mam pytanko

wiem ze to moze glupie ale potzreuje rady i to nie zart za duzo mi sie w zyciu porobilo i chy a nie dam rady sama:( pomyslalam ze moze wybiore sie do wrozki bo juz nie wiem co mam robic i chyba oszaleje:( czy ktos moze wie gdzie mozna znalezc kogos taiego w krakowie??z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi:(

A jakie masz IQ?

boshe skonczcie z tymi glupimi pytaniami o IQ i BMI;>

ja też dziś o tym pomyslalam, psychologu.. wrózce.. terapeucie.. kimkolwiek, bo czuje, ze trace grunt.

pozwolisz by jakas wrozka zadecydowala o Twoim w zyciu?! Bo chyba po to sie tam ludzie wybieraja, zeby sie zasugerowac tym co usłysza

chcialabym po prostu uslyszec od kogos ze bezie dobrze i sie ulozy nie o to chodzi zey ktos decydowal o moim zyciu po proasdtu zbyt duzo sie wydarzylo w zbyt krotkim czasie i nie jestem w stanie sobie poradzic:(

porozmawiaj z kims zaufanym, przyjacielem, kims kto da Ci nadzieje ze bedzie dobrze, a nie jakas wrozka

dla niektoych moze to byc smieszne albo nie do pojecia ale juz nie wiem co mam robic

porozmawiaj z kims zaufanym, przyjacielem, kims kto da Ci nadzieje ze bedzie dobrze, a nie jakas wrozka

wlasnie o to chodzi ze nie mam z kim:( wszyscy sa daleko a ja jestem tu sama.nie znam nikogo:(

Zadaj pytanie tutaj- postaramy Ci się pomóc, a nie wrózce.

z reszta to zbyt skomplikowane po prostu chce wiedziec czym jeszce mnie zycie moze dobic:(

tego nikt Ci nie powie, ani my tutaj ani wrozka, Ty sama takze sie domyslec nie mozesz, trzeba miec nadzieje na to ze bedzie lepiej, ze wkoncu czlowiek po to zyje by znalezc szczescie, realizuj wszytsko to co bys chciala, badz dobra dla ludzi i szanuj zycie a wszytsko Ci sie zwroci podwojnie, sa czasem chwile zwatpienia kiedy mimo wysilku starania ida na marne, ale to sa trudy zycia, nikt nie obiecal ze bedzie wszytsko latwo, wtedy czlowiek stara sie odnalezc w sobie sile, a zapewniam Cie ze kazdy ja w sobie ma, pomysl sobie o czyms milym :)

Pytaj-kto pyta nie błądzi

po prostu zycie wali mi sie na glowe po studiach przeprowadzilam sie zeby zmaieszkac z chlopakiem zktorym bylam od 4 lat:( teraz nie wiem c sie stalo,on sobie uzbdural ze to przez niego tu jestem i ma wyrzuty ze nie czulam sie na poczatku tu dobrze,wiec po prostu zeby mnie juz nie krzywdzic zostawil mnie:| w dodakty zmarla mi mama:9a od tego wszystkiego poknoiclam cos w pracy-bardzo odpowiedzialnej i etraz nie wiem czy mnie nie wyrzuca:( skolei do domu wrocic nie moge bo moj ojciec ma nowa panienke:( dlatego nie wiem co mam juz robic:(

Facet zawsze zostawia kobietę dla jej dobra- dziwne nie? Co do mamy -szczerze współczuję- mi niedawno zmarł brat- więc wiem jak to jest. Co do pracy- słuchaj każdy człowiek popełnia błędy. Nie ma ludzi nieomylnych. Jeżeli Cię zwolnią to trudno, musisz poszukać nowej pracy. Co do zamieszkania -spróbuj mieszkać z koleżanką, albo znajdź wspólokatorkę z prasy.

