Przesądy ślubne- sprawdziły się jakieś....?

wiesz co Magdzia tego to sie nawet konetowac nie chce

Magduśka,przestań już zwierzać sie tym zawistnicom, co nawet bielizny damskiej od meskiej nie odrożniają:( one są plującymi jadem żmijami i zazdroszczą nam naszego szczęścia i tego malenstwa co zaraz sie urodzi...lepiej czekaj dziś na mnie w wiadomym miejscu, jak wróce z cieżkiej charowy i pociesz mnie jak zawsze

Wiesz co Magda, wybacz ze będę nie tolerancyjna ale....czy Tobie naprawdę nie przeszkadza to że on się całował z facetem i go obmacywał? Nie masz takich myśli czy on jest gejem , czy to robił? jaką możesz mieć pewność ze jest Ci uczciwy skoro może naprawdę to doskonale ukrywać.... (widzisz go w pracy?)po drugie tłumaczenie się tutaj alkoholem jest naprawdę nie na miejscu...bo gdyby faktycznie przez alkohol Twój Misiaczek stracił świadomość i byłby\"normalnym\" facetem to prędzej by się obmacywał z jakąś kobietą a nie męzczyżnę! Zwróć uwagę jak on odnosi się do tego faceta z którym był w dniu wesela... normalnie? Tamten nie wstydzi się tego co zrobił? Dziewczyno, jeśli naprawdę miałaś tak jak piszesz to miałaś naprawdę okropny dzień.... i sytuację... Nie rozumiem jak ty nie możesz kumać ze to co on zrobił jest po prostu dziwne? Skoro on był taki pijany to czy on wiedział z kim się żeni...?Może myślami był przy tamtym? może ty jesteś jego przykrywką (przed wyjściem na jaw ze jest pedałem) Może dla świętego spokoju ozenił się z Tobą aby ukryć swoją prawdziwą\"orientalność\"? Jejku dziwny jest ten świat..... (o ile Magda piszesz prawde ze tak było)

Misiaczek Magdusi- to pewnie Magda nie pisał Twój Misiaczek ale Ty sama..... akurat damy się nabrać....

to nie Magdusia, to ja Misiaczek Magdusi:( mialem chwile slabosci ale juz mi przeszło i nie insynuuj ściemy:( tak było ale sie opamietalem i jestem z swoja polowka i czekamy na dzidzie i sie doczekamy-zazdroscisz?

A czego ja mam wam zazdrościć??? Co tu jest takiego do zazdroszczenia? (Nie wszystkie kobiety są zadrośne o waszą dzidzię) Że ją upokrzyłeś w dniu ślubu? A ta chwila słabości wg, Ciebie jest normalna? Ciesz się ze ona dalej chce z Tobą być..... Ciekawe czy nie było Ci wtedy tak słodko.....

ciesze sie ze jest ze mna a dla Ciebie Anielico:)

wiecie co musze sie wam przyznac jestem pedalem i uwielbiam facetow. A ślub z MAgdusia to jest swietna przykrywka dla mnie :D Pozatym zmajstrowalem jej dziecko tak ze nie mialem wyboru z tym ślubem i ludzie sie mnie nie czepiaja ;) Magdusia byla na mnie strasznie zla jak mnie przylapala ale bogu dzieki jej Mamusia jej wszystko wytlumaczyla i jest juz ok. Normalnie moja tesciowa, kochana Mamusia jest super :D

chyba mamcia, co?:D:D:D

Nie chce kwiatka od pedała...jesteś obrzygliwy....znajdz sobie forum dla gejów....

ale gdzie? ja nie potrafie sie poruszac w sieci:( znajdź mi proszę strone Anielico? ale ciiii nic Magdzie niemów, dobrze??

zacznik od gugli ;););)

Przyjaciółko Anielico, nie zwracaj uwagi na te pomarańczowe wpisy :-( Ktoś sobie robi niesmaczne żarty z mojego Misiaczka :-( On nie jest gejem :-( Ja mu wierze :-) Pozdrawiam, Magda

magda znasz plec dziecka? masz juz wybrane imiona? kiedy rozwiazanie?

