Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przez seks

wczoraj kochalam sie i nie zapomne tego okropnego...

Polecane posty

Gość przez seks

razu ....moj facet ma chyba malego penisa w zwodzie ok 10-12 cm zwykle jakos seks nam sie udawal to znaczy za pierwszym razem bo jak juz probowalismy raz po razie to ja bylam juz szersza i nic nie czulam potem;/ wczoraj mialamna niego straszna ochote....jak przyszlo co do czeko too malo sie nie poplakalam wszedl we mnie a ja nawet nie poczulam straralam sie jak moglam zasciskalam pochwe i nic zero zero czucia z obu stron ...zapadla cisza ...ja sie poplakalam ...i co teraz to juz bedzie tak zawsze czy bylismy poprostu zmeczeni i dlatego tak ten seks sie nie udla czy to przez jego wielkosc ? nie weim co mam robic boje sie ze sie rozstaniemy przz lozko ..wczesnuiej mialam 1 partnera przed nim i kochalam sie z nim ok 1 miesiaca potem si rozstalismy tamten mial ok 17 18 cm.....jetsem zrozpaczona czulam si wczoraj strasznie....pomozcie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5555
on mamalego penisa rozstaniecie siebo nie dacie rady bo watpie zebys byla rozepchana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka zasmuconaa
tez mamy ten sam poblem tylko, ze mój ma 14 cm, a ja nic nie czuje, jest moim pierwszym partnerem jestesmy ze soba juz naprawde dlugo ale marze sobie jak cudownie byoby gdyby byl chocby ciutke dluzszy, zaraz podszywacze pewnie zaczna pisac glupoty ale nie nie chodzi mi zaraz o wielką pałę ale o to ze chcialabym czuc wtedy to co on, niestety orgazm pochwowy mi nie grozi, ciesze sie ze on daje mi duzo satysfakcji w łóżku ale tego jednego mi brakuje..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anied
wiesz ilerozwodow jest przez taki seks....porazka -maly pen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny
dowod ze wielkosc ma znaczenie glowa do gory szukaj dalej wsrod penow;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
milenka twoj chociaz czuje a moj nie...bojesie ze przez seks sie rozstaniemy a tak bardzo go kocham;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ci pomóc? Nie da się. :( Facet jest za delikatnie zbudowany i nic na to nie poradzisz. Nie mogłaś powstrzymać płaczu? Wiesz, jak on się wtedy czuł? Ty możesz go czuć ubierając go w nakładkę na penisa, ale on żadnej frajdy z tego nie będzie miał. Z wypowiedzi znających się na rzeczy wynika, że on czułby Cię, gdybyście kochali się analnie. Jest jeszcze oral w zapasie. Nic więcej już nie potrafię wymyślić, bo u nas akurat jest OK i niczego nie musieliśmy ulepszać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz - pomyślałam sobie, że przecież kochacie siebie, a nie swoje peniski, czy dziurki. Jakoś sobie poradzicie. Uśmiechnij się i przestań się zamartwiać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
ale bedzie juz tak za kazdym razem????seks jakos nam sie udawal przedtem ale im czesciej sie kochamy tym gorzej jest ale nie bedziemy robic przeciez tygodniowych przerw..nie wiem to ze sie poplakalam bylo silniejsz eode mnie kocham go i chcialam go uszczesliwic a zamiast tego czulam sie jak rezepchana szmata...to bylo silniejsze wiem jak sie czul widzialam;/ czy nasz zwiazek sie rozpadnie?;/nie wybacze sobie tego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
perla kochMY SIE NAD ZYIE ALE NIE WIEM NIC NIE JEST DO KONCA PEWNE MOZE PRZYJDZIE TAKI DZIEN ze mnie kopnie dla jakiejs ktora go uszczesliwi w lozku ....seksjest wazny ...poszlismy po o.5 roku do lozka i jak zaczelismy sie kochac zblizylismy sie niesamowiccie tego nie da sie opisac....wiec seks w zwiazku jest bardzo wazny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś Ty - nie rozpadnie się, jeżeli coś zakombinujecie. Nie z takimi przeciwnościami zakochani potrafią sobie poradzić. Nie pałeczka i nie dziurka są najważniejsze w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kopnie Cię dla innej, jeżeli ona nie będzie go kochała bardziej, niż Ty. bawcie się Lapkami, ustami, i..... chyba będziesz skazana również na anal, ale nie martw się, bo dużo dziewczyn pisało, że to całkiem fajna zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
rozpadnie wiemi czuje to nie wiem nie boja wina ze tak jestem zbudowana a on tak skad moglismy wiedziec zakochalismy sie i tyle a tu nagle masakra...nic nie zakombinujemy co? niby nie bedziemy sie kochac przciez non stop analnie czy oralnie dla mnie to nie jest seks tylko jakby forma...jestem zlaamana czuje sie podle jak szmata...nic mi sie nie chce on mnie pociesza bedzie dobrze a wcczoraj to zebym sie juz nie meczyla bo on i tak juz nic nie czul to zdjal prezerwatywe i powiedzial ze mu sie zsunela...to takie beznadziejne oszukiwanie sie i mowienie bedzie oki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobudzaj go
dłuzej ręką - będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
