Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tym razem ukrywam nicka

DORADŻCIE JAK SIĘ ZACHOWAC?

Polecane posty

Gość Tym razem ukrywam nicka

Sytuacja wygląda tak: brat mojego chlopaka ma koleżankę,z która wybiera się na wesele w sobote (ja tez jestem zaproszona).Zawsze lubiłam ta dziewczynę,ona też dla mnie była przemila,wręcz supersłodka :-O no i dzisiaj mój M mi powiedział,że ta panna mnie nie znosi i jak nie byliśmy razem to mnie obgadywała dookoła. No i pytanie-jak mam się wobec niej zachować??????? Tak swoją droga,to panna jest świetna aktorką,nie spotkalam jeszcze tak dwulicowej osoby :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniecznie pójdź
bądź dla niej słodka ale jak się odwróci nacharchaj do tortu. Moge cie nauczyć puszczać takie zielone ciągnące się mele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem ukrywam nicka
Nie,dzięki,już umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem ukrywam nicka
Prosze Was bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada z 10.11
jest cakiem niezła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhjhlhkjhkj
nie bardzo roozumime o co dokladnie pytasz.chodzi CI to czy masz isc na to wesele czy zrezygnowac przez te dziewczyne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem ukrywam nicka
Nie no,oczywiście,że pójdę.Tylko nie wiem jak się mam względem niej zachowywać i na weselu i tak w ogóle?Czy się odzywać tak jak dawniej i olać to czego się dowiedziałam,czy też odzywac się tylko sporadycznie,gdy już absolutnie sytuacja tego będzie wymagała?Bardzo mnie zraniła ta sytuacja,ponieważ ja ją na prawde lubiłam,a tu takie coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem ukrywam nicka
Kurde,powtórzyłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to troche
Może powiedz jej prosto w oczy, że wiesz, co o Tobie mówiła za Twoimi plecami i czy ma Ci coś do dodania - i napawaj się jej miną :D Następnie odwróć się na pięcie i odejdź, zostawiając ją we łasnym sosie hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowuj się z dystansem
a jak zapyta sie o co chodzi to powiedz co usłyszałaś ,chyba że M zmyśla ,ale lepiej wywalić kawę na ławę niż udawać że wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem ukrywam nicka
No właśnie też tak mysle.Nie umiałabym tak ściemniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pf
ja miałam identyczną sytuacje z siostrą mojego faceta, myślałam że sie lubimy a tu jej były kiedyś sie wygadał że nam ciągle tyłki obrabia i potem byliśmy na jednym weselu.. odzywałam się do niej tylko sporadycznie a później żałowałam że jej nie dogadałam więc radze zrobić tak jak napisał(a) "dziwne to troche" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem ukrywam nicka
Tak właśnie postanowiłam.Powiem jej,że wiem wszystko i że nie mam zamiaru zniżac się do jej poziomu i udawać przyjaźni.Coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwetryiuoplkjhgfdsa
Zasada w takich przypadkach jest taka: 100x bardziej należy nie ufać osobie, która o czymś takim donosi, niż tej, na którą donoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem ukrywam nicka
Nie mogę nie ufać mojemu facetowi,jestem z nim 6 lat,nigdy mnie nie okłamał,a poza tym on o tym wiedział od dawna,nie mówił mi nic wcześniej.Dopiero dzisiaj,kiedy widział jak bardzo i naiwnie ciesze się,że ona pójdzie,że będe miała z kim pogadać,powiedział mi prawde.Ona do niego mnie obgadywała :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przede wszystkim ...
twój chłopak głupio postapil, że powiedzial tobie o tym teraz, przed weselem ... nie wiem dlaczego, zeby popsuć tobie zabawę ? Nie rozumiem. Mogło to tez byc tak, że ona była nie fair w stosunku do ciebie, a przy blizszym poznaniu ciebie zmieniła zdanie ? No coż mleko się rozlało, trudno. Mogę tobie powiedzieć, że na twoim miejscu, ponieważ jestes zaproszona udawałabym, że nic się nie stało, o niczym nie wiem ... bo dlaczego masz psuc komus wesele, robic fochy, stwarzac niezdrowa atmosferę, to nawet nieładnie wobec młodych, po prostu baw sie dobrze (niech to będzie taki pstyczek w nos dla tej osoby :-D) A po weselu przy najbliższym spotkaniu porozmawiaj z nią, powiedz co myślisz, chociaz ze względu na sytuację nie radze robic awantur - mozecie byc w rodzinie Miłej zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to ona byla na yle bezczelna ze obgadywala Cie przy Twoim chlopaku? A on co nie zareagowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez uwazam ze
twój chlopak nie fair zachowal się w stosunku do ciebie, jak mogł pozwolic na to zeby ktos ciebie obszczekiwal :( Dobrze to o nim nie swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powoem tak
jesli nie wiesz jak sie zachowac najlepiej zachowaj sie przyzwoicie nie pamietal kto to powiedzial ale fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze zapytaj swojego faceta, co mowila mu na twoj temat i za co cie nie lubi? moze zazdrosci ci kasy, urody, wyksztalcenia, powodzenia? jak juz sie dowiesz, to wyeksponuj to, czego ci zazdrosci np super sie ubierz albo podkreslaj zamoznosc, kokietuj facetow itd. generalnie zagraj jej na nerwach. A jak znowu zacznie sie przymilac, to tez badz slodka i slodziutko powiedz, ze twoj chlopak cos wspominal, ze ona cie nie lubi. I czy to prawda? +usmiech nr 5 i slodki trzepot rzes. och, ach zemsta jest taka slodka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do LoLaLu
moze i to słodkie z punktu widzenia zemsty.. ale czy warto..:) takie babskie intrygi zawsze mnie wkurzały i wkurzają, ja tam wolę szczerze kawę na ławę. ja bym na miejscu autorki w cztery oczy zapytała koleżanki czemu sie tak zachowuje. Tylko wiesz co jest ważne.. żeby ją olać. Bo po co sobie psuć nastrój fochami jakiejś popieprzonej pannicy, która czegoś tam ci zazdrosci. Niech się kisi we własnym sobie;) a ty sie baw jak najlepiej potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem ukrywam nicka
Zapomnialam wam napisać że spalam z nim, i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta slodycza to byla lekka ironia ;) Osobiscie uwazam, ze mozna swietnie sie bawic, grajac przy tym na nerwach osobom, ktore nam zle zycza. A jesli wie sie, czemu nas taka osoba nie lubi, jestesmy bardziej swiadomi sytuacji i mozna sie odegrac, zamiast byc nieswiadoma niczego ofiara intryg i zawisci. Nzalecam znizania sie do jej poziomu i np. obgadywana, po prostu czasem najlepsza bronia jest doprowadzenie takiej wrednej istosty, by udlawila sie wlasna nienawiscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie psuje sobie
zabawy, po imprezie znajdziesz czas żeby z nia porozmawiac, a twojemu facetowi tez sie należy, jak on moze wysłuchiwac takie pierdoły na twój temat od osób trzecich Przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×