Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasa rzadzi nami

jak nie ma kasy to nie ma milosci

Polecane posty

Gość kasa rzadzi nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapka
nei prawda- kasa to rzecz nabyta- uczucia nie mozna kupic choc niektorzy neistety w to wierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoihihh
grapka, to napisz jak wyobrażasz sobie dbanie o miłość bez pieniędzy bo ja wiem jak to jest nie móc dojechać do bliskiej osoby bo na bilet nie stać, nie ubierać się fajnie, nie móc zaprosić na kawę (nie samymi spacerami i zachodami słońca człowiek żyje) i dlatego nie pierdolę debilizmów jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa rzadzi nami
nie miales na bilet ale nadal jestes z nia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość bez pieniędzy
jest możliwa. ale trudniej się nia cieszyć i ja "realizować" ale trudne nie oznacza "niemożliwe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie wiesz co to miłość
po zainwestowaniu w mieszkanie nie mielismy prawie nic,pusta lodowka-dosłownie,jedlismy kasze i ryz i czulismy jak bardzo się kochamy.Wolelismy byc razem i glodować niz samemu czy z kims innym opływac w luksusy.prawdziwego uczucia nic nie złamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoihihh
"nie miales na bilet ale nadal jestes z nia?" to do mnie? Zakładając że tak: póki nie byłam samodzielna finansowo, nie miałam jak poczuć się pewna siebie, zadbać o siebie, podjechać do chłopaka, wybrać się z nim gdzieś. Udał mi się związek dopiero gdy miałam środki finansowe żeby wymyślać sposoby spędzania wolnego czasu (może to przyziemne ale w moim mieście dojazd tramwajem do terenów spacerowych kosztuje w obie strony nawet 10 złotych), zaproponować kawę... Dopiero wtedy nie byłam sierotą bez kasy, czekającą aż ktoś mi coś postawi. Uważam że przynajmniej jedna osoba w związku musi mieć jakieś zaplecze finansowe. Po prostu pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa i perspektywy (czy gdy mówimy o luźnej znajomości, początku związku, czy gdy o budowaniu czegoś trwałego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie wiesz co to miłość
to akurat jest dla mnie oczywiste,ze dzieci,ktore są na utrzymaniu rodzicow nie powinny bawic sie w milosc i zwiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoihihh
do "chyba nie wiesz co to miłość": ale mieliście perspektywy na własny kąt a to dodaje sił w waszym związku więc BYŁY pieniądze, zainwestowane, włożone w przyszłość, dające nadzieję zatem podajesz trochę nietrafiony - moim zdaniem - przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prawda
i dlatego nie szukam faceta nie mając pracy. Wystarczy mi innych upokorzeń.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoihihh
zgadzam się z "to jest prawda"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie wiesz co to miłość
moim zadniem trafny przyklad,bo Wy mowicie o jakichś skrajnych przypadkach-dwojce bezrobotnych ludzi ,ktorzy decydują się na zwiazek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodzi na to ze
do milosci maja prawo tylko "uprzywilejowani" ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie wiesz co to miłość
jak dla mnie mają wszysycy,tylko niech się dzieci w to nie bawią ,bo to zenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoihihh
NIE MA PIENIĘDZY to wg mnie skrajność, takich więc przykładów szukam gdy jedna osoba z pary ma do dyspozycji środki finansowe to już nie jest wg mnie "brak kasy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoihihh
ja po prostu znam z doświadczenia osobistego poruszanie się między różnymi miastami darmowymi autobusami/na piechotę żeby odbyć rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy (dwie godziny w jedną stronę zamiast pół jazdy pociągiem) lub jazdę na gapę, znam szukanie chleba za 89 gr zamiast 99... i wiem że miejsca na komfort uczuć przy tak potwornym stresie po prostu nie ma wiem też co znaczy utrzymywać partnera który nie ma pieniędzy i cieszyć się że można kupić mu coś czego on potrzebuje, przyjechać do niego, pomóc mu, wesprzeć, samej okazać nadzieję i pozytywne myślenie --> do tego też potrzebne są pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoihihh
a ja myślę - odnośnie "uprzywilejowania" - że dach nad głową, źródło finansowania potrzeb, zdrowie, poczucie bezpieczeństwa, pewność jutra to właśnie uprzywilejowanie gdy tego brakuje - walczysz lub poddajesz się - a nie masz szans na zaawansowane funkcjonowanie jak uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona jak trawa
Tez mówiłam że kasa nie jest ważna do puki jej nie miałam.....Myślałam sobie jestem nie szczęśliwa,w małżeństwie się nie układa ale przeciez to nie wina tego że czasem na chleb brakuje tylko tego że poprostu się nie układa........ Teraz gdy kase mam(zdobytą ciężka pracą i inwencją twórczą do zarabiania jej),wiem że kasa daję szczęście,poczucie bezpieczeństwa i łączy ludzi,teraz z mezem mam wspólne cele coś razem osiągamy i naprawdę jesteśmy szczęśliwi,teraz wiem że kłopoty jakie istnieja kiedy kasy nie ma mogą zabić nawiększe uczucie gdyż samą miłościa w życiu człowiek nie przeżyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi przyszła do głowy taka
piosenka Marii Sadowskiej "Jeżeli nie ma miłości, co dalej? Tak mało mi zostaje - prawie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×