Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

plyna ryby plyna

Wlasnie przegladam materialy naukowe z poradni malzenskiej. Nie wierze.

Polecane posty

Miedzy innymi jest tu kserowka z tekstem pt. zasady prawidlowego wspolzycia plciowego. Tych zasad jest 6. I zasada : przygotowanie - przygotowaniem moga byc nie tylko pieszczoty ale i sama bliskosc fizyczna(...)co wiecej jesli taka bliskosc trwa odpowiednio dlugo (30-45 min)moze spelniac te sama psychologiczna role co stosunek. II zasada: czas trwania stosunku - Dla spelnienia donioslego warunku, jakim jest przynajmnie polgodzinne trwanie zblizenia konieczna jest rzecza przyjecie w stosunku takiej pozycji, ktora to moze umozliwic. III zasada:Pozycja-Pozycja \"mezczyzna na kobiecie\" jest przyjmowana u ludow zajmujacych sie rolnictwem i miala w tamtych warunkach byc czynnoscia symbolizujaca plodnosc ziemi jak i czynnoscia magiczna plodnosc ziemi warunkujaca.Kobieta reprezentowala \"ziemie-matke\" a mezczyzna te sily ktore ziemie czynia plodna: slonce deszcze, ziarno wrzucane z gory w lono ziemi.Tradycyjna zatem pozycja przyjmowana w Europie jest gleboko zakorzeniona w zamierzchlej przeszlosci kulturowej. Dalej jest opisane ze mozna jeszcze na boku przodem do siebie. IV zasada:rozluznienie miesni-W czasie stosunku , po przyjeciu opisanej pozycji, malzonkowie pownni odpoczywac w zupelnym bezruchu, ze wszystkim miesniami ciala odprezonymi. V zasada:skupienie-w czasie stosunku malzonkowie powinni byc skupienie. nNie moga myslec o niczym innym jak tylko to co czynia w danej chwli o tym czym ta chwila ma byc i ich zyciu. VI zasada: czestosc- Prawidlowo przezyte zblizenie zaspokaja fizczna potrzbe zblizenia na mniej wiecej piec dni. Tego uczy doswiadczenie. Jesli zblizenie trwa np. ok. dwoch godzn malzenstwo nie odczuwa na ogol potrzeby zblizenia nawet ponad 10 dni. Oczwiscie jest to szczerzj opisane ale nie chce mi sie wiecej przepisywac. Po przeczytaniu takiego czgos w czlowieku rodzi sie bunt normalnie a nie chcec poglebienia wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kościoła to dostałaś
??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosesor habilitowany
jakies to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
nam czegoś takiego w poradni nie dawali :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opal666
haha To niezle ktos sie nawymyslal. Szczerze mowiac jakby czlowiek mial sie zastosowac do tych wszystkich rad to by mu sie seksu odechcialo. A gdzie spontanicznosc??? A przytulenie po? Niektore podpunkty juz dawno nieaktuale :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najciekawsza jest 3 zasada. Ta \"ziemia-matka\" oraz deszcze, slonce i ziarno na nia oddzialywujace :P Takie poetyckie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostalam to z poradni przykoscielnej wiec mozna powiedziec ze z kosciola. Dzis chcialam tam przejzec co dali i jak to zobaczylam to zaczelam czytac z ciekawosci co tam powypisywali. No wiele sie spodziewalam ale tego nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie juz
ilosci rozwodow:( Jezeli w taki sposob prowadza terapie...to gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysowania wykresow, mierzenia temperatury, opowiesci dlaczego antykoncepcja niszczy malzenstwo itp. no ale wlasciwego przebiegu sexu sie nie spodziewalam wybacz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany!!!! co za ludzie pisza takie bzdury... kiedy zblizenie, jakie zblizenie, co robic, jak robic.... mnie ciekawi tylko - PO CO TO KOMU? nie wystarczy, że ludzie biorą slub koscielny? trzeba im jeszcze mowic jak maja sie kochac? a moze jest tez regulamin jak gotowac posilki i sprzatac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona powinna gotowac obiad, przed samym przyjsciem meza do domu podmyc sie w miednicy, a jak on wkroczy to kleknac, zdjac mu buty i ucalowac stope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie najbardziej szokuje to podawanie czasu. Sex wystarcza na 5 dni. Trwa 30-45 min. Albo tekst ze maja sie nie ruszac wogole. Wlozyc penisa i sie rozluznic i trwac w bezruchu. W zyciu nie uwierze ze Bog tego od nas oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris Pilton - hehe, niezłe... to byłoby fajne, tylko zamiast całowania w stopy wolałbym coś innego (a swoja drogą - kosciół zezwala na sex oralny?) moze takie poradniki pisza osoby mocno sfrustrowane, ktore wychodza z zalozenia, ze skoro dla nich seks nie jest fajny, to dla nikogo nie powinien być??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheeeeeeee
ale patrzcie, kościół k. przekazując takie treści nawiązuje i pokazuje za wzór czasy pogańskie i kult "Matki Ziemi" no proszę, proszę... a przez setki lat umniejszali jak się da rolę archetypowej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahahahah, oplułam prawie monitor jak to przeczytałam :D:D:D:D:D:D:D a z drugiej strony to wcale nie jest smieszne - jak można poważnie pisac takie rzeczy? :o i jeszcze moze myśleć, ze ktoś to potraktuje poważnie??? smutne to w sumie troche, ze tacy naiwni ludzie gdzies jeszcze zyją a już ta część o długości stosunku i proporcjonalnym do niej stopniem nascycenia sie seksem mnie powaliła na kolana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheeeeeeee
na seks oralny kościół k. nie zezwala bo to wyklucza prokreację no chyba że w charakterze pieszczot... hmm.... chyba mają lukę w swoich zaleceniach ;DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheeeeeeee
aż zaczynam żałować że nie biorę kościelnego, tyle beki mnie ominie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na nauki przedmałżeńskie chadzałam w 1984r. Dawno, ale powiem Wam szczerze, że pani, która je prowadziła była na bardzo wysokim poziomie i nie opowiadała żadnych bzdur. Przeciwnie! Naprawdę skorzystałam i to bardzo! Pani była psychologiem i nawet mi powiedziała w indywidualnej rozmowie, żebym się dobrze zastanowiła, czy powinnam wychodzić za mąż za tego mojego nieszczęsnego narzeczonego, gdyż jej zdaniem jest on bardzo niedojrzały i uzależniony od matki, co nie wróży dobrze ( jej zdaniem) naszemu małżeństwu....Uparcie nazywała mnie Anną, choć mam zupełnie inaczej na imię i to chyba jedyne, co mogę jej zarzucić. Oczywiście nie przyjęłam do wiadomości jej rewelacji i czułam do niej urazę, ale szybko się przekonałam, że miała 100% racji. Naprawdę mądra baba była! Było to u Jezuitów ( Kopernika) w Krakowie. Może pod wpływem tego naszego pożal się Boże rządu i mędrców w nim działających do głosu dochodzi jakaś palanteria, która się wyżywa pisząc poradniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Odporna jesem na tego typu rzcz. Na studiach czytalam min. manifest komunistyczny i komunistka se nie stalam. Zajzalam tam bo chcialam zobaczyc ta metode termiczna gdyz nie uzywam tabletek tylko kondony i pomyslala ze nie zaszodzi polaczyc tego z naturalna metoda. No ale po tym co zobaczylam to szukam info w necie bo im to wogole nie ufam:) Jeszcze specjalnie wprowadza mnie w blad zebym w ciaze zaszla ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
u nas też żadnych takich kitów nie wciskali..mówili rozsądnie i nie przynudzali; krótko i do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×