Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amy Lee

Boje sie zaufac mojemu chłopakowi...ehh..mecze sie z tym..pomożcie!

Polecane posty

Gość Amy Lee

TAk jak w temacie.. mam problem z zaufaniem, a przeciez to jest najistotniejsze w relacjach z drugim człwoiekiem..jesli zaufania nie ma to jest podejrzliwosc, strach i zamet w głowie, gdy go nie ma blisko.. Boje sie i nie umiem zaufac bo w domu mam taka sytuacje ,ze moj ojciec miał kochanke przez kilka lat i oszukiwał mame..a nikt by sie nigdy nie spodziewał po nim tego...i cały moj swiat i zaufanie meczyznom legło w gruzach... a do tego siedze tu i czytam o tych wszyskich co mowili ze kochaja a potem zachowywali sie jak dranie i boje sie ze to samo stanie sie ze mna... nie ejstem piekna, nie ejstem nikim fascynujacym i inteligentnym ponad miare, nie jestem bogata...wiec co mi zostaje jak nie czekac na to ze wkoncu zostawi mnie dla lepszej? moj chłopaka mowi miz e mnie kocha,.zmienia sie dla mnie..przekonuje o swoim uczuciu..mowi ze nie zostawi,z e chce ze mna ukłądac sobie przyszłosc, miec dom, dzieci...ale ja..ja mimo ze ciesze sie gdy to mowi, ze juz zcasem wierze.z.e snuje plany razem z nim/..to zcasami budze sie w takiej małej depresji..jak dzis..ze to wszysko nieprawda..ze tak naprawde to mowi tak jak wielu a i tak znajdzie sobie kogos lepszego... ;to jest straszne..cche muz aufac..a nie potrafie...owszem..jest jedno ale...kilka razy mnie okłamał..w błahostkach..sama tez kłamie w sprawach błahych czasem..ale bardzo rzadko i nie najbliższej osobie...nie jemu...i on przekonuje mnie ze czasme kłamie i ze widzi ze to jego probvlem ale napewno mnie nie zdradzi i ie okłamie w powaznej sprawie.. a ja zamaist wierzyc mu..to siedze i sie zamartwiam..i cieknął łezki namysl,z e pewnie bedzie tak jak u mnie w domu :-( ehhh..chciałabym by wszysko kiedys...kilka lat temu..potoczyło sie inaczej...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy Lee
sorrki za błedy..pisałam szybko...i sa literowki albo połaczone słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz
Musisz po prostu uwierzyć sama w siebie! W to,że nawet gdyby Cię zostawił,to dasz radę, że jesteś silna. Nie czekać tylko na to co on powie-wziąć życie w swoje ręce i samej je kształtować! Nie szkoda Ci życia na zamartwianie się,co by było gdyby? Powinnaś cieszyć się tym co jest teraz-tych chwil nikt Ci nie odbierze! Jesteś wartościową osobą, a chłopak Cię kocha-dla Ciebie a nie Twojego bogactwa czy urody-więc sama masz odpowiedź. A nie wszyscy są tacy jak Twój Tato i przekonasz się kiedys o tym-czego Ci życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy Lee
ehh czy ten związek ma racje bytu? jelsi ja nie ufam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy Lee
Dzieki..tylkoz e ja sie w tym dusze..w tym strachu przed porzuceniem..a jednozcesni mu powtarzam ze i tak wiem,z e mnie kiedys zdradzi albo mu sie znudze albo minie chemiczne zakochanie i odejdzie..i jego mecze i siebie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy Lee
:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
nie przejmuj się tak bardzo.. ja jestem z facetem prawie dwa lata i też nie ufam.. nie do końca.. staram się, ale nie potrafię (przykre wspomnienia z przeszłości i koniec).. on wie, stara się mi pomagać, ale rozumie ze tak jest i tak będzie.. kontroluję co robi, kiedy itd.. nie potrafię inaczej, a facetowi zależy więc nie protestuje. to nie jest jakieś gestapo i odpytywanie co robił w ciągu dnia co do minuty, ale jestem spokojna jeśli wiem, ze teraz jest gdzieś tam, a potem idzie gdzieś indziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieki
mam chłopaka już od 7 miesięcy no i do dzisiaj byliśmy szczęsliwi ale dowiedziałam sie ze zaprosił jakąs dziewczyne do parku ik wogule a ona go do jej domu ale on nie poszedł ale ta dziewczyna mówi mi ze on jest playboy'em i wogule on mi płakał przez telefon i przysięgał ze nie robi tego ja nie wiem co robić czy mogę mu zaufać boje się ze to się powtórzy pomóżcie mi Proszę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchaj autorko ja mialam tak samo, od poczatku mu nie ufalam i intuicja mnie nie zawiodla, zdradzil mnie oraz oszukal, zranil mnie 2 razy, zrozumialam w koncu, ze z kims takim nie warto byc, bo jak budowac zwiazek bez zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale on nie jest taki naprawde ja go znam 6 lat i nigdy mnie nie zawiudł naprawdę ale boję sie ale mama mi mówi ze one mi tylko zazdroszczą i próbują mnie wrobic bo ja znam belgijskie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×