, depresja az gdzieś czytałam artykuł, że faza snu trwa 90 minut średnio a człowiek żeby się wyspać potrzebuje 5-6 faz (samemu trzeba znaleźć odpowiednią liczbę) i nie powienno się budzić w środku fazy sprawdziłam i na mnie działa :) po tygodniu zaczelam lepiej rano wstawać miałam asekuracyjnie budzik a teraz to nawet nie potrzebuje budzika budzę się 6:35-6.40 nie wiem czy to autosugestia czy cos w tym stylu ale grunt, że działa ;)

ja tak mam od jesieni.. non stop bym spała, niezaleznie od tego o której się poloże.. wstanę, zjem coś, pokręce sie, i jesli nie musze gdzies wychodzić (np w weekend) to połozyłabym sie najchetniej z powortem.. moze to niedobór jakichs minerałow?

spacyficzna ----> a możesz mi powiedzieć co mam zrobić ???