Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba nie-bogini

Kobiety traktowane jak bogini

Polecane posty

Gość chyba nie-bogini

Cóż, może to jednak nie do końca odpowiednie słowo... Znacie przypadki, gdy mężczyzna ma żonę/dziewczynę i traktuje ją bardzo wyjątkowo. Okazuje jej pełny szacunek, nigdy się na nią nie żali przyjaciołom, zapewnia że kocha i faktycznie udowania jej to na każdym kroku. Nigdy jej nie porzuca. Jest jedno ale... bardzo często (oczywiście z moich obserwacji) dzieje się tak, że facet, który swoją partnerkę traktuje jak bogini, zdradza ją. Najczęsciej albo tylko - fizycznie! Bo przecież z boginią nie wypada świntuszyć, nie można ją po prostu przelecieć, nie wypada by brała do buzi. Pewien znany mi facet - Ukrainiec, ujął to w ten sposób: "Żona to żona. Ją się kocha, o nią się troszczy i oddaje szacunek. Z dziwką zaspakaja się najprymitywniejsze żądze, których nie wypada robić z żoną, bo hańba!" Zapraszam do dyskusji, szczególnie panów. Bardzo intryguje mnie to zjawisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie-bogini
Wiadomo mi również, że facet taki nie traktuje seksu z inną laską jako zdradę i nie odczuwa wyrzutów sumienia. Dla niego to jest po prostu jedynie seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre....
ale bzdury...:O:O:O czyli najlepsi są pospolici dranie-olewacze, są bowiem gwarancją wierności???:O:O:O to, czy facet bedzie wierny nie ma wiele wspólnego ze sposobem traktowania kobiety... przestańcie uogólniać... poza tym:"najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża"...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie-bogini
Och nie, ja nie mówię co jest lepsze. Napisałam, że "niektórzy" tak mają. "najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża". Typ faceta o którym pisałam wyżej i który ma (jak to ładnie przypomniała dewiantka) kompleks madonny i ladacznicy, nie dość, że nie oczekuje po swojej bogini wyuzdanego seksu to w dodatku nie mógłby z nią takowego uprawiać. Nie mógłby bo uważa za niedopuszczalne, by bogini tak się zachowywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_25
Nie zgodze sie z ta opiną Absolutnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie-bogini
malutka, uważasz zatem, że nie ma takich facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre....
może rzeczywiście niektórzy tak mają, ale wydaje mi się, że toprzypadki bardzo sporadyczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie-bogini
Kompleks madonny i ladacznicy/rycerza i rozpustnika - zaburzenie to polega na dzieleniu ludzi na dwie grupy. Pierwsza z nich to przedmiotowo i wyuzdanie traktowani partnerzy seksualni; druga - szanowani i idealizowani kandydaci na małżonków. Czy to już jest choroba? Czy może można jakoś usprawiedliwić takie hmmm "działanie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre....
ale kompleks madonny i ladacznicy wcale nie jest związany z tym, że taki facet będzie zdradzał "porządną" żonę z dziwkami, tu chodzi o podejście do kobiet, dzielenie ich na dwie grupy, a co z tego wynika różne zachowania względem tych kobiet, po prostu przy kobiecie którą facet z tym kompleksem uznaje za porządną, może wystąpić nieśmiałość, problemy z seksem, może więc stąd te wnioski, że od razu musi skoczyć w bok (bo z kobietami wyuzdanymi nie ma tego problemu...) kompleksy można leczyć...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu a nie mozebyc
traktowana jak bogini i jednoczesnie dziwka w lozku..powtarzam wlozku , nie z charakteru ani zawodu;-) a czemu bogini nie mialaby byc wyuzdana w lozku? to zalezy od temperamentu i osobowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jakos nie zdradzam
nie mialam wielkiej ilosci partnerow, zbyt sie cenie .Natomiast jak mam pswojego patnera robie z nim wszystkie numery swiata.Nie widze zwiazku miedzy porzadnoscia a temperamentem.....Mozna sie szanowac i miec temperament A mozna byc dziwka w dodatku kiepska ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogini boginia
a kobieta musi byc suka w lozku tyle...wtedy bedzie ja traktowal jak boginie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×