Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

makkara

Mieszkania socjalne i spoldzielcze w UK

Polecane posty

No tak ja myślę,że możesz sie udac do Citizena tam pomagaja w różnych sprawach,byc może i w tej własnie,ale warto zapytac. Tak w ogóle to pewnie więcej info dostaniesz w topiku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3233509&start=30 Tam ludzie pisza o problemach związanych z benefitami,może ktos ma większe na ten temat pojęcie. A tak w ogóle to wiem,że mozna do nich zadzwonic i po prostu spytac co i jak.Można prosic o tłumacza,zawsze to jakas pomoc dla nierozumiejących języka. No i za niewiedze niestety sie płaci,więc nie wiem,czy wam ktos to anuluje:( Pewnie nie,ale może będzie możliwość rozłożenia tej kwoty na raty:p Ja miałam podwójny CHB za 3miesiące,ale to nie nasza wina,tylko anglików,którzy mimo iz dostali papiery z Polski wypłacili zasiłek wsecz,a potem przysłali pismo,że dostaliśmy za duzo,więc zabrali. Ale rozłożyli to sami na raty,my tylko zauważylismy mniejsza kwote Benefitu na koncie...........:) Powodzenia życze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vigo!! Dziekuje za podpowiedż:) Mam nadzieje,że u mnie tez jest cos takiego jak to NO i że dowiem się czegos:) Szczerze mówiąc to my nie mamy problemów z landlordem. Facet jest na prawde w porządku,wszystko załatwia od ręki.Fakt,że mąż robi sam w domu wiele rzeczy,bo nie chce dzwonić,usiłowac mówić po ang.:) no i czekac na kogos kto przyjdzie i babrze np. kran(wymiane dławicy,a wymienia cały kran:)) ,więc woli czasem zrobic to sam. Może to błąd,ale chyba my Polacy tacy własnie jesteśmy.:)) Poza tym zagląda jak jest w naszej miejscowości( a mieszka daleko) przychodzi zawsze z winem,pyta czy wszystko OK.czy nie ma problemów??? Fakt,że o grzybie nie mówilismy mu,bo myślelismy,że wszyscy go tu mają i że nie jest to jakaś dziwna rzecz, o której trzeba powiadamiac kogokolwiek....:P Może więc należałoby najpierw z landlordem o tym pogadac.Tylko co on na tpo poradzi???? Przecież muru nie wyburzy????Dom był po generalnym(niby) remoncie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllllillllllli
ciezko jest sie wyprowadzac i szukac czegos nowego wiem to po sobie my mielismy podobna sytulacje grzyb zaczynal nam wylazic pod oknami mylam to domestosem ale po jakims czasie wracal i pewnego dnia zaczepilismy mlodego anglika ktory mieszkal pod nami zaprowadzil nas do siebie i pokazal pokoj(mial dwa) poprostu caly pokoj byl czarny czegos takiego w zyciu nie widzialam wiec jak nam to nie mialo wychodzic pod oknami!!!tragedia!!! w ciagu dwoch tyg.sie wyprowadzilismy uciekalismy poprostu z tamtad(mamy 10letnia corke) zrobcie cos koniecznie wilgoc wplywa na uklad oddechowy moga byc tez klopoty zoladkowe alergie itp.moze powodowac zmiany nowotworowe. twoje dolegliwosci ze stawami to tez sprawka wilgoci, powatpiewam ze lanlord cos na to poradzi bo to wiaze sie z kosztami a jemu taniej zamalowac czarne sciany i wynajac komus innemu do czasu jak znow grzyb nie wyjdzie i historia sie powtarza wiem bo nasz tak robil.kolezanki corka ciagle kaszlala i ciagle byla chora a ich na samym poczatku nie bylo stac na lepsza chate po pewnym czasie sie przeprowadzili na lepsza i wszystkie malej dolegliwosci ustaly(a meczyli sie z pol roku) i dzieciak ciagle na lekach byl!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to nie na temat
dziekuje Okon Moj maz powiedzial ze zadzwoni tam i wszystkiego sie wypyta Ale dobrze napisalas za nie wiedze sie placi. Powodzenia z mieszkaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas grzyba nie ma..ale
w lazience i w kuchni puchnie nam podloga (...?) co to moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W łazience i w kuchni??? Wiadomo co??? Wilgoć!!!!! Od niczego innego podłoga nie puchnie. prawdopodobnie nie ma dobrej izolacji podłoża,a że zrobiło sie zimno i wilgotno,więc deski nabieraja wilgoci:( U nas całe szczęście tego nie ma,ale za to...........jest Grzybek:p Spróbujemy pogadac z landlordem i wybieram sie w przyszłym tygodniu do lekarza:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tej podłogi,to może jak się da to zajrzyjcie pod spód!!! A w ogóle jesli możecie to zwiewajcie stamtąd póki was jakieś choróbsko nie dopadło!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorola77
