Co ze mną nie tak?

Mam wspaniałego chłopaka, kocham Go z całego serca. Jest dla mnie taki dobry, że czasem zastanawiam się czy w ogóle na Niego zasługuje. Spędziłam z Nim najpiękniejsze chwile mojego życia... Kocham Jego dusze, podoba mi się również wizualnie i to nawet bardzo. Ale... nie ma między nami tej \"chemii\", poprostu mnie nie pociąga. Nie wiem co jest ze mną nie tak...:( Męcze się z tym bardzo .. Już sama nie wiem co robić, a na pewno Go nie zostawie. Nie mogłabym bez Niego żyć. A jednak - czegoś mi brakuje w tym związku...

Bez chemii nie ma sensu, za jakiś czas i on Cię puści, i ty jego. Może być najlepszy, cudowny, uroczy, przystojny itd, jak chemia nie działa to jest badziewie. A jek jest to świat mozna wywalić do góry nogami. I swoje życie też. Zostańcie przyjaciólmi od serca i szukaj innego.

??? Miałam cudownego chłopaka, kocham go do tej pory, pociągał nie fizycznie, choc nie był piękny i tak za bardzo atrakcyjny, ale dla mnie był i jest cudowny, świetnie się dogadujemy, jesteśmy dopasowani pod względem spychicznym i intelektualnym naprawde super, możemy gadać o wszystkim. Ja mu się bardzo podobałam, był ciągloe napalony, on mnie podniecał itd. I jakoś mimo wszystko się z nim nie przespałam:( A teraz tego żałuję. ALe już za późno.

bywa:P

a do innych facetow czujesz \"chemie\" ? jak nie to nie masz moze jeszcze takiej potrzeby aby miec faceta, za mloda jestes ? ile masz lat tak wogole?

mam 19 lat, to mój drugi chłopak. nie zawsze było jak teraz, wcześniej było wszystko OK. Dopiero od jakiegoś czasu zaczęło się psuć. Nie potrafie znaleźć racjonalnego wytłumaczenia tego co się dzieje... :/

... Tego co się dzieje ze mną \"w tych\" sprawach, bo wszystko inne jest jak najbardziej w porządku