nie powiedzialam wam jeszcze jednego... zanim zaczelam sie spotykac z obecnym chlopakiem to nie mialam nikogo... i wiecie jak to samotna musialalm zaspokajac sie sama... pewnego razu moja kolezanka namowila mnie na wspolne "kabaczkowanie" jak ona to nazwala... polegalo to na tym, ze kupywalysmy sobie z poczatku dosc male ale pozniej coraz wieksze kabaczki i wsadzalysmy sobie....no wiecie gdzie... tak mi sie to spodobalo, ze zaczelam robic to niemal nalogowo, prawie kazdego dnia... w sumie prawie 3 lata... powiedzcie mi, czy to moze byc przyczyna tego, ze teraz nic nie czuje podczas seksu z moim chlopakiem? kolezanka mi mowila, ze to niemozliwe, ale ja juz sama nie wiem co o tym wszystkim myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
wariuje jezu co mam robic cwiczyc miesnie kegla ?nie wiem to pocieszanie mnie doluje widzialam go wczoraj to byl straszny widok...plakac mi sie chce///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
podszywacze darujcie sobie...pobudzam go mamy dluga gre..ale max to 10 12 cm;/ i nie jest za gruby;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Między wierszami Twojej wypowiedzi wyczułam, że naprawdę się kochacie. No kurczę, no tak nie może być. To niesprawiedliwe... :( Kupcie tę nakładkę na penisa - powinnaś go wtedy czuć, a on?... Niech Cie weżmie analnie.... Sama już nie wiem. To tak łatwo doradzać, a jakbym była na Twoim miejscu, to pewnie twż bym ryczała. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tu czegos nie rozumiem
To w koncu, ktore z Was niczego nie czulo, bo piszesz co chwile inaczej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam inny problem
Mój facet ma dużego penisa, czuję go na całej długości pochwy, a mimo to nie mogę osiągnąć orgazmu pochwowego. Jeśli chcę mieć orgazm, to muszę współżyć w pozycji na jeźdźca (ta pozycja pobudza łechtaczkę), albo pomagać sobie ręką. Nie każde kobiety mogą mieć orgazm pochwowy i to nie od długości i grubości penisa zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Ciebie bardzo dobrze mój partner też ma jakby to powiedzieć trochę małego jak dla mnie ale to nam jakoś zasadniczo nie przeszkadza. No może trochę ja się upieram żeby uprawiać sex w prezerwatywie pomimo, że biorę tabletki bo wtedy lepiej go czuje, choć wiem, że on ma mniejszą radość z seksu. Czasem robimy to bez wtedy z kolei ja nie mam przyjemności. Raz jedna strona raz druga. Nie mówię nic mojemu kochanemu bo nie chce go ani zranić ani stracić. Wczoraj np. chcieliśmy ale nie dało rady, ja go nie czułam pomimo że był. Na szczęście to zakończyło się w przeciwieństwie do was salwą śmiech z obu stron. Podeszliśmy do tego na wesoło. Mam nadzieję, że wy też dojdziecie do konsensusu, który pozwoli Tobie pogodzić się z tym:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
podobnonie mozna miec wszystkiego..ale trudno bede zyla ze swiadomosciaze rozstalam sie z facetem bo bylam za szeroka..zaraz mi sie psycha zjebike i juz go nawet boje sie dotknac zeby do seksu nie doszlo bo bedzie porazka;/ nie fair..a co moze mnie temten rozepchal to mozliwe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam inny problem
Ale po co ona ma ćwiczyć mięśnie Kegla, skoro to z jego penisem jest problem? Miałaś faceta z dużym penisem, przyzwyczaiłaś się do tego, pochwa dostosowała się do jego rozmiarów, potem trafił się facet z mniejszym przyrodzeniem i nawet się nie dziwię, że masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Ciebie bardzo dobrze mój partner też ma jakby to powiedzieć trochę małego jak dla mnie ale to nam jakoś zasadniczo nie przeszkadza. No może trochę ja się upieram żeby uprawiać sex w prezerwatywie pomimo, że biorę tabletki bo wtedy lepiej go czuje, choć wiem, że on ma mniejszą radość z seksu. Czasem robimy to bez wtedy z kolei ja nie mam przyjemności. Raz jedna strona raz druga. Nie mówię nic mojemu kochanemu bo nie chce go ani zranić ani stracić. Wczoraj np. chcieliśmy ale nie dało rady, ja go nie czułam pomimo że był. Na szczęście to zakończyło się w przeciwieństwie do was salwą śmiech z obu stron. Podeszliśmy do tego na wesoło. Mam nadzieję, że wy też dojdziecie do konsensusu, który pozwoli Tobie pogodzić się z tym:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może wibrator
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez seks
to nie fair teraz mam na bani zeboje sie do niego zblizyc zeby do seksu nie doszlo bo bedzie porazka ..a moz etamten mnie rozepchal to mozliwe???jezu najbardziej mnie doluje jego widok przez 20 min patrzal sie w sufit a ja mialamochote umrzec....tak wiem bede zyla ze jestem rozepchana i dlatego nic mi sie nie uda i dlatego rozstalam sie z nim .....on sam mowil zzreszta ze warto spobowac pzrzed slubem bo nie wiadomo ajk si ludzie dpasuja no to zqjebiscie wlasnie sie dowiedzial..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosz kurde Perła
Twój facet jest prawdziwym szczesciarzem. Jezeli jest wierzacy to powinien wlasnorecznie wybudowac jakas wielka swiatynie w podziece za dar jaki otrzymal. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ma się rozpaść to niech się rozpadnie szybciej niż później, skoro to już się urodziło w twojej głowie tak będzie. Nie mam pojęcia dlaczego tak rozpaczasz?? I nie darujesz sobie tego?? To facet ma mikro a Ty się obwiniasz? Dobrze robili Aborygeni , tam po ukończeniu 17 lat mógł każdy z każdym wypróbować dopasowanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×