witam was serdecznie,mam jedno pytanie dotyczace tematu mieszkan socjalnych...czy mozna sie o nie starac majac mieszkanie w polsce-czy to ma jakies znaczenie,bo spotkalam sie z roznymi opiniami na ten temat...dziekuje za ewentualne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak można sie starac o miszkanie w Anglii-socjalne mieszkając w Polsce!!!! Dziwne pytanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz miec i tuzin hoteli
kto to sprawdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okon ona nie napisala,ze mieszka w Polsce i stara sie o mieszkanie w Uk.Znam ludzi co cała rodzina są w UK,pracują,wynajmują dom a w Polsce zostawili wlasne mieszkania.I zlozyli podania do HE o mieszkanie socialne.Zaznaczyli,ze maja mieszkanie w Polsce.Nie znam jednak nikogo takiego,kto dostał takie mieszkanie w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry!! To znaczy,że ja zle zrozumiałam:( A swoja droga to ciekawe czy to ma jakies znaczenie:p Znam ludzi którzy pracowali w Polsce,mieli mieszkanie,przyjechali tutaj do Anglii więc zrezygniwali i z pracy i z mieszkania:) Potem za te pieniądze kupowali dom na raty:) Ja bym tak własnie zrobiła. Ja wiem,że niektórzy nie mają pijęcia czy długo tu będą i wtedy zostawiaja sobie takie zabezpieczenie w Polsce w postaci mieszkania. Jednak myślę,że można wtedy tutaj sprzedac i w rócic jeśli komus życie tutaj nie odpowiada. Przeciez to działa w obie strony!!!!!!!!!!!!:O Ide ściąć młodym głowy,bo mi łeb suszą!!!!,że zarosli:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorola77
oj,dziekuje,ze ktos sie odezwal,czyli co myslicie,ze to nie ma znaczenia-mieszkam w anglii z rodzina od 2 lat ,a w polsce zostawilam mieszkanie (nie chce go narazie sprzedawac),w tej chwili staramy sie tu o mieszkanie i sprawa sie ruszyla,ale kolezanka mi powiedziala,ze moge miec przez to problemy...nie wiem czy nie powiedziala tego zlosliwie,bo ona jest tu juz 9 lat i tez sie stara... dziekuje serdecznie-podniesliscie mnie na duchu.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu7
dziewczyny ja pisze do was troche z innej beczki. pomozcie. mieszkam w Anglii 4 lata. Rozstalam sie z partnerem mamy 2-letnie dziecko,mimo rozstania ciagle mieszkamy razem,bo nie stac mnie na wynajem mieszkania. Jednym slowem zostalam samotna matka, czy mimo iz mieszkamy ciagle razem moge ubiegac sie o dotacje dla samotnych matek i o mieszkanie. bo pewnie rozumiecie,ze ciagle mieszkanie z bylym partnerem pod jednym dachem to meka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinusiaaa_09
Majac mieszkanie w Polsce nie mozna sie starac o mieszkanie socjalne.Podpisuje sie deklaracje ze nie ma sie mieszkania takze w innych krajach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorola77
jestes pewna,w deklaracji nie ma mowy o innych krajach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! Poczytałam was, i wiecie co ja faktycznie podpisywałam cos-chodziło o to czy mam jakąś własność w Polsce,ale zapomniałam o tym. Nie myślałam,że to takie ważne.I tak nie mam żadnej własności w Polsce(oprócz psa,ale to rucomośc,a nie nieruchomośc :) ) Poza tym,to chyba nawet logiczne,że tak to wygląda własnie.Inaczej ludzie mileli by posiadłości w Polsce i w innych krajach a mimo to oczekwali pomocy od rządu angielskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu7