Magdusiu dziekuje ze mnie bronisz :) Jestes najwspanialsza zona

Magda:o do marsz do łóżka ale już i bez dyskusj o naszych sprawach na tym durnym forum bo jak nie to znowu ide w tango:p:p:p

Magdusiu, nie patrz na tego podszywacza, on kłamie:o:o:o:o ja jestem Misiaczkiem:)

ufff, teraz moge przywdziać mundur i iść na słuzbe bo Magdusia wie że to ja, prawdziwy Misiaczek:p

Co wam powiem to wam powiem...... ale wam powiem ;) Ważne jest aby nie dowiadywać się o przesądach bo podobno nieważne są te o ktorych nic nie wiemy ;) Tak więc stare powiedzenie jest tu najtrafniejsze im mnniej wiesz tym lepiej ;)

A_guu masz rację co do przesądów ale sama wiesz jak to jest z ciekawością...;)

wg mojej mamy i babci buty - musza byc zakryte, zadne sandaly czy szpilki z odkrytymi palcami - to oznacza dziurawe szczescie w malzenstwie roze - zycie uslane kolcami perly - wiele lez mlodej lalka na samochodzie lub dziecko w samochodzie ktorym mlodzi jada do slubu - klopoty z ciaza, poronienie itp ametyst w pierscionku zareczynowym - kamien przynoszacy nieszczescie moja mama nie zastosowala sie do zadnego z tych przesadow, ma pierscionek z ametystem, sandaly slubne, roze, wiezli dziecko w samochodzie. efekt - pierwsza ciaza martwa, wieloletnia choroba ojca, wiecznie klotnie od jakiegos 4 roku malzenstwa, choroba mamy ciagnaca sie juz tez kilka lat, lzy z obu stron tez ciagnace sie wiele lat. bedac swiadkiem takiego malzenstwa sama postanowilam ze nigdy nie wyjde za maz.... :( ale znalazl sie taki ktory mnie przekonal :-) jak na razie 5 lat zlecialo bez problemu inne o jakich slyszalam swiadkowie nie moga byc malzenstwem bo zabiora szczescie mlodej parze - my bylismy swiadkami i jak na razie mlodym od poczatku sie nie uklada wiec moze cos w tym byc swiadkowa nie moze byc w ciazy - ciezki los mlodych, problemy mlodej z ciaza inny ktory uslyszalam od kolezanki - jej siostrze zapalil sie welon na slubie od swiecy, co prawda szybko ugasili bez szkody dla mlodej czy jej sukienki ale.... jej drugie dziecko urodzilo sie z choroba ktora powoduje czerwono-fioletowe plamy na ciele dziecka, ktore wyglada jak poparzone. generalnie mozna sie stosowac lub nie, ja nie kusilam losu.... mialam koronkowa bielizne ale jakos nie widze zeby maz mial zapedy geyowskie :)

Wy sobie żartujecie, prawda? Jak można wierzyć w takie bzdury? Oczywiście czasem zdarza się jakiś nieszczęśliwy zbieg okoliczności, ale kawałek kamienia, czy kwiatek nie mają mocy sprawczej.

Ja miałam na wszelki wypadek wierzyłam we wszystkie przesądy, ale miałam bukiet z białych róż i róże w sukience i we włosach, bieliznę miałam koronkową, lalki dostaliśmy w prezencie- Ale jest jeden zabobon któy w różnych województwach brzmi różnie - na Podlasiu Padający deszcz przynosi łzy i nieszczęścia Młodym, natomiast w Polsce centralnej pieniądze i szczęście, a że ja jestem z Podlasia to wierzę w pierwszą wersję, moja siostra brała ślub w deszczowy dzień i niestety już nie żyje a jej mąż wypłakał morze łez, od tamtej pory wierzę w niektóre przesądy, poza tym ona nie posłuchała mamy i lilii(czyli lwiatów pogrzebowych) zrobiła sobie bukiet identyczny staną na jej grobie w dniu mojego ślubu, więc pomimo tego że powinnyśmy ignorować pene zabobony to lepiej na wszelki wypadek unikać igrania z losem

na tak w PL jest ciemnogród, to są i zabobony :O

i do tego kraj taki katolicki, sluby kościelne a większość wierzy w "odkryte buty" i inne cuda :O strach się bać o_0

XXI wiek mamy ludzie sie klonuja i lataja w kosmos a te dalej w zabobony wierza ;/

Wiara w przesądy owszem, ale zawsze z pewnym marginesem zaufania. Nie jestem pewna że nie mają wpływu na nasze życie więc wolę unikać naginania ich, ale ślepo nigdy nie wierzyłam. Polecam poczytać troche na ich temat, czasami poprawiają humor.

rozwoj techniki to jedno, a przesady to drugie to jest madrosc setek pokolen, tak jak przyslowia i wiedza ludowa ktos, kto zajmuje sie ziololecznictwem wie, ze wiekszosc ziol w porze pelni oraz okolo polnocy ma najwieksze stezenie substancji czynnych. a przesady kazaly dawnym "czarownicom" wlasnie wtedy je zbierac. to wszystko jest madrosc wiekow, ktorej nie powinno sie ignorowoac to, ze swiat idzie naprzod, nie oznacza, ze zycie poza fizyczne nie istnieje...