\"wiec po prostu zeby mnie juz nie krzywdzic zostawil mnie\" wybacz ale to musi byc jakis osiol emocjonalny... rozumiem nie jest dobrze, postaraj sie jakos zlagodzic sytuacje w pracy, rob co do Ciebie nalezy, w pracy raczej zwalniaja za nieefektywnosc, biernosc, bezproduktywnosc, a nie za kłótnie, chociaz roznie bywa, w kazdym razie sprobuj podejsc bez emocji do pracy, rob to co masz zrobic, jesli chodzi o smierc mamy tutaj nic nikt nie poradzi, czas rzadzi, zadne slowa pocieszenia nie ukoja straty bliskiej osoby, wtedy pojawia sie zal i rozpacz, tylko widzisz taka kolej rzeczy, strate bedziesz odczuwala tak samo za miesiac za 4 lata za 20 lat, tylko ze wtedy zrozumiesz ze tak msuialo byc, kwestia pogodzenia sie z tajemnica zycia i smierci

dziekuje wam wszystkim:) moze za bardzo przezywam bo to wszystko stalo sie tak szybko:(i runelo mi na glowe,wczesniej bylo dobrze a w ciagu jednego tygodnia stracilam wszystko:( dlatego nie wiem jak mam dalej zyc

samaniewiem ja bylam u wrozki :) prawdziwej i nie zaluje :)

A nade wszystko musisz patrzeć optymistycznie na życie. 1.Dobrze, że teraz facet Cię zostawił a nie za 10 lat- wtedy było by Ci ciężej. Poza tym coś tak czuję ,że dzięki temu poznasz tego właściwego. 2.Myślę , że ludzie nie "znikają" . Człowiek jest formą energii-a energia nigdy nie znika-tylko zmienia formę. Jestem przekonana, że Twoja Mama jest z Tobą teraz biziutko. 3. Praca- może dzięki temu znajdziesz lepszą pracę, może wyjedziesz za granicę. Uczmy sie na błędach i nie popełniajmy ich w przyszłości.

malaaaaaa wlasnie ja tez chcialabym bo mysle ze jakos moze znalazlabym sile gdybym miala po co jej szukac

chcesz to odezwij sie do mnie 6999877 :) pogadamy

Powiem Ci coś, co pewnie trudno uwierzyć i ludzie okrzykną, że kłamię, ale to nie ma znaczenia. 2,5roku temu straciłam ojca, pół roku temu brata, w miesiąc po śmierci brata znaleziono ciało wujka- a teraz 3 osoby z rodziny mają raka Każdego dnia dowiaduję się , że coś się stało od mniej więcej 0,5 roku. Po śmierci ojca jego wspólnik okradł nas totalnie. Wiesz w zasadzie to mogłabym epopeję napisać, ale mam głęboką nadzieję , że będzie lepiej. Wróżka kosztuje a ty przecież nie masz kasy- na onecie , w horoskopach, możesz sobie wirtualnego tarota postawić.

Allice wiem ze masz zupelna racje sama to wiem:(tyle ze po prostu zzawiodl mnie ktos tak bardzo na kogo liczylam w najtrudniesjzym czasie:(w dodatku jstem tu zupelnie sama:(i szalu powoli dostaje

Mnie też ktoś zawiódł w tym najgorszym czasie..... :(

Weź sobie wspóllokatorkę- to przynajmniej sama nie będziesz

wrozka nie kosztuje majatek u mnie sa za 5zl i 20zl i nie oszustki o czym jestem pewna bo siosterra rok chodzi zreszta czy 90 letnia kobieta by sie w to bawila

wlasnie szukam mieszkania w wlasciewie pokoju musze jak najszybciej zmienic to mieszkanie bo dodatkowo mnie dobija i rzeczywiscie z kims zamieszkam :)dzieki wszystkim za rady:)

Odezwij się czasem jak Ci się układa- bo masz b.podobną historię do mojej. Trzymam za Ciebie kciuki.