mieszkam z nim bo nie wiem czy ktokolwiek dalby mi mieszkanie jesli zarabiam 800 f tygodniowo, poza tym z dzieckiem na pokoj u kogos ciezko jest sie zalapac, bynajmniej tu gdzie mieszkam. A jesli poszlabym do concilu i powiedziala, ze niestac mnie na wynajem mieszkania to moze by i tak cos dali abym mogla sie od niego wyprowadzic? A jak myslicie czy wlasciciele mieszkan patrza na to ile ktos zarabia i czy bedzie go stac utrzymac to mieszkanie? Acha jeszcze jedno jesli sie wyprowadze to to byly partner napewno nie zechce w dniach mojej pracy zostac z dzieckiem i co w tedy gdzie moglabym szukac pomocy. Czy wogole moge starac sie o jakies zasilki pomoc mieszkajac jeszcze po jednym dachem z nim? Powiem ze boje sie troche ta najpierw wyp[rowadzic a potem zalatwiac inne sprawy, bo jak mi nic nie dadza albo bede musiala dlugo czekac to na zycie mi nie starczy.A przy moich dochodach to nawet kredytu nie dadza zeby mieszkanie oplacic. Naprawde jestem zdesperowana. Nawet tym,ze do pracy musze dojezdzac autem ktore jest jego. Ale stwierdzilam, ze sie nie poddam ,bo Dla ex-partnera jedym dobrym wyjsciem w tej sytuacji bylby moj i dziecka powrot do kraju. Smieszne co? Ale boje sie tego wszyskiego dziewczyny. wspierajcie mnie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LU 7!! Ja na twoim miejscu poszłabym najpierw do consilu!!!! Zarobki chyba masz za duże!!!800Ł tyg?????? Chyba miało byc 80Ł???:) Możesz poszukac pokoju na poczatek,nie musisz od razu wynajmowac całego flatu???? Popytaj w Consilu!!!! Poza tym jeśli juz chcesz flat jednopokojowy tylko to w agencjach tylko!! Najlepiej nie wynajmować bez pośrednika(agencji)bo wtedy jestes zabezpieczona prawnie,nie może cię nagle wyrzucić. Jeśli dziecko jest małe,to możesz starac sie o piekunke lub żłobek(ale to kosztowne)Możesz dosta c dofinansowanie,ale jesli pracujesz na cały etat. Jak udowodnisz,że jesteśsamotna mamą(powiedz w consilu)to dostaniez zasiłki i to nie małe!!! Nie poddawaj się kobieto!!! W Polsce byś tyle nie dostała,więc nie rezygnuj!!!! Auto ci potrzebne,więc je zabieraj.Dogadaj sie,że się wyprowadzisz,ale z autem.Tylko zależnie na kogo ono jest zarejestrowane:( Szukaj do wynajęcia pokoju!!!!! Tak łatwiej na poczatek!!! Życze ci powodzenia!!! Sama mam córkę 2,6 letnią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie poczytajcie to hehe Brytania kończy z dożywotnimi mieszkaniami socjalnymi? Szykują się zmiany w brytyjskich przepisach dotyczących mieszkań socjalnych. Lokatorzy, którzy w nich mieszkają stracą prawo do dożywotniego zajmowania lokalu – podaje serwis 24dash.com. Jeśli zmiany wejdą w życie, to zaczną obowiązywać od nowego roku. Mieszkania socjalne będą wtedy przydzielane lokatorom na określony czas, a co kilka lat przeprowadzana będzie kontrola. Każdy lokator, którego warunki finansowe ulegną poprawie, będzie musiał szukać zakwaterowania na własną rękę lub będzie płacił wyższy czynsz. Pomysł ten przedstawił Chartered Institute of Housing, organizacja zrzeszająca osoby zaangażowane w sprawy mieszkaniowe. Rozważeniem tego planu zajmie się minister Margaret Beckett. Proponowane zmiany przepisów zostały skrytykowane przez National Housing Federation (NHF), które reprezentuje angielskie stowarzyszenia mieszkaniowe. Dyrekor NHF David Orr powiedział, że wdrożenie regularnych kontroli jest złym pomysłem. - Zmuszanie ludzi do udowadniania, że są biedni z pewnością nie będzie zachęcało ich do szukania pracy. Ludzie mieszkający w lokalach socjalnych pochodzą ze sfer o niskich dochodach i większości z nich nigdy nie będzie stać na przeprowadzkę czy kupno własnego lokum – dodaje Orr. Obecnie, lokatorzy mogą korzystać z subsydiowanego zakwaterowania przez całe życie, nawet jeśli ich dochody w późniejszym czasie pozwalają na to, by wynająć czy kupić inny lokal. Co więcej, w wielu przypadkach jest tak, że przekazuje się takie mieszkania czy domy swoim dzieciom. Wszystko to sprawia, że ci którzy naprawdę potrzebują pomocy, zmuszeni są czekać w kolejkach. W tej chwili w całej Wielkiej Brytanii na liście oczekujących na mieszkanie socjalne jest prawie 4 miliony osób. Rocznie dostępnych jest 170 tys. lokali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecia!!! Troche smutna wiadomośc,ale tez może dla nas optymistyczna:) Nie wiem,czy cieszyc się czy płakac:( Gdzies ty to wyczytała??????? Daj link do strony!!!!! No chyba,że to gazeta.ale też ma jakąś stronkę??? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielaa
