Lepiej mieć bisut jak 12latka czy sylikony?

Ja nigdy nie zrobiłabym sobie sylikonów, już bym wolała wstąpić do zakonu:O A jak się komuś cyc nie podoba, to zawsze może znaleźć taką z lepszym i niech się goni na drzewo. I tyle. Nie każdy musi mieć wielki biust, tak samo jak nie każdy musi być mądry. Poza tym w NORMALNYCH związkach liczy się o wiele więcej niż wygląd. Trudno to może zrozumieć, ale ludzie chorują, ulegaja wypadkom, umierają, ledwo wiążą koniec z końcem. Ludzie są razem po to, żeby to chujowe życie spędzić z kimś, kogo kochają, a nie z sylikonowym cyckiem. Przynajmniej tak mi się wydaje. Sama się zastanów, czy oceniasz ludzi tylko ze względu na wygląd i czy np. zostawiłabyś kogoś, bo ma krótkiego Wacława. I w ogóle to operacje plastyczne służą ludziom po wypadkach, złamaniach, jakoś zniekształconym itd. WIesz, jak wygląda taka operacja? Wiesz, ze w ogóle możesz sie nie obudzić, zwłaszcza jak będziesz oszczędzać:O Ostatnio po powiększaniu biustu w jedej z klinik pacjentka zapadła w śpiączkę po narkozie i już jej nie obudzili. Zmarła. Bo chciała wyglądac jak kurewki z pornoli. Tylo ciekawe co na to jej rodzina...:O Poza tym po operacji nie musisz wyglądać dobrze... Wiesz, ile takich zabiegów się nie udaje? Sporo. Ok. 30%. I co wtedy?? Stać Cię na kolejne poprawki, czy będziesz wyglądac jak ofiara nożownika do końca życia?:( Niektórzy ludzie sa cięzko chorzy i marzą o tym, żeby przeżyć jeden tydzień więcej, a Ty jesteś zupełnie zdrowa i ładna. Pomyśl o tym.

Poza tym i tak jesteś w dobrej sytuacji- piękna twarz jest w stanie zrekompensowac wszystko. A co mają powiedzieć kobiety płaskie i szpetne?:O Takie, co wyglądają jak raszple z drutu?

znajdz chlopaka lub dziewczyne jak kto woli i kiedy zacznie ci masowac cycki to urosna.

No, deska fajna by była z ciebie zakonnca :D Ale rozumowanie masz absolutnie prawidłowe. Dlatego z uznaniem całuje twoje wypryski :D

latka :p potem schudłam i teraz w wieku 33 lat mam mniejszy niż wtedy. Zdecydowanie więc wolałabym mieć jak 12 latka ale swój i jędrny , zamiast siliknów :p

nie rob silikonów, nie badż glupia... lepszy jak u 12 latki, sama taki mam jest piekny :))

Moje??:O No wiesz:p A na zakonnicę się nadaję, jak najbardziej. Tylko niewierząca jestem:O Albo mogłabym byc Arabką- one tam pozasłaniane chodzą:P Od stóp do głów, łącznie z twarzą. Dlatego pozwalają im miec tyle żon, bo jak biedak odpakuje w końcu wybrankę z tych szmat, to może się okazać, że miał pecha.

no a czy w przyszłości chcesz mieć dzieci? bo chyba nie robi się silikonów planując macierzyństwo,sama nie wiem tak se tylko myślę :o

Deska----> z tą arabką to kiepski pomysł. Lepiej byś się prezentowała na plaży naturystów. Zbliża się lato więc zapraszam:)

"Zreszta, wielu mezczyznom podobaja sie male piersi, jesli sa jedrne i zadbane. Poszukaj zdjec topless Kate Moss, Keiry Knightley, Naomi Campbell." No właśnie znalazłam!!I znalazłam też komentarze do tych zdjeć..nie były pochlebne aobrazliwe i wpedziły mnie dodadkowo w depresje......:-((Mam 165cm i jestem bardzo drobnej kości

bywalec to idealista z Marsa..!

kochana.Niestety jedna ma kompleks dużego nosa dryga gdrubej wielkiej puuupu jeszcze inna krzywych nóg!Piszesz że poza piersiami jesteś z siebie zadowolona to się liczy nie możemy mieć wszystkiego!!

