ale ze mnie idiotka, tez takie rzeczy robicie?

no dzis to po prostu przeszlam sama siebie ;p ja z natury taka roztrzepana i łajzowata troche jestem, tu sie przewroce, tam stocze, gdzie indziej znaku nie zauwaze i zrobie z siebie pajaca na srodku ulicy ;) no rozumiecie.;P Dzis bylam w sklepie , sluchawki na uszach, jak zwykle myslami gdzies daleko albo w prozni jakiej,czy cholera wie co ;P biore bluzke, hop do przymierzalni, zakladam, wygladam jak zdeformowany kalafior, sciagam, wychodze. Dalej myslami sobie gdzies hen, nagle slysze glos pani ekspedientki ' I COOO ? ' a ja idiotka do niej : ' GOWNO'. wierzcie lub nie,ale to bylo tak nieswiadome i w ogole nie wiem,dlaczxego ja cos tkaiego w ogole powiedzialam ?! nie jestem typem wulgarnej laski, w sumie nawet orzyjemne dziewcze ze mnie. i ja kobiecie bogu ducha winnej mowie GOWNO ;p oczywiscie wybaluszyla galy,a jak sie zorientowalam ,co powiedzialam i to na glos to swterdzilam,ze lepiej zabrac sie do ucieczki niz tlumaczyc,ze nie wiedzialam,co mowie ;PPPP Ma ktos tez takie idiotyczne zachowania? ;p wynikajce oczywiscie z rozmemłania, nie z podupczonego charakteru ;p

hehehe

hyyyyhyhyhyhyyyyy ty sie lecz lepiej! hehehehehehee ale sie usmialamn

może to da sie jakos wyleczyć ???:O

:O :O :O a myślałam, że to ja jestem roztrzepana :O

wsiadłam do samochodu jakiegoś faceta,powiedziałam\"dzień dobry\" i wysiadłam...myślałam,że to mąż po mnie przyjechał....żebyście widzieli minę tego gościa..:-)

a....i jeszcze po spożyciu nadmiernej ilości coli na pytanie klienta z otwartej paszczy wydobyło się donośne beknięcie...odeszłam bez słowa przepraszam....

mnie sie zdarzyło wejść do cudzego mieszkania- pomyliłam piętra... wchodzę do przedpokoju, a tam mój tłuściutki sąsiad w majtasach wyskakuje z fajka w gębie i puszka piwa taki rozmemłany... oboje wywaliliśmy gały, i sie pytam \"A Pan tu czego\"! a on \"Pani, jo tu mieszkom!\" Dopiero wtedy sie zorientowałam, że rzeczywiście coś mi nie pasuje w wystroju przedpokoju :P Na szczęście juz się wyprowadziłam stamtąd...

aha i jeszcze jak miałam tak z 6 lat łaziłam sobie w koło bloku, wychodzę zza rogu i widzę ze mój ojciec idzie- ta sama kurtka, spodnie, nawet trorba na ramię no i taka pora jak tato wracał z rannej zmiany... no to biegiem do niego i rycze \" tato, tato, wieszam mu się na ramię\" ... łaaa, jakis obcy chop! myślałam że sie spale ze wstydu :P

Ja kiedyś w liceum weszłam w środku lekcji do jakiejś klasy. Jak już prawie siedziałam w ławce zorientowałam się, że to nie moi ludzie :O Wyszłam speszona bez słowa. Nigdy nie zapomnę tych zdziwionych min (nauczyciela też)