dziewczyny a jak sie ma komunalne mieszkanie w Polsce to też trzeba im napisać, czy tylko własnościowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneciu dzięki znalazłam,wkleję: WAŻNE!!! Brytania kończy z dożywotnimi mieszkaniami socjalnymi? Szykują się zmiany w brytyjskich przepisach dotyczących mieszkań socjalnych. Lokatorzy, którzy w nich mieszkają stracą prawo do dożywotniego zajmowania lokalu – podaje serwis 24dash.com. Jeśli zmiany wejdą w życie, to zaczną obowiązywać od nowego roku. Mieszkania socjalne będą wtedy przydzielane lokatorom na określony czas, a co kilka lat przeprowadzana będzie kontrola. Każdy lokator, którego warunki finansowe ulegną poprawie, będzie musiał szukać zakwaterowania na własną rękę lub będzie płacił wyższy czynsz. Pomysł ten przedstawił Chartered Institute of Housing, organizacja zrzeszająca osoby zaangażowane w sprawy mieszkaniowe. Rozważeniem tego planu zajmie się minister Margaret Beckett. Proponowane zmiany przepisów zostały skrytykowane przez National Housing Federation (NHF), które reprezentuje angielskie stowarzyszenia mieszkaniowe. Dyrekor NHF David Orr powiedział, że wdrożenie regularnych kontroli jest złym pomysłem. - Zmuszanie ludzi do udowadniania, że są biedni z pewnością nie będzie zachęcało ich do szukania pracy. Ludzie mieszkający w lokalach socjalnych pochodzą ze sfer o niskich dochodach i większości z nich nigdy nie będzie stać na przeprowadzkę czy kupno własnego lokum – dodaje Orr. Obecnie, lokatorzy mogą korzystać z subsydiowanego zakwaterowania przez całe życie, nawet jeśli ich dochody w późniejszym czasie pozwalają na to, by wynająć czy kupić inny lokal. Co więcej, w wielu przypadkach jest tak, że przekazuje się takie mieszkania czy domy swoim dzieciom. Wszystko to sprawia, że ci którzy naprawdę potrzebują pomocy, zmuszeni są czekać w kolejkach. W tej chwili w całej Wielkiej Brytanii na liście oczekujących na mieszkanie socjalne jest prawie 4 miliony osób. Rocznie dostępnych jest 170 tys. lokali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to glupie
jesli dostalam mieszkalnie w tragicznym stanie i sama je wyremontowalam za swoje pieniadze to zabiora mi je poniewaz nie jestem biedna? to mialam zyc na podlodze z betonu , dziurawych schodach, obdrapanych dzrzwiach z farby...itp.. SYF byl niesamowity. doprowadzilismy ta ruine do stanu uzywalnosci ciezka praca i niestety duzym kosztem, nie mam' marmurow 'ale sporo nas kosztowal remont. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdury
wypisujesz ass !!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu7
Dzieki dziewczyny za rady. a moze byloby lepiej aby to on sie wyprowadzil ,bo w koncu to ja i dziecko mamy wiecej gratow poza tym to on ma wiecej kasy i to jego stac na zaliczki na inne mieszkanie. Dzwonilam juz o pokoj babka na poczatek zapytala ile lat ma dziecko i jak widze mozliwosc ulokowania lozeczka w pokoju, bo dla niej spac z dzieckiem na jednym lozku to glopota. jednym slowem nie widziala mozliwosci mieszkania z dzieckiem w jej domu. mysle,ze jesli chodzi o pokoj to bedzie ciezko. ale bede probowala dalej. ja pracuje tylko w weekendy ,czy uwazacie ze wobec tego aby dostac jakas nianie i dofinansowanie na nia to powinnam pracowac w tygodniu? Byloby mi lzej gdyby mala miala juz 3lata. a co do auta to tylko ubezpieczenie jest na mnie i na niego bo tez nim jezdze, asle umowa za kupno i chyba rejestracja tez to juz na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! Ass dobrze radzi więc LU 7 nie zwlekaj tylko załatwiaj.Jeśli chodzi o przedszkole i dopłaty,to dostaniesz je tylko wtedy,gdy dziecko bedzie chodziło codziennie do przedszkola i na "cały etat",a ty bedziesz pracowała codziennie.Inaczej to niemożliwe:( Bezpłatne przedszkole(ale chyba tylko na te 3 godz.)jest dla dzieci od 3-4roku zycia:) Pozdrawiam!!! A pomarańczki złośliwe........tradycyjnie.......MIOTŁA I SIOOOOOOOOOOO!!!!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×