Idealista - być może... ale na pewno chodzę po Ziemi :D

NIE WIEM CO SIE Z TYMI KOBIETAMI DZIEJE KIEDYS NIE BYLO CHIRURGOW PLASTYCZNYCH I MESZCZYZNI KOCHALI KOBIETY I DO DZISIAJ TAK ZOSTALO JAK TAK DALEJ PUJDZIE TO BEDA SAME BARBI PO ULICACHCHODZILY ALE TAKIE NIE SA KOCHANE TYLKO WYKORZYSTYWANE

Ja nie wiem co Ty wogole sie obawiasz facetow, ze wysmieja Twoj biust. A co Ty prostytutka, ze masz cialo na sprzedaz? Przeciez chodzenie z chlopakiem nie polega na dawaniu mu dupy. Poznajesz chlopaka, zostajecie przyjaciolmi, poznajecie sie w roznych sytuacjach i po jakims czasie, jak juz mu ufasz, kochasz i jestes go pewna, to wtedy zaczynaja sie rozbieranki. a na tym etapie, to on tez Cie juz kocha, ufa, i nie bedzie mierzyl ci cyckow linijka.

WIEEEEEEEM!!! Właśnie czytałam że biust do głowienie tkana tuszczowa w zwiazku z tym sprobuje narazie przytyć!!!! I potem zobacze bo waze zaledwie 77 kg przytyje tak z 5 kg....

ej oczywiście chciałam napisać 47 kg nie 77:-)

matko to jaka ty zczupła muisz być

ja mam 167 i tez waze 47 kg :) do trego piersi mikruski i jest git ;) ja tam nie zoperuje brzydzilabym sie po prostu serio :o wole swoje maluśki :) moze kiedys po dziecku jak mi opadna to sie zoperuje teraz zadna sila mnie do tego nie zmusi, jakby miala silikony wstydzilabym sie je pokazywać :(

tak swoja droga skad masz 20 tysiecy w tak mlodym wieku? ;) ja mam 24 lata 6tys prawie:(

ja tez mam maly biust bo AA i tez jest troche moim kompleksem, jednak nie do tego stopnia zeby sobie operowac. mam 175 i 60 kg waze i nie czuje sie dobrze z takim biustem, tzn malo pewnie, nie odwazylabym sie pokazac go chlopakowi..

Wydarzenie, o którym zdecydował się opowiedzieć, przerywając ponad dziesięcioletnie milczenie, miało miejsce w dniu 5 maja 1981 roku, około godziny 18:00. W tym czasie stacja kosmiczna Salut-6, w której załodze się wtedy znajdował, leciała nad Południową Afryką w stronę Oceanu Indyjskiego. Skończywszy wykonywać przewidziane porządkiem dnia na stacji ćwiczenia gimnastyczne, Kowalionok wyjrzał przez iluminator i ujrzał w nim znajdujący się w pobliżu stacji nieznany obiekt. W Kosmosie niezmiernie trudno jest ocenić rozmiary i dystanse na oko. Może się zdarzyć tak, że ktoś zobaczy całkiem mały przedmiot, który de facto jest dużym obiektem znajdującym się w dużej odległości. I vice-versa. Jakkolwiek by to nie było - w najbliższej przestrzeni pojawiło się coś niezwykłego. Tajemniczy obiekt miał kształt elipsoidy i leciał na jednakowej wysokości ze stacją kosmiczną, identycznym kursem i nie przybliżał się, ani nie oddalał od niej. Do tego wszystkiego, ów NOO (Nieznany Obiekt Orbitalny - przyp. B.R.) wybiegał trochę do przodu lub pozwalał, aby stacja wyprzedzała go na swej trajektorii. Naraz kosmonautę oślepił jaskrawożółty błysk światła, przypominający bezgłośny wybuch. NOO zmienił się w błyszczącą złociście kulę. Widok był bardzo piękny. Ale rychło okazało się, że był to jedynie początek. Po około 1-2 sek., gdzieś poza polem widzenia najprawdopodobniej miał miejsce jeszcze jeden taki świetlny wybuch, a to dlatego, że kosmonauta zobaczył drugą taką samą, złocistą kulę. Potem na niebie pojawił się obłok jakby dymu, który szybko przybrał kulistą formę. Stacja leciała na wschód i szybko przybliżała się do terminatora - strefy zmierzchu - oddzielającej dzień od nocy. Kiedy stacja weszła w cień Ziemi i nastąpiła noc, wszystkie trzy kule znikły z widoku. Żaden z członków załogi już ich więcej nie widział.

