opowiem wam moja historie

napisze w kilku postach zeby nie bylo pogmatwane mam obecnie 17 lat zaczelam chodzic z facetem w wieku 14 lat niby wszystko ok wielka milosc itp. chlopak byl strasznie zazdrosny(starszy o3-4 lata) jak poszlam ze znajomymi ze szkoly i mnie znalazl to byla klotnia wzocal mnie do samochodu itp,czesto podpalam marichuane ale on sie nie wkurzal o to tylko o to ze bylam nie znim myslal ze dupy daje na prawo i lewo laski tyram (do tej pory tak jest , ale teraz jestem modzejsza starsza i nawet czasami mam ochote zrobic to z kim innym, wkoncu 4 lata robilam to z nim teraz to juz tego nie robimy bo nie mam ochoty nawet) i tak poszedl sobie roczek klotnie codziennie ja mu musialam uciekac bo sama nie moglam pojsc nigdzie,codziennie sie klocilismy on wyprowadzal mnie zrownowagi a ja coraz czesciej pilam i palilam trawe zeby sie zrelaksowac bo mi bylo zle. w 1 gimnazjum nie zdalam wiec przesiedzialam jo,potem sie jakos uspokoilo ale klotnie i tak byly najwieksze o to ze jak mnie w domu nie bylo to gdzie bylam i zkim , co robilam itp.w 2 roku on zaczol brac sterydy a ja zaczelam pomalutku fukac , brac piguly itp i uzaleznilam sie od marichuany (moj chlopak znal dilera i mi zalatwial te wszystkie gowna) w pewnym momencie czulam monotonie i wszystko mialam gdzies, robilam olewke on poczul ze jest wyzej i mnie szntazowal, grozil , szarpal, potrafilam dostac w twarz za to ze powiedzialam mu prawde jaki jest. aa najwieksze problemy byly z seksem nasz pierwszy raz byl dziwny poniewaz ja sie uwalilam , on chcial sie kochac ja sie nie zgodzilam i on sie obrazil wiec uleglam ,potem robilismy to prawie codziennie wkoncu seks mi sie znudzil wiec byly klotnie bo on chcial ja nie.

marne to twoje zycie.Zeby maryska sie podkrecac

ja tez swieta nie bylam ale wkazdym razie moi wszyscy znajomi musieli zniknoc a bylam jedno z bardziej lubianych osob na dzielnicy(teraz nawet ja chce powrocic na stare smieci to nie ma co jedni poszli na dno zdrugimi nie moge sie dogadac) w 3roczku bylo gorzej ja juz psychicznie sily nie mialam, klotnie ,klamstwa ,przymusy wszystko na sile nawet seks. zrywalam z nim setki razy ale bylo ciezko przeciez gowniaro bylam w koncu wmieszalam w to rodzine pomalutku o wszystkim im mowilam ( najgorsze bylo to ze wszyscy znajomi i rodzina mowila ze to ja rozwalam zwiozek)pod koniec 3 roku zaczelam ostro naduzywac

drppy w zasadzie wszystko co mozna bylo teraz pomalu zaczynam rozumiec ze to on mi na tacy wszystko podawal to straszne ale ja go nienawidze a znim jestem w 4 roku jechalam na ostro zaczely sie kontakty z tym dilerem i jego panienko ona mial podobne problemy bo ten jo w domu zamykal i to samo rteszte co ja wiec razem usiekalysmy i robilysmy olewke na nich.

pieprzysz glupoty to ty jestes winna .Moglas nie brac.Co z tego ze ci podstawial ,/Masz swoj mozg ,ale go nie uzywasz

to juz koncowka ostatki kilka miesiecy do pol roku jak juz przestalam wszystko brac ( mam refluks i wkoncu zmodrzalam) nawet papierosow nie pale a przez niego zaczelam to wszystko sobie poukladalam zaczelam chodzic zkolezankami na dyske bo chcialam kogos poznac(prosciej byloby zerwac) to on przez okno potrafil wejsc zabrac mojego zwierza i powiedziec ze go zaj... jak pojde bez niego

Zgadzam sie z przedmówcą.

a ja nigdy nie paliłem :) Nawet pol roku.

czy przez skarpetke założoną na penisa można zajść w ciążę?

ps.do cxer bralam bo wtedy mialam w dupie to co on do mnie gadal ze sie obrazal ze nie chce sie kochac z nim ze byly awantury itp przyznaje ze mi sie podobalo ale gdyby go nie bylo to do szczescia potrzebowalabym, czego innego a anie uzywek teraz nic nie biore a znim jestem dalej sie klociny ostatnio jak z nim zerwalam to powiedzial ze nigdy sie nie odwali i dwa tyg udreki mialam nachodzil mnie dzwonil nwet wbij przez przymkniete okno

matko jedyna, dziecko, o jakim Ty seksie mówisz -- w wieku 14 lat? do tego narkotyki? paranoja jakas...gdzie w tym wszystkim Twoi rodzice? ślepi sa czy co?

nie jestes dziewica , palisz ,pijesz ,cpasz .SAme minusy Jaki facet by cie chciał.

nie prosze tu o podszywanie sie podemnie ani pisanie ze jestem g;upia bo wiem bylam i zaluje ten facet jest zerem potrafil powiedziec ze jestem szmat... i kur.. a ja go nigdy nie zdradzilam a on sie zryl bioroc sterydy nawet do jego starszych poszlam rozmawiac o tym bo mu wyjotkowo szybko siadlo na beret wiem ze nie ma tu zwolennikow cpania ja obecnie tez nie jestem na mojej dzielnicy jest strasznie duzo chce sie wyprowadzic bo naprawde nie mam juz sily to jest okropne nawet chcialabym niektorym pomoc a le tu chodzi o towarzystwo

mam 17 lat i nic juz nie biore skonczylam dawno a wiecie coi wam powiem u mnie na dzielnicy to co sie dzieje wam do glowy nie przychodzi naprawde ja sie ciesze ze tylko tyle zlego zrobilam mieszkam na bardzo zlej dzielnicy i tyle teraz wszyscy sie ze mnie smiejo bo wyszlam na prosto to jest idiotyzm ja sie z tego bardzo ciesze

Jesli nie chcesz jeszcze bardziej zmarnowac sobie życia to NIGDY WIECEJ NIE DAJ SIE JUZ ani temu typowi, ani narkotykom ani alkoholowi!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestes taka młoda ... świat stoi przed Tobą otworem - nie zmsrnuj tego Trzymaj sie

dzieki wiem dobrze o tym nic nie biore nic nie pale i nie pije zdrowo sie odrzywiam biegam i wieze w to ze wkoncu uda mi sie z nim zerwac