jesli lepiej bedziesz sie czuła z silikonami to lepiej zebys sobei zrobiła operacje jelsi masz kase. Ale ja bym zrobił tak ze najpierw znajdz sobie chłopka który pokocha cie z takim biustem jaki masz a potem zmien sobei na wiekszy dla niego no i dla SIEBIE. pozdrawiam

Zrób sobie sztuczne cycki - przynajmniej nie zdradzisz swojego faceta tylko po to, by sprawdzić, czy jesteś atrakcyjna dla innych :o ...

Ojej, ale jesteście.... Zdradzać może go zawsze. Jak będzie miała sylikon też- bo bedzie się czuła atrakcyjna, będzie chciała sobie poużywać i pozdobywać facetów. To nie zależy od wyglądu, tylko od charakteru. Nic sobie nie rób. Niektórzy naprawdę lubią małe cycki. A jak nie lubią, to i tak się będą trzymac z daleka:) Przynajmniej masz mały tyłek, a mój po świętach się nieco... zaokraglił:o Do tego zryty charakter i twarz do wymiany- to się nazywa porażka;)

Mam 12 lat i chłopak się we mnie zakochał a ja boje się co powiedzą koleżanki do których on też startował.Pomóżcie mi prosze

mojim zdaniem sylikony

a ja mam silikonki. od okolo 17 roku zycia mialam duze piersi,okolica D. potem schudlam troche po ciazy i okazalo sie,ze mam duze B. Ksztalt nie byl tragiczny,ale niezadowalajacy jak dla mnie:D No i mam szerokie biodra (100 cm). Dlatego lekarz gdy uslyszal ze chce jak najwieksze silikonowe wkladki ( zastrzeglam ze nie chce jakichs karykaturalnych bomb,ale takie prawie na granicy), lekarz zobaczyl mnie cala naga,i powiedzial,ze mam racje,bo bedzie to proporcjonalne. i nie narzekam,czuje sie wreszcie jak we wlasnej skorze. polecam,pod warunkiem,ze jestescie w 100 procentach pewne,ze tego wlasnie chcecie. i nie mowcie,ze jak sie facetowi nie podoba to niech spada na drzewo. facetom generalnie wszystkie biusty sie podobaja,jedne mniej drugie bardziej. chodzi o nasze wlasne samozadowolenie. ja gdy nie lubilam moich piersi prawie nie kochalam sie na jezdzca. nie moglam pogodzic sie z uczuciem niedoskonalosci. teraz gdy podoba mi sie moje wlasne cialo potrafie sama z siebie sie tak napalic,ze hoho. uwielbiam przytlaczac faceta moimi pieknymi piersiami...

jestem deską, ale nigdy nawet przez myśl nie przyszło mi położenie się pod nóż z takiego 'powodu', czułabym się obco mając kawałek materiału w skórze, nigdy! poza tym silikony wyglądają śmiesznie w takim sensie, ze 24/ h są w takiej samej pozycji - nawet jeśli zaczęłabyś skakać, i jeśli kobieta z silikonem paradowałaby w obcisłej bluzeczce z dużym dekoldem po ulicy to myślę, ze większość przechodniów domyśliłaby się, że to nie naturalny biust...